Malutki Paprotek Bubuś o oczach wielkich jak pięć złotych

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw cze 12, 2008 5:33

Tylko czy Bubu bedzie chciał się rozstać z Tobą....? :wink:
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Czw cze 12, 2008 10:42

wtedy będzie się ze mną musiał rozstać jeden z moich kotów :roll: stan ostateczny to 3 rezydenci.
W sumie kolorowa zadziora Minnie na pierwszy ogien by poszła. sliczna, zgrabna, zadbana, w kaszę nie da sobie dmuchać. na wsi nawet dałaby sobie radę. łapie ćmy i komary, taka żywa mucho-łapka, tfu kotko-łapka

bosz.... ale głupoty mówię :oops:

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Czw cze 12, 2008 16:59

noooo zauroczona jesteś, to normalka :wink: jak tu nie zakochac się w takim Bubusiu :wink:
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Czw cze 12, 2008 23:25

oj, żebyś ciotka wiedziała.... :roll:

dzis jestem u rodziców, a Bubu sam, znaczy nie sam, tylko beze mnie
idiotyczne, ale tęsknię

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Pt cze 13, 2008 5:29

normalne, ja na urlopie codziennie dwa razy dzwoniłam do mamy która zajmowała się kotami czy jedzą, czy sa zdrowe itd...nie lubię być długo po za domem i nie mogę zasnąć bez kociastych..... :wink:
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pt cze 13, 2008 7:07

mumka27 pisze:normalne, ja na urlopie codziennie dwa razy dzwoniłam do mamy która zajmowała się kotami czy jedzą, czy sa zdrowe itd...nie lubię być długo po za domem i nie mogę zasnąć bez kociastych..... :wink:


też mam syndrom odstawienia :lol:
wydzwaniam (jak już cudem uda mi sie wyrwać na urlop;)) , daję po raz któryś instrukcje przez telefon, cały czas myślę :wink:

Sis, bo Ci go zaraz zabiorę! :twisted:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 13, 2008 7:30

Magija pisze:
mumka27 pisze:normalne, ja na urlopie codziennie dwa razy dzwoniłam do mamy która zajmowała się kotami czy jedzą, czy sa zdrowe itd...nie lubię być długo po za domem i nie mogę zasnąć bez kociastych..... :wink:


też mam syndrom odstawienia :lol:
wydzwaniam (jak już cudem uda mi sie wyrwać na urlop;)) , daję po raz któryś instrukcje przez telefon, cały czas myślę :wink:

Sis, bo Ci go zaraz zabiorę! :twisted:


Pocieszacie mnie, bo wiekszosc moich znajomych, widzac u mnie symptomy syndromu odstawienia, kreci "mlynki" na czole :wink:

A bubulek zdobywa serca nawet na odleglosc. Prrzed Toba trudne zadanie, Sis...
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Pt cze 13, 2008 16:59

to prawda, oddac Bubulka nawet do najlepszego domu to będzie trudna sprawa.....


ze mnie też sie śmieją, ale nie mają kotów , więc co oni tam wiedza w ogóle.... :wink:
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pt cze 13, 2008 17:38

Bylismy w lecznicy. Bubu nadal ma powiększone węzły i kk, czeka nas tydzien tabletek i zakraplania oczu. Nie można jeszcze go zaszczepić, niestety. W dzień wymiotował, pierwszy raz odkąd u mnie jest, czym napędził mi niezłego stracha.
Po zastrzyku tydzien temu kuleje na tylną łapkę, to minie, ale potrwać może i miesiąc.

Bubu jest nieszczepiony. Ze względu na jego zdrowie zdecydowałam nie jeździć do schroniska przez ten tydzień. Bo jeśli coś przytacham, i mu się coś stanie, to....

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Pt cze 13, 2008 18:06

biedny Bubulek, krople i nózka...ale ma świetną opieke i będzie dobrze!!!! :D
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pt cze 13, 2008 18:14

ma taką świetną opiekę, co dopiero dziś stuknęła sie w głowę, że trzeba o bezpieczeństwie Bubu pomyśleć....

najbardziej boję się, że nieszczepiony.

poza tym on wariuje jak zawsze (chyba że śpi), no i może służyć do nawiazywania kontaktów międzyludzkich, nawet i międzynarodowych.
W drodze powrotnej był "podryw na Bubu", znaczy sie jakiś arab od bubu zaczął, a na pytaniach o męża i dzieci skończył :roll: :lol:

hehe, powinnam dopisac w ogłoszeniu - szukasz drugiej połówki, znajdź ją przez Bubu :ryk:

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Pt cze 13, 2008 18:24

Sis pisze:jakiś arab od bubu zaczął, a na pytaniach o męża i dzieci skończył :roll: :lol:


:ryk: :ryk: :ryk:

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 13, 2008 19:55

CoolCaty pisze:
Sis pisze:jakiś arab od bubu zaczął, a na pytaniach o męża i dzieci skończył :roll: :lol:


:ryk: :ryk: :ryk:


a miał brodę i teczkę? :P
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 13, 2008 20:13

nie miał brody ani teczki.
ale oczy miał ładne
niczym Bubu :lol:

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Pt cze 13, 2008 20:30

Sis pisze:nie miał brody ani teczki.
ale oczy miał ładne
niczym Bubu
:lol:


to trzeba bylo go do adopcji zachecic :lol:

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 115 gości