Fredziolina pisze:Ja zawsze sie martwię o każde działkowe futro, a przeciez one tam sie urodziły, to co? dadzą sobie radę, prawda?
Generalnie - PRAWDA.
A Marian wroci na kolacje, zobaczysz. A jesli nie, to na sniadanie z pewnoscia.
WŁADCA DZIAŁEK i inni.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Generalnie - PRAWDA.
A Marian wroci na kolacje, zobaczysz. A jesli nie, to na sniadanie z pewnoscia.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882
'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'
'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'
-
- Posty: 22355
- Od: Pt paź 21, 2005 14:01
- Lokalizacja: Toruń
Agn pisze:Fredziolina pisze:Ja zawsze sie martwię o każde działkowe futro, a przeciez one tam sie urodziły, to co? dadzą sobie radę, prawda?
Generalnie - PRAWDA.
A Marian wroci na kolacje, zobaczysz. A jesli nie, to na sniadanie z pewnoscia.
wiec bede na niego czekać.
-
- Posty: 11995
- Od: Śro kwi 13, 2005 19:24
-
- Posty: 2837
- Od: Sob wrz 09, 2006 0:34
- Lokalizacja: Oława, Wrocław
- Marcelibu
Działkowcy bardzo, bardzo serdecznie Ci dziękują
-
- Posty: 11995
- Od: Śro kwi 13, 2005 19:24
-
- Posty: 11995
- Od: Śro kwi 13, 2005 19:24
-
- Posty: 11995
- Od: Śro kwi 13, 2005 19:24
- Marcelibu
Marian ogłupiał 
Jak mnie zobaczył, a jeszcze jak usłyszał to zrobił kitę wiewióry i pognał w siną dal
Ręce mi opadły.
Chciałam Żarełko pod pysio podstawić , a tu nie ma komu
Wypłosz z niego do sześcianu.
No trudno.
Nakarmiłam pozostałych z NitoRudym włącznie, bo już sie wyganiał za babami i osiadł na granicy naszej działki.
Żre za dziesięciu
Kurczę i znowu sie marwtię o Mariana
nie wiem czy to on zje animodki, czy jakiś turysta 
Jurka on sie nigdy nie bał, wiec może go jakoś wypchnę do karmienia stada
Jak mnie zobaczył, a jeszcze jak usłyszał to zrobił kitę wiewióry i pognał w siną dal
Ręce mi opadły.
Chciałam Żarełko pod pysio podstawić , a tu nie ma komu
Wypłosz z niego do sześcianu.
No trudno.
Nakarmiłam pozostałych z NitoRudym włącznie, bo już sie wyganiał za babami i osiadł na granicy naszej działki.
Żre za dziesięciu
Kurczę i znowu sie marwtię o Mariana
nie wiem czy to on zje animodki, czy jakiś turysta
Jurka on sie nigdy nie bał, wiec może go jakoś wypchnę do karmienia stada
-
- Posty: 11995
- Od: Śro kwi 13, 2005 19:24
Marian w ostatnim dniu niewoli 
Nowy Wiejski Beret zawsze wystaje zza grila
Nowy Wiejski Beret zawsze wystaje zza grila
-
- Posty: 11995
- Od: Śro kwi 13, 2005 19:24
Fredziolina pisze:
Nowy Wiejski Beret zawsze wystaje zza grila
Na sępa????
. Ale fajny!- Marcelibu
Z okazji Dnia Czarnego Kota pozdrowienia od czarnych i nie-czarnych kotów
...
-
- Posty: 34548
- Od: Pon sie 21, 2006 14:34
CoToMa pisze:Z okazji Dnia Czarnego Kota pozdrowienia od czarnych i nie-czarnych kotów
dziekujemy
-
- Posty: 11995
- Od: Śro kwi 13, 2005 19:24
Marian zwariował 
Niedosć, że na mój widok ucieka, to w sobotę mnie ofukał i zwiał napuszony do sąsiada.
Wtedy Jurek wkroczył do akcji.
Stanał przy siatce i rozmawiał z uciekinierem, a ten po prostu płakał i się żalił
Wykorzystałam ten moment i prędziutko podałam michę z animoda nieren, którą udało sie Jurkowi postawić tak, że Marian się nie spłoszył.
Zjadł całą zawartosc, ale nie mogłam sie pokazywac , a nawet odzywac
On mnie nie cierpi
Gupol jeden!
Wygląda całkiem nieżle, szczupły ale boczki już lekko zupełnione.
Uszka zagojone.
Futro odzyskuje swoje barwy
Niedosć, że na mój widok ucieka, to w sobotę mnie ofukał i zwiał napuszony do sąsiada.
Wtedy Jurek wkroczył do akcji.
Stanał przy siatce i rozmawiał z uciekinierem, a ten po prostu płakał i się żalił
Wykorzystałam ten moment i prędziutko podałam michę z animoda nieren, którą udało sie Jurkowi postawić tak, że Marian się nie spłoszył.
Zjadł całą zawartosc, ale nie mogłam sie pokazywac , a nawet odzywac
On mnie nie cierpi
Gupol jeden!
Wygląda całkiem nieżle, szczupły ale boczki już lekko zupełnione.
Uszka zagojone.
Futro odzyskuje swoje barwy
-
- Posty: 11995
- Od: Śro kwi 13, 2005 19:24
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 689 gości