
Bo mam instynkt samozachowawczyMariaD pisze:Każda walka, przebieżka, gonitwa czy wylegiwanie się odbywały się na lub obok Kicorkowej osoby.
Po przebudzeniu się zastałam Kicorka szczelnie zawiniętego z głową w kołdrę (mimo ciepła w pokoju). Ciekawe dlaczego?![]()

Słowa słowami, ale teraz zobaczycie całą prawdę o tym, który kotek jest malutki i który był prześladowcą, a który ofiarą

Kudłata na oknie:

Żółta na tym samym oknie (doniczka też ta sama, możecie porównać proporcje


No i kto kogo bije?


Kolejne porównania wielkości kotecków:



Wielki kudłaty desant


Morda zbója, wzrok ponury...


Skotłowanie malutkiego kotecka przez bestię:


Chwilowa przerwa:

Lokalizowanie pozycji wroga:

I wreszcie odpoczynek:


Dokumentacja foto jest, wnioski wyciągajcie sami


I jeszcze króciutki filmik z niedzielnego popołudnia:
http://pl.youtube.com/watch?v=Gt3c420sQM4