Maleńka [*] Kaziu przed kolejną kuracją,"sposobem"

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 12, 2008 10:01

Nikt z Was nie ma niepełnosparwnego kota?
Nikt nie doradzi w temacie schodów i Kazia?

:(

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Czw cze 12, 2008 10:18

Moja Szelmusia nie ma schodów do pokonywania, ale poza tym radzi sobie ze wszystkim ( łącznie z wdrapywaniem się na wysoką szafę).

Z czego będą te schody, będą śliskie???

Szelma czasami się rozpędzi, pośliźnie się. padnie na boczek, ale szybciutko się podnosi i leci dalej...

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw cze 12, 2008 17:51

Wima, schody będa drewniane - 12 stopni.
Kazio nie utrzymuje równowagi, idąc przwraca sie .
Ma sztywne nóżki. I to mnie martwi, bo zwinny, gibki kot choćby na trzech łapkach wchodzi lub wbiega gdzie chce.
Natomaist moja niezdarka biega jak zajączek, wdrapuje sie na kanapy i drapaki tylko dziękim ostrym pazurkom.
Niestety często spada, a jak na spadnie ze schodów to sie połamie :( Tego najbardziej sie boję :(

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pon cze 30, 2008 21:44

Kaziu już po kastracji. Uffffffffff 8O
Pani doktor obeszła sie z nim ze szczególna ostrożnością.
A mianowice, dała mu narkoze tylko na 2 kg, podczas kiedy on waży 3,75 kg.
Potem wenflonik w żyłkę, na wypadek gdyby trzeba było dospic delikwenta.
Kaziu pięknie usnął, dostał miejscowe znieczulenie i ... po bąbelkach :wink:
W żyłkę kroplówkę, pod skóre zestaw witamin z grupy B i pa! pa! do domciu 8)
Pięknie sie wybudził, pusił dwa pawiki, a teraz zajada ulubione chrupeczki.
Na piękną fotę naszego ukochanego Kazia zapraszam jutro 8)

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Wto lip 01, 2008 7:04

Kaziu został z pustymi torebeczkami :strach:
To już taki dorosły kot...

Cmoknij w tę śliczną łepetynkę od cioci Wimy.

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 01, 2008 7:36

Fredziolina pisze: Kaziu pięknie usnął, dostał miejscowe znieczulenie i ... po bąbelkach :wink:


Cieszę się, ze tak gładko poszło :D
A nie obraził sie na Ciebie za pozbawienie pomponów?
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Nie lip 06, 2008 9:13

marcjannakape pisze:
Fredziolina pisze: Kaziu pięknie usnął, dostał miejscowe znieczulenie i ... po bąbelkach :wink:


Cieszę się, ze tak gładko poszło :D
A nie obraził sie na Ciebie za pozbawienie pomponów?


To chyba jedyny bez fochów kicius w stadzie 8)

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Śro lip 23, 2008 13:10

Kaziu jest kochanym kiciusiem i "sposobem" bryka :D
Od poniedziałku kolejna kuracja cocarbo :( moze da solidne efekty.

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 52 gości