Moje koty-Kiara-[i]28.08.09-Życie toczy się dalej
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
-
- Posty: 34548
- Od: Pon sie 21, 2006 14:34
- Posty: 6992
- Od: Czw lut 03, 2005 22:19
- Lokalizacja: Gliwice
no proszę Iwonka reaktywowała wątek 
- Posty: 7951
- Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
- Lokalizacja: Katowice
bettysolo pisze:no proszę Iwonka reaktywowała wątek
ale chyba znowu o nim zapomniała
...
-
- Posty: 34548
- Od: Pon sie 21, 2006 14:34
CoToMa pisze:bettysolo pisze:no proszę Iwonka reaktywowała wątek
ale chyba znowu o nim zapomniała
nie nie zpomniała,
.
U mnie nic ciekawego, Kiara i Kwitka nadal chorują, Gunia nadal szuka domu, Ja nie mam czasu na razie na nic.....
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
- Posty: 9993
- Od: Sob lis 19, 2005 10:54
- Lokalizacja: Siemianowice Śl.
A więc tak, zmieniłam pare tygodni temu żwirek Benek na Sylikonowy.
w domu mam 4 swoje koty + tymczasa , czyli 5 sztuk kota;)
Dwie kuwety, do których mieszczą sie 4,5 kg sylikonowego żwirku za 22zł za jeden.
Raz w tygodniu zmieniam raz jedna kuwetę raz drugą.
Nie wiem jakimi to prawami się rządzi, ale moje koty chodzą tylko do jednej kuwety a z drugiej korzystają sporadycznie.
Więc ta jedna , zasikanana jest na maxa, i zwirek wytrzymuje w stanie ''czystym'' tylko tydzień.
Do tego zauważyłam,że przestały zakopywać qupale, więc niestety w domu śmierdzi.
Zastanawiam się co zrobic, czy znów wrócić do BENKA, czy kupic inny....
Jak sobie radzicie? przede wszystkim Ci , ''więcej'' dokoceni?
aa zapomniałam, w pokoiku stoi jedna kuweta pusta dla moich panienek z SUK i od dłuższgo czasu jest wykorzystywana
w domu mam 4 swoje koty + tymczasa , czyli 5 sztuk kota;)
Dwie kuwety, do których mieszczą sie 4,5 kg sylikonowego żwirku za 22zł za jeden.
Raz w tygodniu zmieniam raz jedna kuwetę raz drugą.
Nie wiem jakimi to prawami się rządzi, ale moje koty chodzą tylko do jednej kuwety a z drugiej korzystają sporadycznie.
Więc ta jedna , zasikanana jest na maxa, i zwirek wytrzymuje w stanie ''czystym'' tylko tydzień.
Do tego zauważyłam,że przestały zakopywać qupale, więc niestety w domu śmierdzi.
Zastanawiam się co zrobic, czy znów wrócić do BENKA, czy kupic inny....
Jak sobie radzicie? przede wszystkim Ci , ''więcej'' dokoceni?
aa zapomniałam, w pokoiku stoi jedna kuweta pusta dla moich panienek z SUK i od dłuższgo czasu jest wykorzystywana
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
- Posty: 9993
- Od: Sob lis 19, 2005 10:54
- Lokalizacja: Siemianowice Śl.
Wczoraj siedziałam w internecie, próbując czegoś sie dowiedzieć o żwirkach, niestety , nie mam nikogo, kto ma jakieś doświadczenia, lub by mi poradził
Znam osoby , które maja mało kotów , wiec używają zwykłego Benka -samo brylującego się , lub kolegę, który ma jednego kota i żwirek silikonowy, twierdzi .że jest SUPER.-Wczoraj z nim rozmawiałam na ten temat.
Kupiłam jakąś nowość, zwykły samo brylujący się żwirek, ale o pieknej nazwie
, pudrowy, który niby to miał pięknie się zbrylać i nie przyklejać sie do kuwety.5kg za 15zł
Wsypałam...
dziś rano , wyciągnęłam zawartość, i nie wiem czy dałam za mało tego pudru, ale nic rewelacyjnego nie widziałam, zwykły Benek, tylko drogi i ładnie pachnący....
cdn..
Znam osoby , które maja mało kotów , wiec używają zwykłego Benka -samo brylującego się , lub kolegę, który ma jednego kota i żwirek silikonowy, twierdzi .że jest SUPER.-Wczoraj z nim rozmawiałam na ten temat.
Kupiłam jakąś nowość, zwykły samo brylujący się żwirek, ale o pieknej nazwie
, pudrowy, który niby to miał pięknie się zbrylać i nie przyklejać sie do kuwety.5kg za 15zł
Wsypałam...
dziś rano , wyciągnęłam zawartość, i nie wiem czy dałam za mało tego pudru, ale nic rewelacyjnego nie widziałam, zwykły Benek, tylko drogi i ładnie pachnący....
cdn..
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
- Posty: 9993
- Od: Sob lis 19, 2005 10:54
- Lokalizacja: Siemianowice Śl.
Ja mam w tej chwili 6 kotow w domu. W tym jeden pelnojajeczny, bo wciaz nie nadaje sie do kastracji ale za to bardzo porzadny.
I cos czego sie raczej nie praktykuje. Znaczy wlasciwie jedna kuwete. Kiedys mialam normalna odkryta ale chlopaki a i dziewczyna czasami siuraja z fantazja wiec teraz maja kryta i skonczl mi sie problem podlanej kuwety. Stoi jeszcze jedna kuweta z granulkami drewnianymi ale stoi juz tak i stoi i to co sie rozpadlo to pewnie z wody wychlapanej przy myciu.
NAjstarszy kot jest bardzo wrazliwy na pokopana kuwete i jak jest tam wedlug niego brudno to tylko troche wklada glowe do kuwety ale siura na zewnatrz, dlatego musze bardzo pilnowac, zeby zawsze bylo czysto. Pomysl z drewnianym powstal po tym jak opiekowalam sie przez tydzien innymi kotami. Byly w trojke na dwie kuwety i jedna byla silikonowa a druga drewniana. TAm to dzialao. Moje to drewniane zlekcewazyly. Moze za jakis czas sprobuje silikonowy.
Mam nos dosc wyczulony na smrodek ale uwazam, ze u mnie w domu nie ma zapachu informujacego, ze sa koty. One nauczyly sie jakos tak, ze jak wracam do domu i sprzatam kuwete, to jest raczej malo natomiast zarazustawia sie niemal kolejka i po kolei w czasie sprzatania wchodza do kuwety. Bondzio jak czasem po powrocie nie zaczynam od spratania robi przed, ale wyszkolil nas juz, ze od kuwety trzeba zaczynac i nie ma wpadek. Polinkowi czasem zdarzy sie taki aromatyczny sik ale jak sie to szybko sprzatnie to tez nie ma problemu.
Uzywam w tel chwili hiltona. Przedtem kupowalam inny, gorzej sie zbrylal. Ale mial spora zalete, w makro 10l kosztowalo ok 10 zl, hilton za 5l kosztuje ok9 zl. Kuwete szoruje raz w tygodniu ale niezuzytego piasku nie wyrzucam, w pozostale dni dosypuje.
Staram sie byc oszczedna bo wole pieniadze na jedzenie wydac. Przy 6 w domu i ponad 10 w piwnicy na codziennym wikcie, to to sa juz spore sumy, wiec warto troche poglowkowac.
I cos czego sie raczej nie praktykuje. Znaczy wlasciwie jedna kuwete. Kiedys mialam normalna odkryta ale chlopaki a i dziewczyna czasami siuraja z fantazja wiec teraz maja kryta i skonczl mi sie problem podlanej kuwety. Stoi jeszcze jedna kuweta z granulkami drewnianymi ale stoi juz tak i stoi i to co sie rozpadlo to pewnie z wody wychlapanej przy myciu.
NAjstarszy kot jest bardzo wrazliwy na pokopana kuwete i jak jest tam wedlug niego brudno to tylko troche wklada glowe do kuwety ale siura na zewnatrz, dlatego musze bardzo pilnowac, zeby zawsze bylo czysto. Pomysl z drewnianym powstal po tym jak opiekowalam sie przez tydzien innymi kotami. Byly w trojke na dwie kuwety i jedna byla silikonowa a druga drewniana. TAm to dzialao. Moje to drewniane zlekcewazyly. Moze za jakis czas sprobuje silikonowy.
Mam nos dosc wyczulony na smrodek ale uwazam, ze u mnie w domu nie ma zapachu informujacego, ze sa koty. One nauczyly sie jakos tak, ze jak wracam do domu i sprzatam kuwete, to jest raczej malo natomiast zarazustawia sie niemal kolejka i po kolei w czasie sprzatania wchodza do kuwety. Bondzio jak czasem po powrocie nie zaczynam od spratania robi przed, ale wyszkolil nas juz, ze od kuwety trzeba zaczynac i nie ma wpadek. Polinkowi czasem zdarzy sie taki aromatyczny sik ale jak sie to szybko sprzatnie to tez nie ma problemu.
Uzywam w tel chwili hiltona. Przedtem kupowalam inny, gorzej sie zbrylal. Ale mial spora zalete, w makro 10l kosztowalo ok 10 zl, hilton za 5l kosztuje ok9 zl. Kuwete szoruje raz w tygodniu ale niezuzytego piasku nie wyrzucam, w pozostale dni dosypuje.
Staram sie byc oszczedna bo wole pieniadze na jedzenie wydac. Przy 6 w domu i ponad 10 w piwnicy na codziennym wikcie, to to sa juz spore sumy, wiec warto troche poglowkowac.
- Posty: 16220
- Od: Wto lut 03, 2004 8:57
- Lokalizacja: Katowice
Iwona, te dwa wątki znalazłaś? Na wszelki wypadek wklejam 
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=15 ... highlight=
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=14 ... sc&start=0
U mnie silikon przy 4 (wtedy) kotach nie sprawdził się. Po tygodniu był do wywalenia, śmierdział i miał wstrętny żółty kolor.
Wypróbowywałam przez pół roku chyba wszystkie dostępne żwirki. I zostałam przy Cat's Best Eco + , teraz Cat's Best Nature Gold (też się u mnie roznosi, ale to chyba wina długowłosych). Bardzo wydajne, koty lubią i mimo roznoszenia zdecydowanie dla mnie najlepsze. Ale niektórzy nie mogą tego roznoszenia znieść, więc musisz spróbować sama
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=15 ... highlight=
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=14 ... sc&start=0
U mnie silikon przy 4 (wtedy) kotach nie sprawdził się. Po tygodniu był do wywalenia, śmierdział i miał wstrętny żółty kolor.
Wypróbowywałam przez pół roku chyba wszystkie dostępne żwirki. I zostałam przy Cat's Best Eco + , teraz Cat's Best Nature Gold (też się u mnie roznosi, ale to chyba wina długowłosych). Bardzo wydajne, koty lubią i mimo roznoszenia zdecydowanie dla mnie najlepsze. Ale niektórzy nie mogą tego roznoszenia znieść, więc musisz spróbować sama
-
- Posty: 12552
- Od: Śro lut 08, 2006 21:42
- Lokalizacja: Kraków
Ja ma 8 futer 
Przestawiłam ich na cat`s best plus.
Zakupuję go w www.zooplus.de
Aktualnie jest przecena na 18 EURO z groszami.
Ten żwirek ma jedną wadę, roznosi sie na łapakach.
Zaleta: zawsze pachnie drewnem, bardzo rzadko wymieniam resztki.
Jak dla mnie to jest ekonomiczny, 40 litrów wystarcza mi na 5-6 tygodni.
Przestawiłam ich na cat`s best plus.
Zakupuję go w www.zooplus.de
Aktualnie jest przecena na 18 EURO z groszami.
Ten żwirek ma jedną wadę, roznosi sie na łapakach.
Zaleta: zawsze pachnie drewnem, bardzo rzadko wymieniam resztki.
Jak dla mnie to jest ekonomiczny, 40 litrów wystarcza mi na 5-6 tygodni.
-
- Posty: 11996
- Od: Śro kwi 13, 2005 19:24
Dziękuje wszystkim za rady....czas tesów rozpocząc 
.
===================
Krótka relacja:
Jest 21.23, koty śpią, Chuduś na poduszcce, ulubionej
Gunia, na fotelu
Kiarunia w pokoiku
Grubasek na fotelu
a Kwitunia łazii nie wie co ma ze sobą ,zrobic, to jedyny kot----wychodzący---na wekend .
.
===================
Krótka relacja:
Jest 21.23, koty śpią, Chuduś na poduszcce, ulubionej
Gunia, na fotelu
Kiarunia w pokoiku
Grubasek na fotelu
a Kwitunia łazii nie wie co ma ze sobą ,zrobic, to jedyny kot----wychodzący---na wekend
.Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
- Posty: 9993
- Od: Sob lis 19, 2005 10:54
- Lokalizacja: Siemianowice Śl.
[quote="iwona_35"]Dziękuje wszystkim za rady....czas tesów rozpocząc .
to jeszcze ja slówko...mam tylko trzy kociate...ale...przeszlam fazę Benka, fazę Silikonu, fazę Cats besta plus i nieodwołalnie królem zostal Cats Best Nature Gold.....
ciut droższy od Plusa, ale tez fajniejszy w użyciu, bo prawie w ogóle sie nie pyli...
dla mnie: najlepszy zwirek, bardzo polecam
.
to jeszcze ja slówko...mam tylko trzy kociate...ale...przeszlam fazę Benka, fazę Silikonu, fazę Cats besta plus i nieodwołalnie królem zostal Cats Best Nature Gold.....
ciut droższy od Plusa, ale tez fajniejszy w użyciu, bo prawie w ogóle sie nie pyli...
dla mnie: najlepszy zwirek, bardzo polecam
- Posty: 6908
- Od: Pt sty 05, 2007 8:40
- Lokalizacja: Warszawa Grochów
Ruach pisze:iwona_35 pisze:Dziękuje wszystkim za rady....czas tesów rozpocząc
to jeszcze ja slówko...mam tylko trzy kociate...ale...przeszlam fazę Benka, fazę Silikonu, fazę Cats besta plus i nieodwołalnie królem zostal Cats Best Nature Gold.....
ciut droższy od Plusa, ale tez fajniejszy w użyciu, bo prawie w ogóle sie nie pyli...
dla mnie: najlepszy zwirek, bardzo polecam
dziękuje, serdecznie
, nim więcej wiedzy tym lepiej Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
- Posty: 9993
- Od: Sob lis 19, 2005 10:54
- Lokalizacja: Siemianowice Śl.
A ja jestem na etapie testowania...
Hilton mi sie nie pdoba , bo przykleja się do kuwety...
Silikonowy po tygodniu żółty i śmierdzial,
koty nie chcialy w końcu do niego sikać...
A teraz używam Cats Best Oko Plus.
Nawet mi pasuje i kotom też..
Jedyne ,że trochę się roznosi,
ale doczytałam się,
że dziewczyna kupiła dywanik łazienkowy taki długowlosy
i już sie nie roznosi..
Okruszki ląduja właśnie na tym dywaniku
i chyba taki sobie dywanik też przetestuję.
Hilton mi sie nie pdoba , bo przykleja się do kuwety...
Silikonowy po tygodniu żółty i śmierdzial,
koty nie chcialy w końcu do niego sikać...
A teraz używam Cats Best Oko Plus.
Nawet mi pasuje i kotom też..
Jedyne ,że trochę się roznosi,
ale doczytałam się,
że dziewczyna kupiła dywanik łazienkowy taki długowlosy
i już sie nie roznosi..
Okruszki ląduja właśnie na tym dywaniku
i chyba taki sobie dywanik też przetestuję.
...
...
...- Posty: 40068
- Od: Nie cze 03, 2007 20:32
- Lokalizacja: Elbląg
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Avian, Tygrysiątko, zuzia115 i 213 gości