» Czw cze 12, 2008 21:53
Troszkę info.
Dziurak przytył. Ale zjada takie ilości, że w sumie byłoby dziwne, gdyby nie przytył.
Dziura w kocie nadal jest - ale nikt nie ma specjalnie nadziei, że `samo się zagoi`.
Pojawił sie jednak nowy problem. Kiedy Dziurak przyszedł do Fundacji miał gołe podwozie. `Łysość` była nieznanego pochodzenia i zaczęła znikać, gdy kot zaczął być leczony i dobrze jeść.
Niestety - `łysość` is back. Czeka nas pobranie zeskrobin, choć skóra nie wygląda na grzybową...
Ostatnio edytowano Pon gru 26, 2011 15:21 przez
Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882
'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'