Wypłakałam morze łez.
Targają mną bardzo różne emocje.
W tym wszystkim - ona nie cierpiała. Wyglądała tak spokojnie... Ciałko nie wytrzymało. Gasła...
Taka kochana koteńka...
Okrusiu... [']
Moderator: Estraven
Bakeneko pisze:Witam wszystkie miłe Panie, tu tż od Anita5, dziś zostałem oficjalnym miauowiczem, straszna tragedia się stała, przez zaniedbanie, ale to już napisałem, jest mi przeokropnie smutno.....


amyszka pisze:Będziemy kciuki trzymać![]()
Nie wolno pozbywać sie Amorków![]()
anita5 pisze:Ja mojego jednego rudego właśnie najchętniej wystawiłabym za drzwi... Amorka jest taka niedobra...
W piątek Lucynek jedzie na badanie krwi, morfologia i biochemia. Był podtruty, trzeba go zbadać dogłębnie. Na usg jakiś czas temu wyszło mu, że ma bardzo małe nereczki. Mam nadzieję, że to nie ma znaczenia...
Lucynek to przesłodziak.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości