Najgłupszy tekst do kota...

» Wto wrz 30, 2003 18:05

wczoraj do Koty:
Kota kochanie, dupka ci się zajara - siedziała niebezpiecznie blisko palnika.

» Wto wrz 30, 2003 18:30

Padme, ale to jest nad wyraz rozsadny tekst :wink:

» Wto wrz 30, 2003 19:35

"Nie podnoś d..., nie podnoś d..." do najstarszego kota (kocura), który bardzo lubi sikać do kuwety podnosząc tył i kończąc poza kuwetą.

» Śro paź 01, 2003 2:03

Majorka pisze:No właśnie, linie na 800... Nie dziwili się znajomi, że rachunki telefoniczne cóś za duże?

A ja myslalem ze 0800 jest darmowe a za 0700 sie placi gruba forse... hmmm... :twisted:

» Śro paź 01, 2003 8:18

Mój najgłupszy tekst do kota : Jacuś , chodź do mnie.
A Jacuś na to : nie rozumiem, co do mnie mówisz, ale weź miskę do jedzenia albo puszkę a od razu będę wiedział.

» Śro paź 01, 2003 8:39

vitez pisze:A ja myslalem ze 0800 jest darmowe a za 0700 sie placi gruba forse... hmmm...

Hm, przyznam szczerze, że nigdy nie dzwoniłam; hot lines i te rzeczy chyba rzeczywiście zaczynają się na 700, ale z tymi 800 też jakaś afera była - tyle że internetowo -TPSA-owa.
vitez, nie czepiaj się. :wink:

» Śro paź 01, 2003 8:42

a vitez sie zna na numerach :twisted:

» Śro paź 01, 2003 8:45

Też tak myślę. :wink:

» Śro paź 01, 2003 9:28

Na kanapie leżały spodnie TZ co zaciekawiło mojego Jasia- kocurka. Wspiął się ostrożnie i chciał wskoczyć, ale co chwila zadek go przeważał. Ja na to: Jasiu, ale masz ciężką dupkę. Z fotela dobiega głos TZ (też Jaś): cooooooo ty gadasz?
:oops:

» Śro paź 01, 2003 9:31

Piękne!

Oba Jasie, no to rzeczywiście pole do dowcipów.

» Śro paź 01, 2003 14:01

"Mnie? Zębem? Matkę swoją rodzoną?!" - do Tayeczki, która mnie chciała zdyscyplinować bez powodu.

» Śro paź 01, 2003 19:36

[Moj kolega] Boria dzisiaj do Ssskarba, zwisajacego mu beztrosko z ramienia: Ty, mistrzu, jak zrzucisz ze dwa kilogramy to bedziesz mogl tak wisiec, ale teraz zabierz mi to grube doopsko z szyi :roll:

Paczus ostentacyjnie poszedl ssspac.

» Śro paź 01, 2003 20:00

stare-wiec moze nie smieszne...ale u mnie ciagle w uzyciu...
do greeba (biedak po prawie rocznym odchudzaniu ciagle z nadwaga,a przy tym nieruchawy co nieco):
-greebo, nie ganiaj turkucia, bo sie zmeczysz...

» Śro paź 01, 2003 20:02

Przy nadwadze i nieruchawosci to mu to na plus wyjdzie

» Czw paź 02, 2003 4:53

Mylam podloge w lazience. Na kolanach, czyli "porzadnie" :wink:

Misiaczek siedzial na klozecie, i pomagal, alias wspieral mnie moralnie w tej nudnej czynnosci.
Posuwajac sie na czworakach wzdluz lazienki, w pewnym momencie potracilam nosem o partie zadkowa niedzwiadka.
- oj przepraszam.
Kultura musi byc! :lol:

Najgłupszy tekst do kota...

Kto przegląda forum