Mija szuka domu już rok - ktoś pokochał naszą Miśkę :)

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon cze 09, 2008 19:27

No, nie wierzę! Mijka z maluchem?! Cudne zdjęcie!
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon cze 09, 2008 19:34

bo problem IMHO leży nie w Mijce, tylko w tym, że oboje z Taurusem są kotami dominującymi. No i sie ścierają, a Miśka obrywa :( maluchy się nie stawiają, nie wiedzą jeszcze, co to hierarchia, więc Misi w takim towarzystwie, gdzie może rządzić - jest ok.
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 10, 2008 6:25

Czyli Mia po prostu szuka domu wolnego od dużego księżycowego czarodzieja. Z innymi kotami może mieszkać, Madziu może zmienić tytuł?
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Wto cze 10, 2008 17:09

No to załamałam się
w końcu udało się złapać Misi mocz
i znowu mamy i znowu mamy kryształy fosforanu amonowo-magnezowego
chyba się zastrzelę, na prawdę
już nie wiem co i jak mamy leczyć
Misia na początku miała właśnie te kryształy
potem po miesiącu jedzenia hillsa s/d wyszły kryształy szczawianu wapnia
zalecono zmianę karmy na hillsa k/d, jadła go przez 3 tygodnie
dziś odebrałam wyniki i mamy znowu kryształy fosforanu amonowo-magnezowego.
Czy to sie da opanować? Ja dziś zwątpiłam...
zrobię zdjęcia wszystkich wyników i przekleję
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 10, 2008 19:12

bosz... jest jakiś wet na forum albo ktoś doświadczony w kwestii kotów nerkowych?

Sis

 
Posty: 15964
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Wto cze 10, 2008 21:23

Sis pisze:bosz... jest jakiś wet na forum albo ktoś doświadczony w kwestii kotów nerkowych?

Sie wtrącę. Bo to drugi dzisiaj przypadek na forum, gdzie kotu z problemami pęcherzowymi podaje się lub sugeruje podawanie karmy nerkowej.
A ja nie rozumiem po co?
Może wypróbuj tę nową karmę RC Urinary HD ? Podobno rozpuszcza kryształy (struwity) i stabilizuje pH.
Ja w karmy wierzę średnio, nie znam żadnej, która aż tak zakwasiłaby mocz, żeby wtrąciły się szczawiany. Większość z nich ma w składzie metioninę jako zakwaszacz, ale jej dawka w karmie jest raczej...symboliczna.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Śro cze 11, 2008 18:05

Sis pisze:bosz... jest jakiś wet na forum albo ktoś doświadczony w kwestii kotów nerkowych?


CoolCaty na urlopie :(

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 11, 2008 18:37

Mojej Puśce pomogła karma Royal Canin Urinary i pasta Uropet. W momentach, gdy zaczynała mniej siusiać, dawałam dopyszcznie po kawalątku - no-spa, wit. C, ewentualnie odrobinka furosemidu (podejrzałam, że to dostawała w zastrzykach, jak chodziła do weta). Jeśli w moczu były bakterie, to oczywiście antybiotyk "na drogi moczowe" (z ludzkich - np. palin). Teraz jest raczej OK, Pusia je zwyke karmy, tylko staram się obserwowac, czy nie zaczyna mniej siusiać (ale przy kilku kotach w domu to raczej nierealne).
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70950
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 11, 2008 21:01

Byliśmy u dr Alka
Misia ma jeść s/d - za dwa tygodnie kontrola moczu
z poprzednich badań widać, że ładnie jej ta karma zakwasiła mocz - więc dodatkowo nie będziemy podawać uro-petu tylko urosept
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 12, 2008 15:36

przewertowałam net i głównie to:
http://www.vetserwis.pl/flutd.html

Myślę, że u Mijki problem nie tkwi w samym pęcherzu, a w nerkach - pęcherz tylko mocz gromadzi, za jego skład i odczyn odpowiada metabolizm organizmu, w tym praca nerek własnie.
badania nie wykazały zbyt wielu bakterii, nie ma zapalenia idiopatycznego pęcherza.

I myslę, że dieta jak najbardziej pomogłaby.
Nie wiem, ile pije Mijka i jaki procent jej zywienia stanowi sucha karma.
Zastanowiłam sie nad suchą karmą - skutkiem jej może być zwiększenie zagęszczenia moczu.

U ludzi dieta bogatobiałkowa prowadzić może do kamicy. Koty z natury są mięsożercami, przy suchej karmie dodatkowo moze to skutkować kryształami.

Sis

 
Posty: 15964
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Nie cze 15, 2008 22:50

Mia kryształowa :(
ObrazekObrazekObrazek

Zirael

 
Posty: 1490
Od: Pt kwi 18, 2008 21:29
Lokalizacja: Łódź/St Andrews

Post » Pon cze 16, 2008 8:33

Sis pisze:Nie wiem, ile pije Mijka i jaki procent jej zywienia stanowi sucha karma.
Zastanowiłam sie nad suchą karmą - skutkiem jej może być zwiększenie zagęszczenia moczu.


Asiu - pije sporo, wiele razy w ciągu dnia.
Sucha karma stanowi 100% jej diety - musi jeść hills s/d

Zirael - tak Miśka kryształowa, ale to chyba najmniejszy nasz problem.
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 16, 2008 11:01

Magijo wiem, tak nic nie wnosząco napisałam, ze zwyczajnej frustracji, bo ani się na tym nie znam, ani pomóc nie mogę. :?
ObrazekObrazekObrazek

Zirael

 
Posty: 1490
Od: Pt kwi 18, 2008 21:29
Lokalizacja: Łódź/St Andrews

Post » Pon cze 16, 2008 11:33

na diecie Mijce się poprawi.
Ale dieta nie polepszy stosunków z Taurusem. Niestety, dwa dominujace koty w domu to o jednego za dużo. Z resztą stadka Mija się dogaduje.

Bardzo, bardzo pilnie potrzebny dla niej dom. Akceptujący że kryształy, że w trakcie leczenia, że na diecie może być do końca życia. Choć może wcale nie.

Jest zadbaną, piękną buraską. I czeka stanowczo za długo na dom.

Gdyby została w schronie, pewnie byłaby już w swoim domu. I podzieliła los Klemensa. Bo nikt by nie wiedział, że ma problemy ze zdrowiem.

Nie może mieszkać wiecznie u Magiji.

Proszę o pomoc w szukaniu Mijce najwspanialszego domu pod słońcem. Taie domy trafiają się wcale nie rzadko. Przykro mi, że Mija nie ma takiego szczęścia...

Sis

 
Posty: 15964
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Pon cze 16, 2008 11:45

Troszkę o kamieniach wyszukuję różne rzeczy bo mój TŻ kamienicznik :wink: tak szukam przyczyny dlaczego powstają i np znalazłam jakiś czas temu:
Jeśli zwierzętom nie podawać magnezu w pożywieniu, to będą miały kamienie nerkowe. Jeśli grupie szczurów podawano dietę zawierającą od 20 do 400 mg magnezu na 100g żywności, zwierzęta te miały 7 razy więcej kwasu cytrynianowego w moczu, niż inne szczury. Każdy wzrost magnezu zmniejsza ilość powstawania kamieni nerkowych. Do kuracji podaje się też witaminę B6. Pacjent który wybrnął z kamieni nerkowych ( szczawianowych i fosforanowych), przez ponad 10 lat pobierał po 250mg magnezu dziennie. Podczas tego okresu nie miał ani kamieni ani nawet piasku w nerkach. Zadowolony , przesyła dbać o profilaktykę. Po 6 miesiącach doczekał się maleńkich kamyczków w moczu i wiedział, iż musi powrócić do profilaktyki. Podobnie jak kobiety w ciązy, które nagminnie cierpią na brak witaminy B6, wydalają zbyt dużo kwasu szczawiowego i powinny stosować profilaktykę witaminą B6 oraz magnezem z wapniem."


Nie wiem, ale może w wypadku Mii magnez by coś pomógł.
Po prostu wklejam co znalazłam, a nuż się przyda koteczce..
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bizkopt, Google [Bot] i 64 gości