Po drugiej stronie siatki - schr. łódź III

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 10, 2008 7:56

O tak mi niebiesko : :D

Obrazek

Zaraz lecę zawieść niebiańskie podusie do schronu

andorka

 
Posty: 13705
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Wto cze 10, 2008 8:31

Piękności :D
Mam nadzieję, że te nasze bidki usadowią się na nich wygodnie i poczują wszystkie dobre myśli, które Ania w te podusie zapakowała :love:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 10, 2008 8:35

Inga, to może się uda z tą szafką - myślę, ze na prawdę sie przyda, jakby się udało coś od Was już z zamkiem było by genialnie, jak nie to jakiś majsterkowicz zamek nam założy jak myślicie?
Andorko - ja mam te nieszczęsne metry dżinsu elastycznego, takiego cienkiego - tylko czy wypełniacza masz jeszcze sporo?
A poduchy cudowne
Żeby tak jeszcze było miejsce i możliwości i na to, żeby je prać a nie od razu wywalać kiedy się ubrudzą
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 10, 2008 8:38

Magija pisze:Inga, to może się uda z tą szafką - myślę, ze na prawdę sie przyda, jakby się udało coś od Was już z zamkiem było by genialnie, jak nie to jakiś majsterkowicz zamek nam założy jak myślicie?


żarty sobie robisz? :twisted: a od czego mam TŻ, co "wszystko potrafi" ? :lol:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 10, 2008 8:40

Georg-inia pisze:
Magija pisze:Inga, to może się uda z tą szafką - myślę, ze na prawdę sie przyda, jakby się udało coś od Was już z zamkiem było by genialnie, jak nie to jakiś majsterkowicz zamek nam założy jak myślicie?


żarty sobie robisz? :twisted: a od czego mam TŻ, co "wszystko potrafi" ? :lol:


a co miałam napisać? Wiesiek nam zamek założy? :wink: :lol:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 10, 2008 12:51

Magija pisze:Andorko - ja mam te nieszczęsne metry dżinsu elastycznego, takiego cienkiego - tylko czy wypełniacza masz jeszcze sporo?

Ocieplacza został mi jeszcze jeden wór, muszę wyszyć resztę tej materii, którą zabrałam ze schronu i mam jeszcze parę poszewek pościelowych.
Zobaczymy ile mi po tych czynnościech ocieplinki zostanie.
Od soboty uciekam na 2 tyg. na urlop, jak wrócę mogę wziąść od Ciebie matariał i zużyć resztę.

andorka

 
Posty: 13705
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Wto cze 10, 2008 15:09

Ale kociaste będą miały mięciutko pod dupciami :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 10, 2008 19:05

magazynek wypchany poduchami, pościelą i różnosciami materiałowymi, bardzo miękkimi :)
I jest wielki wór suchego nerkowego
i była Berta, poki nie wyszła ze mną na korytarz, a potem do jedynki, caly czas warowala przy siatce. Krótko. potem przyszli po nia ci młodzi ludzie - Magija będzie wiedziec :) a ona wpakowala się nowej pani na ręce, a do transportera weszla jeszcze podczas jego składania.
Kurcze, jak lubię takie adopcje :)

poza tym poszły dwa malce - czarny puchatek i jeden tygrys od klonów.

Nabytki:
wrócił rudy puchaty (czyli mamy dwa w 1)
nowa wystraszona biała z czarnymi plamkami kicia w 1
nowy burasek z białymi znaczeniami w 1
nowy kocurek prychający w szafie

Zostawilam puszki i mleko. Serce boli, bo jak tu wydzielac - maluszkom i mamom z małymi. Gdy w boksach PUSTE miski na mokrą karmę. Nie wiem, moze dostają tylko jakieś mieso raz dziennie, przygotowywane dla psów.
Żal patrzec.

Gordon - biały tygrys. jest taki piękny, za mały boks dla niego. rozbija się o koty, syczały na niego, a on biedny nie wiedzial, gdzie się podziać.

Miluś wdrapywal mi się na nogi. tak bardzo chciał pogłaskania.

Herman z kompanem już w dwójce.

W skrócie to chyba tyle dziś.

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Wto cze 10, 2008 20:05

A Gordon to kto?
A czy Pinokio ma już wątek
Bo bym zrobiła bannerek :P
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 10, 2008 20:13

boze, zal mi tych biedakow.
moze kupic im by bozity, niech choc jeden tydzien dobrze pojedza. Ale na tyle kotkow to pewnie duzo opakowan wyjdzie.

Dziewczyny moze warto pozakladac watki kilku kotom, ja wiem ze zakocenie wszedzie siega zenitu, ale ostatnio wydarzylo sie tyle cudow.

Sis pisze:czysciutki, bielutki, milutki kocio, z domu, Gordon:
Obrazek


Biedny Gordonek, sycza juz na niego :crying:
dziewczyny - on jest sliczny moze piccolo co chciala Colina by go wziela?

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto cze 10, 2008 20:25

Pinokiowi dzis założę wątek

Gordon o ślicznota nowa. istny biały tygrys, wielki i zgrabny, niczym dziki zwierz.
a przy tym to kociak prawie z zachowania

zadbany, bielutki, zdrowiutki, czyściutki

same achy i ochy

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Wto cze 10, 2008 20:28

Sis pisze:Pinokiowi dzis założę wątek

Gordon o ślicznota nowa. istny biały tygrys, wielki i zgrabny, niczym dziki zwierz.
a przy tym to kociak prawie z zachowania

zadbany, bielutki, zdrowiutki, czyściutki

same achy i ochy


on musi szybko znalezc domek, poki jeszcze jest piekny...
:cry:

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto cze 10, 2008 20:31

To może wspólny wątek białych tygrysków
Pinokia i Gordona?
Póki zdrowi ...zadbani...
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 10, 2008 20:57

lepiej pojedyczne wątki, to różne koty o różnych zachowaniach, a że są wizualni podobni, może zmylić czytających - o którym teraz piszemy ;)

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Wto cze 10, 2008 21:02

Sis pisze: Gdy w boksach PUSTE miski na mokrą karmę. Nie wiem, moze dostają tylko jakieś mieso raz dziennie, przygotowywane dla psów.
Żal patrzec.


Sis, niekoniecznie. Jest strasznie gorąco, mokre psuje się w ciągu kilku godzin. Więc może nakładane jest tylko tyle, ile koty mogą jednorazowo zjeść. Ale jeśli to rzeczywiście "bieda", to ja p!@#$%^ę...

trzeba kogoś zapytać, jak to jest z tym jedzeniem :?
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 71 gości