moje tez czasami zamiast gryzc suche je polykaja.
a probowales dawac jej z reki, tak z ciekawosci sprawdzic czy bedzie lapac?
mam nadzieje ze dziewczynka szybko dojdzie do siebie, ze sie ta jej niepelnosprawnosc bedzie cofac.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
piotr568 pisze:Słuchajcie, a zauważyłyście w schronie jak ona je? Tak bardzo potrząsając główką i tak jakby nie bardzo była w stanie złapać kęsa. Zresztą przy piciu podobnie się zachowuje. A jak je suche, to mam wrażenie że ich w ogóle nie gryzie tylko połyka. Tylko od czasu do czasu słyszę chrupanie.
ruru pisze:To jest okropne, że w schronie się przegapia...
za dużo...
piotr568 pisze:Natalka wita z nowego domku :D [...]Z Colinem się na razie nie zauważają :?
piotr568 pisze: A jak je suche, to mam wrażenie że ich w ogóle nie gryzie tylko połyka. Tylko od czasu do czasu słyszę chrupanie.
agacior_ek pisze: Gryzienie po pierwsze czyści zęby a poza tym po niepogryzionych chrupkach można pięknie pawia puścic.
Sis pisze:Natalce "zrobiło się" tak z dnia na dzień, wedle słow pani karmicielki, która przywiozła kicię do schronu. być może ktoś ją kopnął, moze portąciło auto, może trutka w karmie, może... dużo tych możliwych moze. Wetka sugerowała zmiany w móżdżku.
Gdy pierwszy raz widziałam Natalkę, z trudem się poruszała o trochę. leciała na boki. Gdy doczołgała się do miski, wpadała w nią nosem, jadła, nie podnosząc pyszczka, miała wiecznie mokry i brudny nos od karmy. Kołysała się na boki. Przeważnie leżała.
Kotka zrobiła bardzo duże postępy, i mam nadzieję, że będą jeszcze większe. Że ten uraz się stopniowo cofnie.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Lifter i 25 gości