Niewidomy Pankracy - potrzebna konsultacja okulistyczna

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 09, 2008 20:56

dopiero doczytałam, pooglądałam, cudowne wiadomości
a zdjęcia :D
dziewczyny, dziękuję!
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 09, 2008 20:59

Muszę się przyznać, że wzruszyłam się do łez ogladając zdjęcia :oops:

Lutra, jesteś poprostu Aniołem! :D

Powodzenia Pankracy!
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 09, 2008 21:09

lutra pisze:wieczorne:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obawiam się, że Kracy nie widzi w ogóle.
Jak chce zejść z łóżka czy z krzesła, to bardzo niepewnie to robi i miauczy.
Poza tym jest super, tuli się, mruczy. Fuka na inne koty, a teraz pan KOt spi zmęczony wrażeniami dnia dzisiejszego.
Dobrej nocy.


no mnie sie tez wydaje,ze on nie widzi zupełnie nic.
Co ten kot musiał przezyc za koszmar na kociarni :crying:


lutra-dziekujemy z całego serca :1luvu:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon cze 09, 2008 21:40

Cudowna historia! Jak się patrzy na tego szczęśliwego i wyluzowanego kota...i pazurki sobie daje obcinać! :love:
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pon cze 09, 2008 21:43

Jeja super, super, piękny kot, sama miłość po prostu :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pon cze 09, 2008 22:14

To ja się jeszcze naładuję tutaj pozytywnie przed snem. ;) :dance: :dance2: :balony:

aniaposz

Avatar użytkownika
 
Posty: 14584
Od: Pt maja 25, 2007 8:41
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Pon cze 09, 2008 23:34

Pysk mi się sam śmieje, jak zaglądam w ten wątek. :D
Zanim odrobaczysz, poczytaj:
viewtopic.php?t=86719
i zanim nafaszerujesz kota metronidazolem, sprawdź, czy nie ma zwyczajnie alergii na gluten...

Nordstjerna

 
Posty: 3012
Od: Czw lip 06, 2006 20:52
Lokalizacja: Kraków ProKOCIm

Post » Wto cze 10, 2008 7:37

Jak nocka minela?
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto cze 10, 2008 8:13

no własnie,jak Pankracek?
Nadal u Ciebie? czy na tymczasowym tymczasie?
miziaki dla slepinki

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto cze 10, 2008 9:32

To co - pierwsza bezstresowa noc na mięciutkim łóżku za nami? 8)

aniaposz

Avatar użytkownika
 
Posty: 14584
Od: Pt maja 25, 2007 8:41
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Wto cze 10, 2008 9:35

Pan Kracy już u Karoliny
Obrazek

to jeszcze na balkonie u mnie, ale już z K.
Raport poranny. Kot zasnął przy kompie, tam został, ale obudził się z płaczem, więc został zabrany do łóżka. Spał ślicznie i grzecznie. Zakuwetkował, sam znalazł, zjadł, wypił i poszedł spać. Oddech nieco lepszy i mniej kicha.
On rzeczywiście ma te napady duszności ze stresu i to dużego, miał w aucie , miał u Karoliny na początku, a potem luz.
Troszkę ma zabrudzone uszy i niechętnie daje sobie w nie zaglądać, ale zaczekam z tym do wizyty kontrolnej.
Pozdrawiam i obiecuję zdawać relację.
W sobotę rano jadę na 9 dni, ale podam k nick i login, żeby sama mogła pisać.
Mam nadzieję, że ona się w nim zakocha i zostanie.
Powinien być jedynakiem i mieć całą miłość dla siebie.
Poza tym mnie już wczoraj było żal go oddać, choć wiem, że w dobre ręce...
:roll: kiepski ze mnie Tymczas.
:wink:

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Wto cze 10, 2008 9:38

Widać, że z Karoliny ciepła, fajna dziewczyna :D
Dobrze mu bedzie z nią, nawet jeśli tylko tymczasowo :ok:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 10, 2008 9:43

Cale szczescie, ze i takie watki sa na forum, bo inaczej to by czlowiek w depresje wpadl.
A tak pooglada sie troche poscielowki, troche spa i od razu cieplo na duszy.
Czy cos bedzie wiadomo jak sprawa jego oczu?
Moze cos da sie zrobic jeszcze. Nasza Duska ma jedno oko i to wlasciwie juz do polowy zmetniale ale na drozofilki to ona poluje. Chociaz fakt, ze potrafi czsem nie trafic. Wlasnie niedawno ulamala sobie troche kielka. Pewnie zle wymierzyla.
Trzymamy kciuki za PanaKracego

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto cze 10, 2008 9:47

Jak ja sobie przypomne ten jego atak to :crying:
Jak ten kot musi sie bać, strasznie bać zmian.

Mam nadzieje,ze będzie im z Karolinką tak dobrze, ze zostanie :wink:
Dla niego najlepszy byłby niezazwierzecony dom.
Czekamy na wieści.

Ten katar powinien po tym antybiotyku i dzieki spokojowi ustapic.
Cieszę sie ,ze kocio je.

Napiszcie kiedys jak on sobie rade daje w domu z tym jego niewidzeniem?
normalnie, co pomysle,ze mogłby gdzyby nie wy siedziec jeszcze w schronisku to rycze.

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto cze 10, 2008 10:01

lutra pisze:Pan Kracy już u Karoliny
Obrazek

to jeszcze na balkonie u mnie, ale już z K.
Raport poranny. Kot zasnął przy kompie, tam został, ale obudził się z płaczem, więc został zabrany do łóżka. Spał ślicznie i grzecznie. Zakuwetkował, sam znalazł, zjadł, wypił i poszedł spać. Oddech nieco lepszy i mniej kicha.
On rzeczywiście ma te napady duszności ze stresu i to dużego, miał w aucie , miał u Karoliny na początku, a potem luz.
Troszkę ma zabrudzone uszy i niechętnie daje sobie w nie zaglądać, ale zaczekam z tym do wizyty kontrolnej.
Pozdrawiam i obiecuję zdawać relację.
W sobotę rano jadę na 9 dni, ale podam k nick i login, żeby sama mogła pisać.
Mam nadzieję, że ona się w nim zakocha i zostanie.
Powinien być jedynakiem i mieć całą miłość dla siebie.
Poza tym mnie już wczoraj było żal go oddać, choć wiem, że w dobre ręce...
:roll: kiepski ze mnie Tymczas.
:wink:


Co tu dużo mówić, pisać...wspaniałe wieści :D
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 755 gości