SKRZAT został Buddystą - po 8mies Happy End:) foto zDS 65,66

[Aia]

i znowu

[kristinbb]

:mrgreen:


co słychać u Skrzatynki
jak minął Mu wczorajszy dzień???
co teraz porabia?



niedosyt nowych wieści...

Witam Skrzacika słonecznie!!!
Wreszcie upały , które kocham..

[Aia]

:mrgreen:


co słychać u Skrzatynki
jak minął Mu wczorajszy dzień???
co teraz porabia?



niedosyt nowych wieści...

Witam Skrzacika słonecznie!!!
Wreszcie upały , które kocham..

kristinbb w pełni sie z Tobą zgadzam

[varulv]

ja akurat kocham taka temperature... "w sam raz"

wg mnie bardzo upalne upaly dobre tylko* gdy ma sie pod reka plaze, wode do plywania w niej [byle nie lodowata], duzo czasu, ulubionego faceta i niezbedny plazowo-wodny asortymet.


* po zastanowieniu stiwerdzam, ze niektore elementy moge negocjowac


A Skrzatowi zycze duzo szczescia bez wzgledu na pogode!!!

[delfinka]

Aia, ja Cię chyba kocham za te różne obrazki

Ty w ogóle słów nie potrzebujesz
- jesteś dzieckiem swoich czasów!


A Skrzacina jest strasznie przygaszony - kilka dni temu wrócił z adopcji kocurek, który go łapował!
Biedak przemyka się z kąta w kąt, w ogóle go nie słychać, przestał gadać, włos (nie podszerstek) mu wychodzi garściami.
Już nie kontroluje wszystkich miseczek - robi to ten 8-miesięczny (!) kociak.

Oj, przyszedł kryzys na Skrzatka

[varulv]

...ojej...

DOMKU! Znajdz sie szybko... Skrzacik jest wspanialym kotem! Takim ktory bylby cudownym czlonkiem rodziny w prawie kazdym domu!


Skrzacik do pokochania OD ZARAZ!

[Aia]

Aia, ja Cię chyba kocham za te różne obrazki

Ty w ogóle słów nie potrzebujesz
- jesteś dzieckiem swoich czasów!

no co
czasem słów w mózgu brakuje to sie ratuje
ostatnia chyba z tobą konkuruje w sprawie "bycia na nogach"
wczoraj moja doba miała 38 godzin
ani na pół godzinki oka nie zmrużylam bywa...



Skrzaciku ty to byś pewnie zachęcił odpowiednio Swojego człowieka do wskoczenia do łóżka, co

[Bazyliszkowa]

Skrzaciku, skacz po domek!

[delfinka]

Skrzacie, szukaj domku!


Tak długo szuka, że aż doczekał się powrotu jednej ze swoich podopiecznej z adopcji.
I jak dobrze wychowany kawaler, chciał panienkę elegancko przywitać,
buzi-buzi i takie tam
A ona na niego nasyczała

Z wrażenia zaczął chodzić tyłem

[Bazyliszkowa]

Skrzaciku, szybciutko na góre po domek!

[Bazyliszkowa]

I jeszcze raz do góry!

[Aia]

hop

[delfinka]

Moje dziecko pracuje nad domkiem, ale na razie lipa

[Bazyliszkowa]

No to hop!

[delfinka]

Skrzacie, Skrzacie uśmiechnij się do kogoś!