Biszkoptowo-rudy Fituś w cudownym domu :-)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon cze 09, 2008 10:55

Wczoraj Rudi miał pierwszą sesję zdjęciową, jak słodko sobie spał :wink: Wrzuce fotki dziś wieczorem :) Zapraszamy do naszego albumu -- link w moim podpisie :D
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 09, 2008 10:58

Czekam czekam :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 09, 2008 12:00

Coz za wspaniale wiesci!!!!!!!!
Czekamy na fotki z nowego domku.
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Wto cze 10, 2008 9:08

Przepraszam Wszystkich czekających na fotki, niestety wczoraj wieczorem miałam takie zamieszanie, że nie udało mi się nawet odpalić komnputera :oops:

Wczoraj byliśmy z Rudim u weta. Niestety neurolog z Białobrzeskiej (lecznica warszawskich kociarzy) na urlopie, więc poszliśmy do weta u nas pod domem. Pan dr dumał i dumał, kiciusia oglądał na wszystkie strony. Jego zdaniem objawy, jakie ma Rudi, to wynik nieleczonego zapalenia ucha środkowego. Odruchy neurologiczne są w porządku. Pan dr stwierdził, że warto by jeszcze raz spróbować te uszy podleczyć, może to coś pomoże. Przepisał Rudiemu antybiotyk - dwa razy dziennie po pół wielkiej tabletki :? - oraz lekarstwo na krążenie wewnątrzmózgowe. Na rozwolnienie dał jakąś paste. Poza tym Rudi dostał zastrzyk - strasznie przy tym płakał. Ja też się poryczałam, bo tak sobie pomyślałam, że jakby go ktoś w odpowiednim czasie przygarnął, wyleczył... to dziś kiciuś byłby pełnosprawny, a tak , to nie wiadomo, czy jeszcze można coś zrobić, bo już dużo czasu minęło :cry: Moje biedne Słoneczko, jak to dobrze, że nie został tam sam w tym ośrodku nad morzem!!! Boże, gdyby nie Pani Krystyna... no i znów ryczę... :cry:

Niestety mimo kilku prób nie udało mi się podać Rudiemu antybiotyku. Te tabletki są wielkie i wyjątkowo gorzkie, obrzydliwe. Próba wrzucenia ich do pyszczka Rudiego kończy się kopaniem, gryzieniem i wyrwaniem się... nie jestem w stanie go utrzymać. Mojej Trójcy też nigdy nie umiałam tabletek podawać, a to są przecież koty, które mam od maluszka i one mi pozwalają zrobić ze sobą wszystko...
Próbowałam podać mu ten antybiotyk w jedzeniu, ale to też nie wychodzi, bo jest potwornie gorzki i kiciuś nawet nie tknął jedzonka.
Tabletki na krążenie i pasta na rozwolnienie przejdą w karmie, bo są prawie bezsmakowe - tak więc rano dałam mu je w karmie.

No i tak, martwie się, że nie można dać mu tych antybiotyków... Pójdę dziś do tego weta i powiem mu, żeby może coś innego wymyślił. Neurolog na Białobrzeskiej będzie po 22 czerwca dopiero :?

Sytuacja w domu ogólnie OK. nawet Rysiek już nie burczy tak bardzo :D Stawiam wszystkie 4 miseczki obok siebie i koty jedzą razem :D Będzie dorze :D :D :D
Ostatnio edytowano Wto cze 10, 2008 9:15 przez ewaw, łącznie edytowano 1 raz
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 10, 2008 9:13

ja kruszyłam tabletkę mieszałam z wodą, wciągałam to w strzykawke i niestety trzymaliśmy Chrumka razem tak żeby go nic nie bolało w ręczniku i powoli mu podawalismy, żeby się nie zadławił....nic lepszego nie wymyśliłam, pozostają zastrzyki jescze ...
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Wto cze 10, 2008 10:08

No właśnie, liczę na zastrzyki, bo ja niestety sama go nie utrzymam... skąd taka siła się w nim bierze na widok tabletki :? ???
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 10, 2008 12:26

Ja tez tabletki podaje rozpuszczone przez strzykawke.
Tak bardzo sie ciesze, ze Fitus juz u Ciebie, kochajacej troskliwej Duzej!!!!
Trzymamy kciuki!!!!!!!!
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Wto cze 10, 2008 12:48

ewaw pisze:. Jego zdaniem objawy, jakie ma Rudi, to wynik nieleczonego zapalenia ucha środkowego. Odruchy neurologiczne są w porządku. Pan dr stwierdził, że warto by jeszcze raz spróbować te uszy podleczyć, może to coś pomoże. Przepisał Rudiemu antybiotyk - dwa razy dziennie po pół wielkiej tabletki :? - oraz lekarstwo na krążenie wewnątrzmózgowe.


To, że to objawy nieleczonego świerzbu i zaistniałego w jego następstwie zapalenia ucha środkowego to wiemy... :(
Ewa, rozmawiałaś z panią Krysią o dotychczasowym leczeniu, w książeczce zdrowia są wpisy co kocio dostawał. Słyszałam jak pani Krsyia mówiła, że pani dr Pacałowska, która go leczyła zalecała, żeby już go niczym nie faszerować. Ja do tej pani doktor mam wielkie zaufanie, zrobiłabym tak jak ona zaleca. Antybiotykoterapia nie jest obojętna dla zdrowia, osłabia organizm, koty się zagrzybiają. Jeśli to jest na zasadzie - "może pomoże" to ja bym się wstrzymała. Pani dr stwierdziła, że w uszkach są już zrosty - na to raczej antybiotyk nie pomoże :(
Przepraszam, że się wymądrzam, oczywiście zrobisz jak uważasz.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 10, 2008 12:58

Te tabletki na krążenie wewnątrzmózgowe to pani Krysia też mi polecała. Tak więc to na pewno nie zaszkodzi. A z tym antybiotykiem to sama sie waham, tym bardziej, że naprawdę nie jest łatwo mu to podać, właściwie jest to niemożliwe... Ten wet jest OK, ale większe zaufanie mam do lekarzy z Białobrzeskiej, chciałam, żeby neurolog od nich Kocurka obejrzał, ale akurat na urlopie... :cry: Pójde dziś do tego weta i oddam mu te antybiotyki w tabletkach, no i nie wiem... chyba zaczekam na neurologa z Białobrzeskiej...
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 10, 2008 13:43

Slusznie, poczekaj. Pisiokotek ma racje!!!!!!!!!!!
No i zawsze lepiej ufac sprawdzonym lekarzom...
Duzo zdrowka dla kiciusia!!!!!!!!!!!!
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Wto cze 10, 2008 14:31

ewaw pisze:Te tabletki na krążenie wewnątrzmózgowe to pani Krysia też mi polecała. Tak więc to na pewno nie zaszkodzi.


Tak, to przy takim schorzeniu może pomóc.
Chodziło mi tylko o ten antybiotyk.
Może zaczekaj na neurologa, kiciuś jest podleczony, nic się nie stanie jak poczekasz tydzień czy dwa. Specjalista będzie wiedział czy to nieuleczalne czy też można jeszcze lekami próbować poprawiać stan Fitusia.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 10, 2008 15:20

Ewaw, niezłym patentem jest rozkruszenie tej tabletki np. na pol i podanie mu jej do pyszczka w sporej kulce masla. To dziala! ;)

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Śro cze 11, 2008 9:12

Byłam wczoraj u weta i długo z nim gadałam. Zdecydowałam się jednak na antybiotyk w zastrzykach. Fituś dostawał wcześniej antybiotyki - 2 różne - ale każdy dostawał tylko przez 3 dni (tak jest wpisane w książeczce), a to trochę za krótko, żeby coś mogło zadziałać. No i te dwa antybiotyki były - zdaniem tego weta - zbyt ogólnodziałające, a teraz dostaje coś bardziej skoncentrowanego na uszkach. Jeżeli ta kuracja nie pomoże, to już raczej nic nie da się zrobić, ale przynajmniej będę mieć czyste sumienie, że zrobiłam wszystko, co tylko można było, żeby Kiciusiowi pomóc. Tak więc będziemy chodzić codziennie na zastrzyk, bo tabletki odpadają.

Niestety Rudinek wyniuchał już też tabletki na krążenie w jedzonku i nie chce jeść ze swojej miski, tylko leci do pozostałych misek. Muszę go ciągle przestawiać, ale to uparta bestia i za chwilę znów zmienia miseczkę.

Zaprzyjaźnianie się idzie coraz lepiej, jeszcze tylko Rysiek od czasu do czasu burknie na Rudzika. Rudi zaczepia Mefista i chce się z nim bawić :D A jaki gaduła z niego! Chodzi i nadaje :wink: Ogólnie ma się dobrze, je jak smok i śpi jak aniołek :wink: Słodki cukiereczek :D

PS: Czy ktoś może mi przypomnieć, jak się wstawia zdjęcia na forum?
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 11, 2008 9:52

Najpierw wchodzisz na strone upload.miau.pl i ładujesz zdjęcia. wyskakuje ci gotowy link do skopiowania i wstawienia.
Jeśli chcesz wstawić duże zdjęcia, to wciskasz [img] poźniej wklejasz adres zdjęcia o znowu [img]. wsio.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Śro cze 11, 2008 9:53

Dzięki :D Zaraz wstawię fotki Rudinka :D
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości