annette88 pisze:a Mela spi w nocy, dopiero nad ranem jest pobudkanie jest to relaxujace ..
W żadnym wypadku Annette! Nawet bym powiedziała-lekko denerwujące jest...
Moderator: Estraven
annette88 pisze:a Mela spi w nocy, dopiero nad ranem jest pobudkanie jest to relaxujace ..

bubor pisze:annette88 pisze:a Mela spi w nocy, dopiero nad ranem jest pobudkanie jest to relaxujace ..
To że u nas pannice rozrabiają po nocy nie wyklucza wczesnej ich pobudki , dziś "poprosiły " mnie o śniadanko około piątej trzydzieści
bubor pisze:annette88 pisze:a Mela spi w nocy, dopiero nad ranem jest pobudkanie jest to relaxujace ..
To że u nas pannice rozrabiają po nocy nie wyklucza wczesnej ich pobudki , dziś "poprosiły " mnie o śniadanko około piątej trzydzieści
annette88 pisze:bubor pisze:annette88 pisze:a Mela spi w nocy, dopiero nad ranem jest pobudkanie jest to relaxujace ..
To że u nas pannice rozrabiają po nocy nie wyklucza wczesnej ich pobudki , dziś "poprosiły " mnie o śniadanko około piątej trzydzieści
no o tej porze to właśnie najczęściej kotki się głodne się robią.. a Duzi idą jak te zombie, co by je nakarmići móc dalej spać
kalair pisze:annette88 pisze:a Mela spi w nocy, dopiero nad ranem jest pobudkanie jest to relaxujace ..
W żadnym wypadku Annette! Nawet bym powiedziała-lekko denerwujące jest...

bubor pisze:annette88 pisze:bubor pisze:annette88 pisze:a Mela spi w nocy, dopiero nad ranem jest pobudkanie jest to relaxujace ..
To że u nas pannice rozrabiają po nocy nie wyklucza wczesnej ich pobudki , dziś "poprosiły " mnie o śniadanko około piątej trzydzieści
no o tej porze to właśnie najczęściej kotki się głodne się robią.. a Duzi idą jak te zombie, co by je nakarmići móc dalej spać
Hehehe ,dokładnie tak jest Anette
bubor pisze:A właśnie, jak Was "proszą " o śniadanko kociaste o tak wczesnej porze ?
bubor pisze:A właśnie, jak Was "proszą " o śniadanko kociaste o tak wczesnej porze ?
annette88 pisze:kalair pisze:annette88 pisze:a Mela spi w nocy, dopiero nad ranem jest pobudkanie jest to relaxujace ..
W żadnym wypadku Annette! Nawet bym powiedziała-lekko denerwujące jest...
Zwłaszcza, że kotki potrafią tak drzeć mordki, że uszy odpadają i nie da się dalej spać
annette88 pisze:No.. U nas to najczęściej mnie przypada rola podawaczki, bo Bartek jest o wiele bardziej wytrzymały na kocie płacze.. I śpi.. A ja nie potrafię
Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, Anna2016, Baidu [Spider], Google [Bot] i 13 gości