SUWAŁKI BŁAGAJĄ już nie :(Kubuś mimo pomocy odszedł[']

» Nie cze 08, 2008 10:10

co do kasy to nic nie wiadomo ale u weta mogę płacic ratami jutro zapytam ile wynosi rachunek za sobotę

» Nie cze 08, 2008 11:39

dzieki wam w ogóle kotek ma szansę, cały czas trzymam kciuki, zeby on chociaz wodę chciał pić, bardzo trzymam kciuki nadal!!!!!!!!!!!!!!

» Nie cze 08, 2008 14:05

dziewczyny a moze troszke conva wam podesłac ,duzo nie moge ale chociaż ze 3 saszetki...można bedzie go strzykawka karmic.. :cry:

» Nie cze 08, 2008 14:26

dorcia poczta strajkuje

» Nie cze 08, 2008 17:19

co u koteczka?

» Nie cze 08, 2008 17:20

sorki ,domnie takie wiadomości nie docieraja..nie czytam ,nie ogladam.. :oops:

» Nie cze 08, 2008 17:33

kot jest u mnie przemyliśmy z synem rany nawet nie reagował ,Julek poi go strzykawką i co kilka minut biega sprawdzic co się z nim dzieje,dałam trochę żarełka ale nie chce przełykac, jest osikany,a przecież nie umyję.Gdy patrzę na niego ,widze mojego Mozika nie jestem znawcą ale stałby się cud gdyby wyszedł z tego.Ma na wierzchu mięśnie i kręgosłup przy ogonku ,odkleja mu się skóra.Serce mi się kraje gdy na niego patrzę.Nie wiedziałam że mam tak dzielnego syna.wyjęłam go z klatki ,składówkę zabezpieczyła tak że nigdzie nie wlezie ma spory kawałek do swojej dyspozycji.Dobrze że chomikuję stare ręczniki i pościel teraz jak znalazł

» Nie cze 08, 2008 18:04

ezra całuje was mocno ,wiem jak cięzko wam jest :cry:

nie moge pomóc.... :cry:

ale myslami jestem z wami...
zastanawiam się a gdyby tak kroplówki robic w domu....
ech nie ma co gdybac.

» Nie cze 08, 2008 18:27

Nie łam się Ezra, moim osobistym zadniem kot ma szansę. Jesli tylko odpukac, nie bedzie strasznej infekcji, to naprawde zobaczysz- da radę!!!

Na pocieszenie powiem, że popatrz na Maję u nas- sunia koszmarnie pogryziona z rozległą martwicą skóry, zakażone, lała się ropa, muchy lęgły, a teraz dochodzi do siebie :wink: