BANDA KULAWEGO 18 - znowu nuuudno, Laura ma DOMEK :))))

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 08, 2008 8:35

Femka pisze:
CoToMa pisze:Ma się te swoje sposoby :twisted: :twisted: :twisted:



no podziel się wiedzą
mam Femcię okrągłą kulkę
Korala wielkiego jak niedźwiedź
i Milusię pretendującą :D

Karmiłam małymi porcjami. W misce na stałe była tylko karma, której Kajtek nie lubi.
Myszak dostaje jedzenie na wysokościach, tam gdzie Kajtek nie doskoczy.
No i dbałam, żeby więcej biegał :twisted:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie cze 08, 2008 8:40

Sihaja pisze: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: mission impossible :lol: :lol:
Femka, co Ty Tom Cruise ?? Ten fragmencik mnie naprawdę rozbawił :) Jak Ci się by jakimś cudem to udało, mam nadzieję, że podasz ted cud-sposób :)
Dzień dobry słoneczka :)
A co do szafy - ja mam też taką z przesuwanymi drzwiami. Cała moja kociarnia doskonale sobie z nimi radzi. Otwiera, zamyka, mają już swoje miejsca w szafie i nawet nie próbuję protestować :)



Dzień dobry, Sihaja :D

No to w sprawie szafy wiesz, o czym mówię. Po prostu nie da się zabezpieczyć skutecznie przed kotami. Tak naprawdę też przestałam walczyć. Po prostu wszystko jest przykryte. Jak ktoś obcy otworzyłby moją szafę, to bardzo by się zdziwił :D

Niestety, mission z wygonieniem kotów z łóżka na razie poniosła sromotną klęskę :crying: Jakby na złość, WSZYSTKIE spały ze mną :roll: ale nie odpuszczamy. Będziemy walczyć 8)
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie cze 08, 2008 8:42

Femka, naucz je spać na Tobie, to Ci pościeli nie skalają
:twisted: :twisted: :twisted:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie cze 08, 2008 8:42

CoToMa pisze:Karmiłam małymi porcjami. W misce na stałe była tylko karma, której Kajtek nie lubi.
Myszak dostaje jedzenie na wysokościach, tam gdzie Kajtek nie doskoczy.
No i dbałam, żeby więcej biegał :twisted:



u mnie małe porcje odpadają
nie ma mnie cały dzień, więc koty dostają jeść o 7.30, potem około 18,a małą kolację o 23.
Pomiędzy posiłkami, z racji ścisłych diet Milusi, Femci i Zosi, jedzenia nie ma żadnego. Trudno, będą grube :D
Najgorzej, że ostatnio również Zosia zaczęła jeść jak smok 8O
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie cze 08, 2008 8:43

CoToMa pisze:Femka, naucz je spać na Tobie, to Ci pościeli nie skalają
:twisted: :twisted: :twisted:



baaaardzo śmieszne :ryk:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie cze 08, 2008 8:45

Tak naprawdę, to muszę przyznać, że uwielbiam to, że moje koty śpią ze mną w łóżku :) Wieczorem zawsze czekam, aż się wszystkie zlezą i ułożą. A na koniec przychodzi Joachimek, który układa się nad moją głową i mruczymi kołysanki.... Pryznam się, że jeśli śpię poza domem, to trudno mi zasnąć, tak brak mi tgo cudnego mruczenia.... :) Morfeuszej śpi na poduszce obok, a Gaja na brzegu łóżka.... Przecież to cudowne i żadne kłaki nie są w stanie mnie do tego zniechęcić. A jak komu się nie podoba - trudno. Nie zapraszam do swojego łóżka :) Wolę koty :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Nie cze 08, 2008 8:48

Sihaja pisze:Tak naprawdę, to muszę przyznać, że uwielbiam to, że moje koty śpią ze mną w łóżku :) Wieczorem zawsze czekam, aż się wszystkie zlezą i ułożą. A na koniec przychodzi Joachimek, który układa się nad moją głową i mruczymi kołysanki.... Pryznam się, że jeśli śpię poza domem, to trudno mi zasnąć, tak brak mi tgo cudnego mruczenia.... :) Morfeuszej śpi na poduszce obok, a Gaja na brzegu łóżka.... Przecież to cudowne i żadne kłaki nie są w stanie mnie do tego zniechęcić. A jak komu się nie podoba - trudno. Nie zapraszam do swojego łóżka :) Wolę koty :)



no i teraz klops
Szczypiory przeczytają i już czołgiem ich z łóżka nie wygonię :D


za żadne skarby nie wyrzekłabym się spania ze Szczypiorkami
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie cze 08, 2008 8:50

A nich czytają. Myślę, że Szczypiory to juz wszystkie Twoje groźby biorą z przymrużeniem oka.... :):):)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Nie cze 08, 2008 8:52

Sihaja pisze:A nich czytają. Myślę, że Szczypiory to juz wszystkie Twoje groźby biorą z przymrużeniem oka.... :):):)




hmmm,
nie dobijaj mnie :ryk:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie cze 08, 2008 8:55

EEE tam, piszę tylko to, o czym Ty dokładnie wiesz :):):):):)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Nie cze 08, 2008 8:58

Sihaja pisze:EEE tam, piszę tylko to, o czym Ty dokładnie wiesz :):):):):)



no, niestety, masz rację :D
najgorsze, że jak Szczypiory przestają psocić i szaleć, to zaraz się niepokoję, że coś jest nie tak :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie cze 08, 2008 8:59

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Nie cze 08, 2008 9:47

W tym zasypianiu z kotami to coś musi być...
Mogę siedzieć na miau do późna... I padać na nos. A i tak po zamknięciu kompa wyłażę z łóżka na polowanko ;) Złapię sobie któreś futro, wtulam się i zasypiam. W obcym domu jest mi źle. No chyba, że są tam koty!
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Nie cze 08, 2008 10:06

i po to są koty - do usypiania Dużych. i to jest misja specjalna :lol:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Nie cze 08, 2008 17:05

Witam,
wczoraj wątek założony i już tyle stron do nadrobienia :evil:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości