Colin ile światła jest w kocie? ma dom u Piotra568 :)

[gosiaa]

Ależ sie cieszę z tych wieści, z OGROMNą radością odpinam wszystkie trzy banerki: Colin, Natalka i Sally

[magicmada]

Jak Colin dzisiaj?

[piotr568]

No właśnie się martwię że nie chce jeść i pić. Całą noc przespał u mnie w łóżku, oboje strzelają co trzeba do kuwety ( ) ale Colin nie spojrzy ani na suche ani na mokre, pić też nie chce Jedyne co wciąga parówki które mu podsuwałem, ale też niewielkie ilości. Za to Natka stara się nadrabiać, mokre i suche pochłania w ilościach dozowanych, wodę ładnie pije no i spaceruje

[aniaposz]

Jeżeli je parówki, to może spróbuj mu te parówki podziabać i wymieszać z wodą. Ja tak oszukałam Uszkę, tylko że ona jednak za mokre bez problemu się wzięła.

[Malati]

O rany! Weszłam na wątek Natalki a tam taka wiadomość to dotarłam do Colinka (nie czytałam o nim wcześniej), on jest niesamowicie pięknym (nie ukrywajmy, że piękny to najlepsze słowo) kotem.

Na pewno będzie mu dobrze tylko musi troszeczkę odpocząć i się przyzwyczaić. Ja myślę (to moja teoria), że często takie kociaki troszkę bardziej przez los skrzywdzone (np. bez łapki) mogą się dłużej aklimatyzować, bo one jakby same z siebie mają mniejsze szanse na przetrwanie (w sensie kalectwa) dlatego są mniej ufne... mocne, mocne kciuki!

[Bazyliszkowa]

Jeśli Colinek je cokolwiek, to myślę, że wszystko jest na dobrej drodze. Chłopak po prostu potrzebuje wiecej czasu niż Natalka, żeby przyzwyczaić się do nowego życia. To tak jak z ludźmi, jeden lubi zmiany i szybko je akceptuje, drugi nie lubi ich i wręcz odchorowuje.
Cały czas najmnocniejsze kciuki za oba koteczki

[magicmada]

Nie ma jeszcze powodów do niepokoju. Próbowałes np tunczykiem w sosoie własnym go nakarmić? Jak spał na łózku, to naprawdę nie jest źle.

[xandra]

zagladam i kibicuje z całego serca

[Sihaja]

Ja tez

[Dorota]

I ja.

[Goyka]

Czekamy na fotki z nowego domku obydwu koteczków

[zuzia96]

Będzie dobrze! Jak już Colin śpi w łóżku, coś tam przegryzie, niewiele ale zawsze coś, załatwia sprawy kuwetkowe bez zarzutu, to wszystko jest na dobrej drodze. Potrzeba tylko czasu
A śliczna Natalka maszeruje maszeruj koteńko, maszeruj, zwiedzaj SWÓJ domek i...rozprostowuj kości po pobycie w schroniskowej klatce.
Wczoraj wydarzył się cud dla tych kociaków.....

[jolabuk5]

Ja tez myslę, że będzie dobrze. Spanie wspólne z Duzym wróży jak najlepiej! Kciuki za apetyt Colina!

[piotr568]

Colin wypił trochę Klary, dobre i to. Nie chciał kurczaka gotowanego i w zasadzie od rana jak się uwalił na parapecie okiennym to do tej pory nie zszedł Podstawiam mu wszystko pod nos. A w ogóle to czasem tak dziwnie parska, jakby kicha, jakby mu coś w nosie przeszkadzało Czy nadal mam się nie martwić że on tylko śpi i śpi .....

[jolabuk5]

Myślę, że jeden dzień na odespanie ostatnich przeżyć trzeba mu dać...