Colin ile światła jest w kocie? ma dom u Piotra568 :)

[pisiokot]

Kilka dni temu do schroniska trafił Olek - brat-bliźniak Colina
jak leżały dziś obok siebie na tym różowym kocyku to były prawie nie do rozróżnienia. Piotr zrobił jak ich zobaczył razem
Oluś jest zdrowy, czterołapkowy, miziasty, piękny
Nie mam niestety zdjęć, ale wystarczy spojrzeć na zdjęcie Colina

[Sis]

Olek czyli On, jest na stronie schronu:

http://www.schronisko.doskomp.lodz.pl/i ... aabae256c3

imię mu tylko zmienie na bardziej "ludzkie"

[magicmada]

Wiecie co, to cvhyba jest naprawdę jakaś magia, jak wystawiam te drogie aukcje to koty znajdują dom, poza allegro natychmiast;)

[MaybeXX]

Koci książe.

Collin,czy Piotr?

[Satoru]

o masz..

Piotrze - jesteś osobą o sercu tak wielkim, że wypelnia miejsce innych organow:))))

bosko. super.

bedziesz z tą dwojką bardzo szczęśliwy..

no i zdjęcia proszę!

[Magija]

Kilka dni temu do schroniska trafił Olek - brat-bliźniak Colina
jak leżały dziś obok siebie na tym różowym kocyku to były prawie nie do rozróżnienia. Piotr zrobił jak ich zobaczył razem
Oluś jest zdrowy, czterołapkowy, miziasty, piękny
Nie mam niestety zdjęć, ale wystarczy spojrzeć na zdjęcie Colina

potwierdzam
brat bliźniak
dusza nie kot

[tufcio]

Cudne zdjęcie, coś magicznego jest w tych oczach, niesamowity kot

Piotr568, a nie chciał Ty byś towarzysza dla Nataleczki Nawet nie musiałbyś daleko jeździć...

WYKRAKAŁAM...
Piotrze - jesteś absolutnie

[aniaposz]

Koci książe.

Collin,czy Piotr?

Obaj! Ale oryginalnie miałam na myśli Colinka.

[Magija]

Cudne zdjęcie, coś magicznego jest w tych oczach, niesamowity kot

Piotr568, a nie chciał Ty byś towarzysza dla Nataleczki Nawet nie musiałbyś daleko jeździć...

WYKRAKAŁAM...
Piotrze - jesteś absolutnie

pokracz trochę Tufcio jeszcze

[piotr568]

Zaczynam się zastanawiać czy Colinowi się podoba u mnie Cały czas wycofany, wzięty na ręce nie broni się i nawet nadstawia do miziania, ale sam ciągle po kątach, albo siedzi przy drzwiach wejściowych, albo spogląda przez okno. I to co mnie najbardziej niepokoi to to że buczy na Natalkę, początkowo myślałem że jest odwrotnie ale po dokładnym osłuchaniu okazało się że to Colin Boję się żeby pozostawiony sam sobie nie sprał Natki

[pisiokot]

Ja myślę, że należy dać mu czas, co najmniej kilka dni.
To nowe miejsce, nowe otoczenie, ludzie...
on nie wie gdzie jest, co się dzieje, musi sobie to wszystko "przetrawić". Pewnie się boi, jest niepewny, tyle przeszedł ostatnio.
Z szóstki moich kocich domowników tylko jeden był miziasty i bezproblemowy od początku. Reszta potrzebował od kilku do kilkunastu dni, żeby się wstępnie zaaklimatyzować.
Mów do niego dużo, łagodnie, uspokajająco, miziaj. Niech wie, że ma wokół siebie przyjazne otoczenie.
Poczekajmy i zobaczymy, co życie przyniesie.

[ruru]

Musi sobie nowe miejsce oswoić.
Nowe zapachy, wszystko dla niego jest nowe
jeszcze czuje się niepewnie
troszkę się boi i ten strach powoduje
pewnie że buczy.

[Magija]

Piotrze, Colin przeszedł ostatnio bardzo dużo, potrzebuje czasu, żeby poznać nowe miejsce, upewnić się, ze to właśnie dom, nie kolejna przechowalnia, ze teraz będzie kochany. Dzisiaj podróż, zmiana otoczenia,nowe zapachy, wrażenia wywołują strach, tak jak z nami ludźmi, nowe nieznane na początku wydaje się straszne. Po malutku wszystko pozna, upewni się, ze może zaufać. Będzie dobrze, musi.

[ruru]

Kilka dni temu do schroniska trafił Olek - brat-bliźniak Colina
jak leżały dziś obok siebie na tym różowym kocyku to były prawie nie do rozróżnienia. Piotr zrobił jak ich zobaczył razem
Oluś jest zdrowy, czterołapkowy, miziasty, piękny
Nie mam niestety zdjęć, ale wystarczy spojrzeć na zdjęcie Colina

potwierdzam
brat bliźniak
dusza nie kot

O rany a kto to jest taki cudowny
Colinek czy Oleś?

[Magija]

Ruru to Oleś