LUBLIN Maluszki, 2 cudne buranie pilnie szukają domów!!!!!!!

[kwiatkowa]

A kicie nadal czekają...

Ewa, czy w ogóle ktoś dzwoni w ich sprawie?

[ewa13]

Po tamtej pani nikt.

[ewa13]

Jak uważasz że coś trzeba pozmieniać w treści aukcji to mów, to pozmieniam, już pododawałam że pilne i że do wychodzącego w bezpieczej okolicy, jakbys miała inne sugestie to też zmienię.

[kwiatkowa]

Nie mam sugestii, skoro decydujemy się na dom niewychodzący, to przy tym zostańmy. Ale to nie jest dobry znak, że na kocięta nie ma chętnych...

[ewa13]

Mógłby być i wychodzący w jakimś bezpiecznym miejscu taki co nie działa według zasady "wyrzucam kota rano, chowam na noc lub odwrotnie"

Oprócz nich są i inne kocięta i schronisko więc aż tak dziwne to nie jest, w poprzednich latach nie było schroniska. No i pewnie część osób co chce koty weźmie je po urlopie

No i jeśli uważasz że brak tel to wina treści aukcji to ja zawsze mogę zmienić, jak na razie to już nie mam pomysłu jak więc jest tak jak jest.

[kwiatkowa]

Kurczę, przestańmy już szukać winnych. Trzeba próbować różnych ogłoszeń, być może z różną treścią, ja bardziej niż mruczastość, podkreślam ich złe położenie i niepewny los. Możemy zrobić tak, że ja wystawię drugą aukcję - z innymi zdjęciami i z innym tekstem, a Ty zostaniesz przy swoim - będą dwie, do wyboru. Telefon do Ciebie i, dodatkowo, myślę mail. Może tak?

[kwiatkowa]

Aha, ja bym dała do anonsów. Tylko anonsów nie kupuję, a tam kupon trzeba...

I zrobię plakat do wywieszenia w Stokrotce naszej. I w lecznicy. Na moim osiedlu sporo kociarzy...

[ewa13]

Ok, tylko żebyśmy nie miały kłopotów z allegro skoro to zabronione jest. To inne zdjęcia jak będą to może się nie zorientują.A mejl i tak mogą z allegro wysyłać tylko że nie jest podany w treści.

to ja w następnym tygodniu i tak miałam kupić anonse bo zaczynam szukać pracy na wakacje to mogę napisać ogłoszenie do nich. Co prawda Kasia D kiedyś mi mówiła że ona nie daje do anonsów bo stamtąd dzwonią same wieśniaki ale możemy spróbowac. Ja kiedyś dałam to racja że dzwonili same wieśniaki, tylko jedna normalna osoba była.

I zrobię plakat do wywieszenia w Stokrotce naszej. I w lecznicy. Na moim osiedlu sporo kociarzy..

ok, rozumiem że Ty wywiesisz?

[kwiatkowa]

Ja pierwszego mojego kota miałam z anonsów właśnie.
Na pewno nie zaszkdzi spróbować.

Co do ogłoszenia, wywieszę w swojej stokrotce i w lecznicy na Krasińskiego.

Co do allegro, po prostu wystaw koty Malinchen, a ja wystawię swoje. To inne koty będą. I nikt się nie przyczepi. Namiary dam na Ciebie.

[kwiatkowa]

Maluszki się przypominają!
Kto przygarnie Buranię, albo Burania???

[malinchen]

U nas wszystko ok. W poniedziałek postaram się zabrać maluchy do weterynarza i odrobaczyć.
A, Ewa, czy moi znajomi juz do Ciebie dzwonili? Mam nadzieje, ze tak i ze wezma jednego. Ale jak z Nimi rozmawialam to byli zdecydowani i juz po zakupach jedzeniowo-kuwetkowo-zabawkowych

[Katia K.]

Czyli jeden maleńtas ma już na pewno dom?

[ewa13]

Tak, ta pani co dzwoniła na pewno chce kotka.
Dom wychodzący co prawda, ale skoro kocięta nie są u mnie to nie czepiam się.
To skoro zostaną 3 to może wystawić je na wspólnej aukcji? czy lepiej, 2 i 1 na innej? Ja sama nie wiem.

[kwiatkowa]

Tak, ta pani co dzwoniła na pewno chce kotka.
Dom wychodzący co prawda, ale skoro kocięta nie są u mnie to nie czepiam się.

Rozumiem Ewa, że jako osoba odpowiedzialna za szukanie domów, oceniasz ten dom jako dobry i decydujesz się mu oddać kota?

[kwiatkowa]

Malinchen, dzięki za info o kociaczkach. Rozumiem, że drugi może zostać jeszcze u Ciebie?

Ewa, wystaw buraska Malinchen, ja wystawiam swoje. Dwie aukcje, dwie szanse.