Colin ile światła jest w kocie? ma dom u Piotra568 :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 06, 2008 9:32

nie wiem co robić 8O
tak jak napisałam "prawie napewno" chcę wziąć 2 kotka ale własnie te wakacje i w ogóle wyjazdy mnie przerażają :strach:
wyjaśniam : wyjeżdzam dość często i raczej na krótko ( z racji pracy i nie tylko). Jak narazie z Wiesią było tak że przychodziła do kici moja mama raz dziennie. Docelowo ma byc tak że kicia bedzie jezdziła do moich rodziców podczas mojej nieobecności. Z jednym kotem transport łatwiejszy no i w ogóle (rodzice nie najmłodsi + małe mieszkanie)
collin mnie zauroczył + bardzo martwię się że w schronie nie przetrwa długo.
i co tu robić???????

piccolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 5796
Od: Czw kwi 03, 2008 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 06, 2008 9:59

Braaaać :) we 2kę kotki napewno nie będą się czuły tak samotne jak wyjedziesz niż jakby miał 1 siedzieć , a collinek odpłaci Ci za to swoją miłością ,a wiesia może nie będzie cię budzić bo będzie się bawić z chłopakiem :lol:

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pt cze 06, 2008 10:04

Dwa koty w nowym miejscu będą się lepiej czuły, wydaje mi się że warto spróbować, zabierz na DT i zobaczysz jak będzie.
ObrazekObrazek

dorota13

 
Posty: 2550
Od: Pt maja 09, 2008 12:06
Lokalizacja: mińsk maz.

Post » Pt cze 06, 2008 10:09

Piccolo, a na długo wyjezdzasz?
nie masz sasiadki, która by mogła przychodzić? dla kota, zwłaszcza ze to krotkie wyjazdy, nie jest za dobrze by tak czesto zmieniał miejsce pobytu, chyba ze to lubi, sa i takie kociaki ;)

na miau jest opieka kociowa ;) , musiałabys poczytac, ale pomysl o kolezance, sasiadce, zawsze to łatwiej dla kota

ja mam 4, teraz 6 ;) i nie wyobrazam sobie wozenia ich, nie chodzi mi o ilosc, do rodziców, własnie po to by ich nie dezorientowac
a i Collinowi mysle ze by to nie słuzyło, takie zmiany

słuchaj, pomysl na spokojnie... rozwaz opcję DT, lepsze to stokroć niz schron...
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Pt cze 06, 2008 10:13

Mam dokładnie taką samą sytuację z wyjazdami.
Też przez długi czas miałam jedynaka, aż los podstawił mi kolejną biedę i bardzo dobrze bo mój dzikus po przyjściu nowego kotka odżył, otworzył się,
przestał nudzić..
Przetransportować 2 koty to nie problem
Inna sprawa, że ja już mam 3 kocury i to mówię uczciwie jest absolutne maximum transportowe, bo mozna mieć plecaczek z kotem, i po torbie na ramieniu, ale więcej się nie da :wink:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 06, 2008 10:21

a co to jest ta opieka kociowa na miau?
tez jestem zdania że lepiej zeby kiciaste były cały czas w swoim domku niz je wozić.
a ta łapka Collinka jest amputowana na jakiej wysokości?

niestety moge pisać na forum tylko w tygodniu bo mam kompa tylko w pracy - takze moja nieobecnośc w weekendy nie oznacza braku zainteresowania kiciulkiem

A moze rzeczywiście wziąc go na DT - dla kicia to lepiej niż schron a ja bym zobaczyła jak sobie radzę z 2 kotami
biję się z myslami :conf:

piccolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 5796
Od: Czw kwi 03, 2008 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 06, 2008 10:35

piccolo pisze:biję się z myslami :conf:

A ja trzymam kciuki za jak najmniejsze wątpliwości ... :roll:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Pt cze 06, 2008 11:00

To ja też trzymam kciuki, żeby decyzja była na TAK :)
Opcja DT jest z całą pewnością idealnym pomysłem - Ty zobaczysz, czy dajesz sobie radę z dwoma kotami w domu (choć jestem pewna, że tak :) - a ile to radości :!: ), a Colin nie siedzi w schronisku...
I mam nadzieję, że może jeszcze w ten weekend uda Ci się po niego tam pojechać - pewnie będą wolontariuszki w schronie, będą Ci go mogły wydać...

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

tufcio

 
Posty: 1691
Od: Nie paź 01, 2006 13:21
Lokalizacja: dzieciństwo-Biłgoraj, młodość-Wrocław, aktualnie-Warszawa, docelowo-...?

Post » Pt cze 06, 2008 11:20

ktos z Wawki jedzie do Łodzi po kota w te sobote - Ewa?
nie jestesmy tu po to, by wpychac Ci kota... bo tak moze wygladac
ja, gdybym tylko mogła to bym go wzieła

pokaze jak wyglada jego sobowtór ;) - Slimak mnie zaczarował strasznie, na szczescie domek ma cudowny i kolege do zabaw ;)

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=71075

Obrazek

dlatego Collin tak mnie ujał

a domki pomocy kociowej to taka opieka nad kotem jak ktoś wyjezdza ;) , z forum, do mnie wpadaja dwei dziewczyny z forum - Aleba i Dakoti, gdyby nie one, nie bylo by mowy o zadnych wyjazdach :love: :love:
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Pt cze 06, 2008 11:40

pisałyście że ma grzyba - czy to znaczy ze moja wiesia sie automatycznie zarazi od niego? martwi mnie to :(
a teraz pytanie z serii głupich : juz wiem ze Collinek to koci aniołek - a czy lubi kolanka ?
wstyd moze ze pytam ale moja wiesiulka nie jest nakolankowa a ja potrzebuję kota na kolanka :oops: :oops: :oops:

piccolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 5796
Od: Czw kwi 03, 2008 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 06, 2008 11:43

z reguły kazdy kot po schronisku ma grzyba
pytanie czy Wiesia jest zdrowa? bo koty łapią grzyba gdy maja obnizoną odpornosc
moj Fuko, pierwszy z podpisu ;) , miał grzyba a musiałam do domu wprowadzić dwa maluchy, nie złapały nic - ale JEST taka mozliwosc
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Pt cze 06, 2008 11:47

Piccolo, przemysl wszystko na spokojnie. DT to chyba swietny pomysl, ale to Ty musisz byc pewna. I rozwazaj raczej opcje: koty w domu- te po strasznych przejsciach nie powinny czesto zmieniac miejsca pobytu.

A wysokosc amputacji lapki jest naprawde bez znaczenia.
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Pt cze 06, 2008 11:53

zgadzam się że wysokość łapki po amputacji jes bez znaczenia - tak tylko chcę wiedzieć :oops:
xandra - wiesia odporność ma pewnie nie za dużą, jest po 2 latach na ulicy, ma zęby w fatalnym stanie - wczoraj wet powiedział że trzeba będzie wszystkie usunąć oprócz kłów bo takie sa zepsute.

piccolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 5796
Od: Czw kwi 03, 2008 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 06, 2008 12:14

piccolo pisze:zgadzam się że wysokość łapki po amputacji jes bez znaczenia - tak tylko chcę wiedzieć :oops:
xandra - wiesia odporność ma pewnie nie za dużą, jest po 2 latach na ulicy, ma zęby w fatalnym stanie - wczoraj wet powiedział że trzeba będzie wszystkie usunąć oprócz kłów bo takie sa zepsute.


To ja o tych ząbkach podpowiem, bo mój ruru też z ulicy i też ząbki katastrofa i jeżeli są w takim fatalnym stanie to warto jak najszybciej usunąć.
Mój też ma tylko kiełki i doskonale sobie radzi wcina chrupki(dziąsełka robią się twarde i doskonale zastępują zęby)
Przed usunięciem był osowiały, bez apetytu musiało go bardzo boleć...na drugi dzień po usunięciu- nie ten kot jakby radość życia mu wróciła, przytył no może troszkę za bardzo...
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 06, 2008 12:40

no to będzie wiesia kasowniczek:)

niestety ludzie często nie pomyslą nawet o tym, ze kot nie je bo go po prostu bolą zęby
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 74 gości