FAN Merlin - robaki zjadały go żywcem... Koniec historii (*)

[ruru]

ech... czemu ja nie mam wielkiego domu z ogrodem i konta w banku z gumy?...? taki śliczniak, nooo

noooo

[Boo]

Jak przyjechałam dziś do pani Ali, akurat ćwiczyła z Merlinem Mogłam go wymiziać Jest przepięknym kotem!

[CoToMa]

Jak przyjechałam dziś do pani Ali, akurat ćwiczyła z Merlinem Mogłam go wymiziać Jest przepięknym kotem!

A nie chciałaś przy okazji skorzystać z jakichś zabiegów by Merlin?

[alessandra]

no wiesz, Boo77 a tak ładnie reklamowałyśmy zabiegi kosmetyczne, nawet na kurs do Merlinka moje szczochy zapisałam

[Boo]

Ja bardzo dziękuję!
Wczoraj i tak zostałam zaatakowana przez jakąś Gadzinę, z nienacka, od tyłu! Zrobiła sobie z moich pleców drapak! Ale nie to, żeby chciała się wspiąć! O nie! Rasowo wbiła pazury i zaczęła drapać jak po drapaku!
Chyba Martini, o ile się nie mylę.

A Atik nakichał na mojego Burego

[alessandra]

no to nie jest tak źle- chociaż bicze na sucho dostałaś- podobno na krążenie dobre

[CoToMa]

:lol: no to nie jest tak źle- chociaż bicze na sucho dostałaś- podobno na krążenie dobre

W dodatku z akupunkturą

[Boo]

Cwaniary!

[CoToMa]

Boo, ciesz się, że nie zostałaś zaatakowana przez Jawkę i Pinky

[Satoru]

bardzo poruszajacy watek - kiedy bylam w podstawowce i czekalam na Tate przed sklepem, na ulicy lezal kot, w takim wlasnie stanie, ttyl calkowicie sparalizowany, rozpaczliwie sie czolgal, dozorczyni chciala go SZUFLą zbierac (ja bym ją tą szuflą..) . Strasznie ryczałam, tata go zawiozl do kliniki na uniwersyteckiej wtedy...

[BOENA]

Dla wszystkich fanów Merlinka:

[aniaposz]

A Merlinek to jakoś mi się z Zorro kojarzy.

[Zakocona]

ech... czemu ja nie mam wielkiego domu z ogrodem i konta w banku z gumy?...? taki śliczniak, nooo

noooo

Ja mam dom i ogród. Cóż z tego- jest maksymalnie zakocony, a koty stale między sobą się kłócą. Na dodatek nie mam wielkiego konta w banku.

[CoToMa]

[Agn]

A dajcie wy mi święty spokój...