Hm... szkoda ze tak pozno przeczytalam watek.. bo tez bym mu moga dac domek... w Łodzi.
Mam juz 1,5 roczna koteczke z przytuliska na Kosodrzewiny... ale myslalam o towarzystwie dla niej..
A jaki ten Fitus jest.. z usposobienia.. ?
Moze gdyby nie pojechal jednak do Wawy... to moglby zostac w Łodzi? Mozna go odwiedzic?..
Indian, właśnie zadzwoniła do mnie pani z ul.Moniuszki, podrzucono jej kota, nie wie, w jakim wieku, musi się go pozbyć, zabiorę do dziś wiezorem lub jutro, i nie wiem gdie wepchać - w domu 7 dorosłych + 5 maluszków, jutro musze odebrać z lecznicy połamaną kotkę ....
Tek kot jest dość mały, oswojony i mocno wychudzony - tyle o nim wiem.....
Może o nim pomyśl ....
Wysyłam Ci mój nr na pw
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/
W łodzkim shronisku sa chyba jeszcze rude koty, niestety potrzebujace sa koty we wszystkich mozliwych kolorach... Sprobuj dopytac Pisiokota (moze na pw), Ona wie na pewno.
A swoja droga jak dobrze spojzysz na kota to okazuje sie, ze kazdy jest najpiekniejszy
rudzielce zdarzają się rzadko. Był jeden dwa dni temu, śliczny i młody, ale miał zaklepany domek. dzis będziemy po Sally, zobaczymy, czy kocio jeszcze jest.
Szare, białe i pstrokate, wszyyyystkie koty za-pan-brat, mają drogi swe i płoty, po prostu koci świat ...................... ja tam wierzę, że niekoniecznie rudziak zawojuje Twoim sercem.
Kciuki za miłość od pierwszego wejrzenia
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]
Indian, wiem, ze wymarzyłas sobie rudego...
ale moze zmienisz zdanie...? zajrzyj do watku Kaskaderka w moim podpisie - kicius od malego w przytulisku i nikt go nie chce, bo jest zwyklym buraskiem - zdrowy, kochany, ale burasek.... Sama bym go wziela, ale u mnie limit juz wyczerpany... Kaskaderek BARDZO teskni za domkiem. Zastanow sie, bardzo Cie prosze!!!