Rano jak siedział obok mnie to nagle siooooo...strumyczek niczego sobie ni z tego ni z owego.. a niedawno jak zeskakiwał z półki to też nasiusiał, na gazety na pólce, na kanapę na którą skoczył, na mysz od kompa i na podlogę.. przy takim skoku to miał rozrzut

Chyba jutro kupię mu pieluszki..
Wcześniej to chodził do kuwety teraz już prawie tylko gubi, kurde, nie mam pojęcia czemu tak jest...
Musimy zrobić rtg ale na razie nie mam kasy, szkoda że nie zrobiliście w Warszawie jak była okazja.