TYTEK cd.leczenia Malta 2 operacja juz po FOTKA Maltusi

[rambo_ruda]

no malizna to nie ma co narzekać, takie wdzianko normalnie niczym od Diora teraz już będzie z każdym dniem poprawa, zobaczysz Dorciu!

[neris]

Naprawiłam mysz Ufffff

Ani nic otworzyć, ani poczty ani nic nic nic...

Dorciu dzwoniłam bo chciałam się dowiedzieć jak zyjecie a nie mogłam się dostać na miau

Żeby ta Maltusia już była zdrowa no...

[dorcia44]

oj nerisku jak bym bardzo chciała żeby była już zdrowa,bardzo
Drugi dzien Malta ma stan podgorączkowy ,dziś po powrocie od weta wcale nie chciała jeść,leżała tylko zwinięta w kłębek,wiem ,to krótki okres po operacji ,wiem i staram sie byc spokojna tylko troszke tak mnie to .......
Jutro trzeci dzien posiadówki ,pewnie odciski mi sie na polikach zrobią ..dzis byłam z dwupakiem
Tytek nawet nie potrzebował mnie do zastrzyku ,ja trzymałam Malte przy kroplówce a Wetka podeszła do Tytosława i fruuu mu okropny zastrzyk...ale z niego dzielny KOT nad KOTY.

[neris]

A Tytek nawet na wetkę nie napyskował?? Eeeee co z niego za chłop!

[zunia]

Dorciu ja też bym już chciała aby Twoje zwierzaki już zdrowe były.
Maltusia w kubraczku - śliczna.
A Tytek faktycznie powinien napyskować bo faceci zawsze pyskują i umieraja nawet przy lekkim przeziębieniu

[neris]

Jak u nas była wetka szczepić kocięta to Czarna Zdzira uciekł za fotel i wyglądał z lekka przerażony... faktu, że na widok wędki z łosiem, którą zabawiałam kociaki spylił na oparcie fotela i mało nie umarł na zawał nie skomentuję!

Dorciu, ta kicia po zmarłej pani o której rozmawiałyśmy ma DT! I to chyba juz od jutra.

[dorcia44]

neris super ,bardzo się ciesze że ci się udało

zunia ,nie takie to proste ,właściwie jak jedna zdrowieje druga zaczyna chorować,przerwy byc nie może
ale fakt też ze moje sunie stare juz są...
wszystkie przekroczyły 10 r. ż..tz. 13,12 11 lat tyle maja tylko Munia ma 7lat
na tym pierwszym zdjęciu widac jak Tytek ma zaklejona dziurke od noska ,tak był zafafluniony że strach,a dzis juz ma nosek w miare czysty...
może jednak ten lek tym razem pomoże.

Maltusia nie chce jeść,zastanawiam się czy nie chce bo ma dość tego świnstwa czy nie chce bo cos jej dolega ...
tego nie wie nikt ........ja stawiam na pierwsze i oby tak było.

W lecznicy sie juz smieją ze mnie ,że bez nich zyć nie moge

[rambo_ruda]

niech się śmieją, ale ty opiekuńcza mama jesteś dla swoich futerek! niedoczekanie żebyś pozwoliła Tytkowi smarkać albo Malcie krążyć

[zunia]

Świeta racja,Dorciu Ty sie nigdy nie poddasz.Tak mi przykro, że nie mogę na razie pomóc

[Marcelibu]

W lecznicy sie juz smieją ze mnie ,że bez nich zyć nie moge

I trzeba było odpowiedzieć twierdząco! .

Śpijcie spokojnie, dobranoc!

[dorcia44]

i tak właśnie Marcelibu powidziałam to było powiedziane tak z czułością chyba sie lubimy kiedys usłyszałam że jestem jedyna osoba której ktos powierzył by swoje koty..............

Maltusia od rana rozrabia po 6 byłysmy juz na dworku ,ja potem myk do łóżka ale cos cicho sie zrobiło...skaradam sie i co widze..Malta znó dobrała sie do papieru toaletowego(chyba przy współparcy z Tytkiem)...usłane wszystko co mozliwe a ona szczęśliwa ,roześmiana ..cudny widok,poprostu cudny.
Biega z Tytkiem,troszke sie boje jej żywiołowości ,ale jest tak z szyta ze nie powinno nic sie stać..

Musze kupić Malcie troszke inną puche ,ona na Hepatic patrzeć chyba nie może
teraz leży jak szmatka...takie małe chuchro.

[Marcelibu]

Czyli całkiem nieźle jest!!!!!!!!!!!!!!!!

[dorcia44]

jasne że całkiem niezle
wczoraj też rozmawiałam z dr. galantym ,czekał na dobre wieści...i na nas za pare dni .
Malta jest teraz warta więcej niz maltanczyk z rodowodem po medalistach

[Marcelibu]

jasne że całkiem niezle
wczoraj też rozmawiałam z dr. galantym ,czekał na dobre wieści...i na nas za pare dni .
Malta jest teraz warta więcej niz maltanczyk z rodowodem po medalistach

No to może nowa część Waszego wątku??!!!

Całuję Was mocno!!!

[rambo_ruda]

właśnie, zakładać nową część i dawać linka, bo my spragnieni Tytkowo-Maltusiowych perypetii