Boruta

[Katy]

Rozmawiałam przed chwilą z jedną babka ode mnie z pracy. W weekend była na wsi u teściowej. Obok teściowej mieszka jakaś rodzina jej męża, jego siostra z mężem. Na podwórku u nich zobaczyła małego kociaka. Kociak chodził jak sparaliżowany. Zapytała co mu się stało na to odezwał się maż tej kobiety: przejechałem go traktorem Kociak ma zmiażdżoną miednicę, która podobno już mu się zrosła. Wygląda to tak że w dupince jest chudy jak kartka papieru - ta cześć ciała została zmiażdżona. Kociak chodzi jak pijany, trudno mu się dziwić. Ci ludzie w ogóle nie dbają o zwierzęta, podobno są to jacys alkoholicy. niejedno zwierzę u nich zginęło. Kociak ma 3 miesiące, jest to kociczka, cała czarna. Ta babka ode mnie z pracy mówi, że ona nic nie może zrobić...
ja jestem załamana

[ryśka]

Jedyne co mi przychodzi do głowy to wziąć kota

[ara]

Jedyne co mi przychodzi do głowy to wziąć kota

Ja tez tak mysle. Szkoda zeby sie tam meczylo kociatko.

[Aggatt]

az dostalam dreszczy, jak to przeczytalam. jak w ogole cos takiego jest mozliwe????? i najgorsze jest to , ze pewnie nic sie nie da z tym zrobic... a potem beda nastepne zwierzaki...

[Katy]

Jedyne co mi przychodzi do głowy to wziąć kota

Gdzie go wziąć rysiu?

[anx]

Boże aż mi ciarki przeszły i łzy w oczach zakręciły!!!
Jedyne co można zrobić to przejechać tego debila traktorem!!!!

[myszka]

Niektórzy osobnicy powinni mieć zakaz zbliżania się do żywych stworzeń
Ale że kociątko wyżyło, co za wola przetrwania. Może poszukać chętnego na maleńtaska, faktycznie? Kocie Sprawy?

[elfka]

To straszne! Jak tak wogóle można ranić zwierzęta!
Daleko jest ta wieś? Moznaby spróbować zadzwonić do TOZu czy czegoś!
Tak tego niewolno zostawić!
Ja osobiście " ukradłabym " tego kota i spróbowała mu pomóc !
Ludzie bez sumienia...

[Katy]

Rozmawiam z Pania Ireną z Konstancina. Pani Irena go weźmie. Potrzebuję w takim razie waszej pomocy. Nie mam samochodu a to jest 70 km od Warszawy.

[elfka]

To fajnie ze ktoś go weżmie! Szcześciarz!
Tylko czy da mu sie jeszcze pomóc?

[Katy]

Jest transport!! Pojadę ja, Mysza i set. Dzisiaj nie da rady, bo ja odbieram Eli z lecznicy i musze iść z Mefiśkiem na antybiotyk, Mysza tez cos ma, ale w środę damy chyba radę! Trzymajcie kciuki bo tego kota trzeba będzie ukraść.

[eve69]

Jest transport!! Pojadę ja, Mysza i set. Dzisiaj nie da rady, bo ja odbieram Eli z lecznicy i musze iść z Mefiśkiem na antybiotyk, Mysza tez cos ma, ale w środę damy chyba radę! Trzymajcie kciuki bo tego kota trzeba będzie ukraść.

Katy
ja oczywiscie 3mam, kradziez kota sama przyjemosc a powaznie, nie sadze zeby oni za bardzo go pilnowali. Pozdr
e.

[moni_citroni]

Trzymam mocno !

[betix]

Jak to dobrze ze te kotki trafiają na was,połakałam sie i tyle. Naprawde jesteście WSPANIALI

[Agness]

To straszne jak ludzie traktują zwierzęta, jakby te nie czuły i nie miały prawa do godnego i zdrowego życia.
Super, że los jego się odmieni, trzymam kciuki za wydobrzenie kotka