3 maluchy z Radomia uratowane! Już w swoich domkach!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro cze 04, 2008 14:45

Nie macie kontaktu z malinką?

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro cze 04, 2008 14:56

Jana pisze:Mam kontakt do dwóch osób, które mają koty-ozdrowieńców. Służę pomocą, jeżeli chcesz skorzystać.

Oferuję również jeden test na parwo, za darmo (sam test, fizycznie, bez obsługi weta).


Skontaktujcie się z Janą albo kontakt do siebie podajcie
Bo to konkretna pomoc jest
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 04, 2008 14:57

Ale co da kontakt z malinką?

Na Białobrzeskiej nie sugerowano ani testu, ani surowicy. KROPKA.
Wczoraj w lecznicy pytałam o to - i jak wyjaśniłam, surowicy nie ma w tej lecznicy i podobno w W-wie - jak ktoś wie gdzie jest to proszę o info, krew ozdroweińca - tak, można ją wykorzystać, trzeba tylko znależć. Magdyska nie może za bardzo dzwonić - ma prepaida, ja też zresztą. Nie ma dostępu do netu non-stop. Co ma zrobić? wczoraj uzgodniłyśmy, że skontaktuje się z jopop i zapyta o tę krew. Naprawdę nie mozna robić wszystkich rzeczy naraz....

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Śro cze 04, 2008 14:57

hop,pilne bardzo
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Śro cze 04, 2008 15:02

Wczoraj wieczorem malinka odebrała moje pw, jedno z trzech, jakie wysłałam do osób z tego wątku. Jeżeli macie kontakt z nią, zapewne przekazała Wam je.

jopop jest poza Warszawą, na zajęciach i rzadko odbiera telefony, a do netu siada jeszcze rzadziej. Mnie się udało do niej wczoraj dodzwonić raz.

Tu jest wątek ozdrowieńców http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=65342


A ja się już wycofuję. Jak to mówi stare przysłowie - wyżej tyłka nie podskoczę.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro cze 04, 2008 15:03

Never pisze:wczoraj uzgodniłyśmy, że skontaktuje się z jopop i zapyta o tę krew.

Jopop do niedzieli nie ma w Warszawie.
Zresztą z tego co wiem jopopowa Inar nie bardzo nadaje się na dawcę.
Dogadajcie się z Janą albo opiekunem któregoś z ozdrowieńców. Im szybciej, tym lepiej dla kotki.
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 04, 2008 15:56

Jana pisze:Mam kontakt do dwóch osób, które mają koty-ozdrowieńców. Służę pomocą, jeżeli chcesz skorzystać.

Oferuję również jeden test na parwo, za darmo (sam test, fizycznie, bez obsługi weta).


Never pisze:Na Białobrzeskiej nie sugerowano ani testu, ani surowicy. KROPKA.
Wczoraj w lecznicy pytałam o to - i jak wyjaśniłam, surowicy nie ma w tej lecznicy i podobno w W-wie - jak ktoś wie gdzie jest to proszę o info, krew ozdroweińca - tak, można ją wykorzystać, trzeba tylko znależć.


Dlaczego właściwie nie wykonać testu?
I nie skorzystać z oferowanej pomocy?
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53


Post » Śro cze 04, 2008 16:14

A czy ja pisałam, że pisałaś? 8O
Dziwię się, że do tej pory jeszcze tego nie zrobiono.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Śro cze 04, 2008 16:19

Jak można było wyrzucić takie niewiniątka do schroniska? :wink:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Śro cze 04, 2008 16:20

"A czy ja pisałam, że pisałaś?
Dziwię się, że do tej pory jeszcze tego nie zrobiono."

A kto miał zrobić? I kiedy? Bo Magdyska była w klinice, ja jestem w pracy... :evil:

zapraszamy do pomocy!

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Śro cze 04, 2008 16:21

Macie już krew ozdrowieńca?
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 04, 2008 16:22

Umówiłam się z magdyską, dziś weźmie test.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro cze 04, 2008 16:35

Zdjęcia w poniedziałku wieczorem - w nowej lecznicy...

Obrazek

Obrazek

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Śro cze 04, 2008 16:35

Odpowiadam na pytania wcześniejsze i teraźniejsze:

- nie podałyśmy surowicy gdyż weterynarz powiedział że w żadnej hurtowni jej nie ma (nawet psiej)-w WARSZAWIE.

-dzisiaj będę miała test- jutro zrobię w lecznicy z rana

-nie mamy krwi ozdrowieńca- Jana chyba Twoja Foczka przechodziła tą chorobę? Może będzie dawcą?
Weterynarz powiedziała że musi to być kot, który przechodził choróbsko NIEDAWNO i że ma być pobrane ok. 5 ml......

magdyska25

 
Posty: 394
Od: Pt maja 09, 2008 16:43
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości