NAWRACAJĄCE ZAPALENIE GRUCZOŁÓW OKOŁOODBYTNICZYCH POMOCY!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 04, 2008 15:06

Goyka pisze:Teraz tak siedzę i myślę ,a może ona tak miauczy bo ma 1szą rujkę. Lekarz mówił,że 1sza może być dyskretna, tylko,że poza miauczeniem i nadmiarem energii nie ma innych objawów. Nie tarza się, rzadko się ociera i łasi, sama nie wiem :( jak sprawdzić w 100% czy to ruja czy nie?

Moja Zosia jak miała ruję dużo miauczała, zrobiła się bardziej pieszczotliwa no i miała nadmiar energii. Jakoś wytrzymaliśmy do sterylki.
A czy to ruja czy nie to tylko wet pozna. Mój przy zwykłym badaniu jamy brzusznej palcami poznaje (wydaje mi się, że wtedy jajniki i macica są powiększone).
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro cze 04, 2008 18:42

Pójdę chyba do weta w poniedziałek,ale zastanawiam się jeszcze,bo mój jest na urlopie, a poza tym dla Lunki każda taka wizyta to ogromny stres...w niedzielę będziemy siatkować balkon może tam zechce siedzieć :roll:

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Śro cze 04, 2008 18:47

Bardzo słodki kotek :)

Marcelinka

 
Posty: 26
Od: Śro sie 22, 2007 11:24
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 04, 2008 18:49

Ja myślę, że ona po sterylce się uspokoi. Teraz może być pobudzona działaniem własnych hormonów no i tą pogodą. Moje koty zawsze są bardziej marudne w okresie wiosenno-letnim i jak świeci słońce.
Chyba musisz się uzbroić w cierpliwość.
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro cze 04, 2008 18:50

No i odkąd mam balkon zabezpieczony to jest zdecydowanie większy spokój. Moje kociska na balkonie praktycznie zamieszkały i energię wyładowują łapiąc owady.
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro cze 04, 2008 19:13

Dziękuję wszystkim za rady, wstawiam zdjęcia Lunki aktualne z podziękowaniami od małego diabła :twisted:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Czw cze 05, 2008 19:04

Goyka pisze: Zresztą tak jak pisała aniaposz nie zawsze 2gi kot jest dobrym lekarstwem ,bo jej koty się olewają i jeden i tak biadoli :twisted:

No tak, ale to było jednak trudne dokocenie, Nesca Ramzesa czasem lubi, a czasem nie. :twisted: A gdybym wzięła drugiego kota, kiedy ona była kociakiem i skakała mi po głowie, to pewnie oba zajęłyby się jednak sobą. Ale skoro w Twoim przypadku drugi kot nie wchodzi w grę, to nie ma co gdybać.

Z tą rują... To wydaje mi sie prawdopodobne. O ile pamiętam Nesca przy pierwszej rujce też się nie tarzała, nie ocierała itd. Zrobiła się tylko bardziej marudna. Czyli nie była to pełnoobjawowa ruja.

aniaposz

Avatar użytkownika
 
Posty: 14655
Od: Pt maja 25, 2007 8:41
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Czw cze 05, 2008 19:12

No własnie mi wet mówił,ze 1sza rujka może być taka dość dyskretna. Niestety Seweryn jest na urlopie ,ale tak czy inaczej mama pójdzie z nią na Lencewicza w poniedziałek, wet pewnie się kapnie czy ma ruję czy nie :roll: poza tym zmartwiłam się bo u mamy była koleżanka kociara ktora powiedziała,ze Luna jest stanowczo za chuda :( mi się też tak wydaje, ale ona poprostu jest niejadkiem :( to jak mam ją podtuczyć :( ile powinien ważyć 5,5 miesięczny kociak?

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Czw cze 05, 2008 19:26

Nie wiem ile powinien ważyć, ale moja Nesca też była chuda. Po prostu miała mnóstwo energii, biegała, skakała itd. Usiłuję sobie przypomnieć ile ważyła, gdy ją ważyliśmy przed sterylką w wieku 9 miesięcy... Chyba 2,5 lub 3 kg.

aniaposz

Avatar użytkownika
 
Posty: 14655
Od: Pt maja 25, 2007 8:41
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Czw cze 05, 2008 19:36

A ile Nesca miala jak dostała 1szej rujki? Bo Luna ma dopiero 5,5 miesiąca...to możliwe ,żeby miała już ruję? Ważyłam się z nią na wadze łazienkowej wychodzi,że waży 2kg :oops:

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Czw cze 05, 2008 19:44

Nesca miała chyba 5 miesięcy. Też myślałam, że to wcześnie, ale jak widać - zdarza się.

aniaposz

Avatar użytkownika
 
Posty: 14655
Od: Pt maja 25, 2007 8:41
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Śro lip 09, 2008 12:28

Goyka,ona jest jeszcze młodziutka.Je mało,bo siedzi w domu,mało się rusza.Moje jedzą malutko,wetka była zdumiona,że tak mało a są może nie otyłe,ale mają sadełko.Ale one albo śpią albo leżą na balkonie.Gucia mokrego nie tyka,Mela odrobinę 80g.puszeczki,resztę wyrzucam.Gotowany drób,serduszka drobiowe?Zapomnij.Czasem surowa wołowinka i tyle.Co mam zrobić? Tymczas Edzio i koty Gosiar jadły u mnie aż miło.Ponoć je zapasłam,moje się nie dają.Rozpisałam się,bo chciałam ci pokazać,jak różne mogą być koty.

ewar

 
Posty: 56213
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lip 20, 2008 12:20

Dawno mnie nie było, bo byłam na wakacjach, a potem nie miałam czasu. Lunka już po sterylce. Jak wyjechałam dostała rujki i wet zdecydował o sterylizacji od razu po zakończeniu. Sterylka przebiegła bez problemów, jeszcze tego samego dnia próbowała rozrabiać. Niestety Lunka cierpi z powodu nawracającego zapalenia gruczołów okołoodbytniczych :( Już 3ci raz to ma, dostała ostatnio antybiotyk i dziś jedzie na kontrolę. Z tego wszystkiego wygryzła sobie sierść na tyłeczku i ma lysy placek :( poradźcie czy da się coś zrobić,żeby te gruczoły sie nie zatykały? Może to zależy od jedzenia? Szkoda mi jej bo czyszczenie ich przez weta bardzo ją boli :(

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pon sie 18, 2008 8:30

I co u kotki? Dawno nie pisałaś.Jak Lunia zachowuje się po sterylce?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56213
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon gru 08, 2008 22:49

Dawno sie nie odzywałam,ale Lunka ciągle chorowała po sterylce. Miala krysztaly w pęcherzu moczowym i nawracające zapalenie. 3 razy w tygodniu średnio była w klinice na zastrzykach. Teraz jest tylko na karmie Urinary i za 2 miesiące kontrola, jak po tej karmie nadal będzie zły wynik to robimy USG nerek i pęcherza :( a aktualne fotki wstawię jak ktoś mi podeśle linka do instrukcji jak dodawać foty, bo zapomniałam :P

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 55 gości