Błękitny Maks w domu a kolejny pers w schronisku :-( str.20

» Śro cze 04, 2008 12:56

Max dzisiaj zamieszkał w swoim nowym domku, u mojej mamy

własnie jest u fryzjera

» Śro cze 04, 2008 12:59

Jest przepiękny. Choć nie biały, to zupełnie w Moim Typie.
Ale u mnie Rudy siedzi. I taki starszy kot, to strasznie wdzięczny jest. :1luvu:

» Śro cze 04, 2008 13:06

coronella pisze:Max dzisiaj zamieszkał w swoim nowym domku, u mojej mamy
własnie jest u fryzjera

Rewelacja!

Bedziesz zamieszczać jakieś informacje i zdjęcia?

» Śro cze 04, 2008 13:07

Oczywiście!!

» Śro cze 04, 2008 13:15

Jak się cieszę!

» Śro cze 04, 2008 13:30

Ja tez wlasnie schlipalam sie z radosci!
Czekamy na wiesci i WIELKIE DZIEKI dla Twojej Wspanialej Mamy, Coronello :!:

I oczywiscie dla Ciebie :!:

Czy beda jakies fotki? Nigdy jeszcze nie widzialam szczesliwego "golego" persa :wink:

» Śro cze 04, 2008 13:34

będę mu robiła mnóstwo fotek

mam nadzieję, że resztę zycia przeżyje tak, jak powinien przeżyć całe. Będzie miał u mamy spokojny, kochający domek.

» Śro cze 04, 2008 14:14

Oj jak dobrze !!!! Super wieści.

» Śro cze 04, 2008 14:14

coronella pisze:Max dzisiaj zamieszkał w swoim nowym domku, u mojej mamy
własnie jest u fryzjera

Coronello- buziaki i kciuki.

» Śro cze 04, 2008 14:21

coronella pisze:Max dzisiaj zamieszkał w swoim nowym domku, u mojej mamy
własnie jest u fryzjera

Wow..

Wspaniale..

Też się poryczałam z radości.. :oops:

Niech mu się wiedzie w nowym domku.. i bardzo prosimy o wieści..

» Śro cze 04, 2008 15:23

Ha ha widziałam niebieściucha juz po praniu i w bikini.Chłopak wygląda ładnie troszkę jeszcze był senny.Skóra całkiem całkiem ,troszkę sie łuszczy no ale to nie dziwne pod tym filcem.Facet jest chudzinką okropniastą.Ale będzie pięknym jegomościem seniorkiem jak wszystko dojdzie do normy.

Dodam że widziałam go w lecznicy. :lol:

» Śro cze 04, 2008 15:27

Akcja przebiegła z małymi przygodami, ale udało się

Mama Coronelli tylko go wzieła na ręce3 i juz nie oddała :lol:

» Śro cze 04, 2008 16:23

J.O pisze:Ha ha widziałam niebieściucha juz po praniu i w bikini.Chłopak wygląda ładnie troszkę jeszcze był senny.Skóra całkiem całkiem ,troszkę sie łuszczy no ale to nie dziwne pod tym filcem.Facet jest chudzinką okropniastą.Ale będzie pięknym jegomościem seniorkiem jak wszystko dojdzie do normy.

Dodam że widziałam go w lecznicy.

Oooooo prosze! Zaraz zadzwonie do mamy, czy juz go odebrała

ja przywitam się z nim jutro

» Śro cze 04, 2008 17:18

Super wieści

mam nadzieję, ze kot będzie teraz żył długo i szczęśliwie

» Śro cze 04, 2008 18:21

J.O pisze:Ha ha widziałam niebieściucha juz po praniu i w bikini.

jakie ładne określenie

cieszę się, że choć jemu się udało... Mama Coronelli na pewno odpasie sierściucha :ok:

Błękitny Maks w domu a kolejny pers w schronisku :-( str.20

Kto przegląda forum