Dziewczynki, wielkie dzięki
Maja na pewno się nie gniewa, ona nie z tych
Miszka też się nie obraża, nawet jak Chłopaki mu wytykają, że popiskuje jak kobieta by być z nami bliżej (zamknięta łazienka) czy info, że nadciąga
Ogromnie się cieszę, że podobały się Wam te moje historyjki. Same wiecie, że każdy dzień ze zwierzętami przynosi coś nowego.
Miszka chyba przeczuwa zmiany, bo klei się - szczególnie do swojej kobiety = do mnie - więcej niż zwykle, choć wydawałoby się, że już więcej nie można. Może to przeczucie zmian, a może po prostu ma mnie mniej od kiedy po 1,5-miesięcznym zwolnieniu poszłam do pracy.
Oczywiście, doczytałam się o zmianach dot. Dżemika. Bardzo się cieszę. Co z Fruzią? Fajnie, że Goofi jest taki odważny, będzie nam wszystkim łatwiej. Bardzo liczę na dobre charaktery moich kociastych, ale to żywe istoty i emocje na pewno jakieś będą.. Jak czytam o nim to gębą mi się śmieje

Czekam na niego bardzo.
Zaraz spróbuję przesłać jakieś inne fotki
