PAKT CZAROWNIC 5 ŚWIĘTO CZARNEGO KOTA

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 03, 2008 7:24

no właśnie...bo taki zbieg okoliczności :roll:

sherina

 
Posty: 7472
Od: Pt kwi 18, 2008 19:45
Lokalizacja: Wołomin

Post » Wto cze 03, 2008 8:17

[quote="Trinity36
Koteczekanusi, na razie spróbuj (skoro kładziesz koc na kanapę) podkładać pod niego folię, najlepiej taką bąbelkową - u koleżanki to super zdawało egzamin. Moze doczekasz jeszcze trochę i ciachniesz dziewczynę, to wtedy się sprawa zamknie? Koty mają czuły nos na różne zapachy i to one mają dla nich ogromne znaczenie. Są specjalne preparaty w aerozolach lub atomizerach dostępne w sklepach zoologicznych i w lecznicach weterynaryjnych. Preparatów tych jest dużo i często się zmieniają, więc aktualna oferta może być różna. Należy zapytać o takie preparaty, są to tzw. repelemty. Albo po prostu popsikaj to miejsce czymś co ma zdecydowany zapach :) (perfumki albo coś podobnego) :)[/quote]

A ta folia to miała odstraszać? U mnie koty uwielbiają bawić się folią, więc raczej to nic nie da. A w ramach ceratki też nie, bo wszystko zjeżdża z tej kanapy, a przy małej pomocy kotów leży skotłowane na podłodze :lol:
Na razie postanowiłam nie kłaść koca, no trudno, i tak już jest poryrana pazurami.
O Vitopar pytałam w sklepie, akurat niemieli, o odstraszacz też, ale wstrzymałam się z decyzją czekając, aż mi polecicie jakieś skuteczne. pani proponowała Trixie, nie pamiętam nazwy. Natomiast boję się, że te środki zostawią plamy na obiciu (przypomnę, że to kremowa skóra). perfumami oczywiście skropiłam, a nawet męską wodą toaletową, bo mocniejsza :-)

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Wto cze 03, 2008 8:53

sherina pisze:Na razie powiem tylko, że moja Fifi wczoraj skończyła 2 m-ce. Jest u nas od 3 tygodni. Futro ma czarne, ale nie całkiem :roll:
na nosku rudy wykrzyknik, parę plamek rudo-beżowych na ciałku. Właściwie te plamki teraz wychodzą, robi się taka kolorowa, hm..
To masz szylkretkę, jeszcze będzie się wybarwiać i pewnie będzie mieć jeszcze więcej rudego :mrgreen:

I witaj wśród czarownych czarownic :D
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30719
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto cze 03, 2008 9:06

koteczekanusi pisze:O Vitopar pytałam w sklepie, akurat niemieli, o odstraszacz też, ale wstrzymałam się z decyzją czekając, aż mi polecicie jakieś skuteczne. pani proponowała Trixie, nie pamiętam nazwy. Natomiast boję się, że te środki zostawią plamy na obiciu (przypomnę, że to kremowa skóra). perfumami oczywiście skropiłam, a nawet męską wodą toaletową, bo mocniejsza :-)

Vitopar rozkłada amoniak, więc chyba skórze nie szkodzi, ale nie wiem.

A małej nie możesz niedługo ciachnąć? Może mieć rujkę bezobjawową, zdarza się.
Chyba że zakładasz hodowlę i to jakoś mi umknęło 8)
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30719
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto cze 03, 2008 12:09

Kicorek pisze:
koteczekanusi pisze:O Vitopar pytałam w sklepie, akurat niemieli, o odstraszacz też, ale wstrzymałam się z decyzją czekając, aż mi polecicie jakieś skuteczne. pani proponowała Trixie, nie pamiętam nazwy. Natomiast boję się, że te środki zostawią plamy na obiciu (przypomnę, że to kremowa skóra). perfumami oczywiście skropiłam, a nawet męską wodą toaletową, bo mocniejsza :-)

Vitopar rozkłada amoniak, więc chyba skórze nie szkodzi, ale nie wiem.

A małej nie możesz niedługo ciachnąć? Może mieć rujkę bezobjawową, zdarza się.
Chyba że zakładasz hodowlę i to jakoś mi umknęło 8)


Ja ją mogę ciachnąć nawet jutro, ale chyba jeszcze jest za młoda? (z 8 listopada). Nie, nie zakładam. pomijając fakt, że wzięłam ją nie jako hodowlaną, to nie widzę siebie w roli mamci kociąt, a gdyby miała zacząć mi rodzić, to już w ogóle odjazd. Nie mówiąc już o tym, że tylko marzę, żeby mieć w domu pół tuzina małych Batek - pcheł nieznośnych :strach:

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Wto cze 03, 2008 12:20

Dobra, próbuję wkleić link do zdjęć Fifi :roll:
miała 5 tygodni

jak nie wyjdzie to znaczy, że jestem sprawna inaczej :oops:

http://images29.fotosik.pl/224/4ed698bb5c205e58med.jpg
http://images27.fotosik.pl/223/55e955f591f85587med.jpg
http://images33.fotosik.pl/274/bc4d02d53c1c47f1med.jpg

sherina

 
Posty: 7472
Od: Pt kwi 18, 2008 19:45
Lokalizacja: Wołomin

Post » Wto cze 03, 2008 12:22

Sterylizacja przed pierwszą rujką podobno zmniejsza ryzyko zachorowania na raka sutka.
Najlepiej jakbyś z wetem pogadała i może z hodowcą.
Ja rudego kastrowałam w wieku niecałych 7 miesięcy, ani nie znaczył, ani nie śmierdział, za to był niedobry :twisted:
Kitkę w wieku około roku, po pierwszej rujce, ale to było prawie 12 lat temu, inne czasy... :P
A dwie pozostałe siłą rzeczy niekastrowane 8)
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30719
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto cze 03, 2008 12:24

Obrazek
Piękna szylkreta! :D
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30719
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto cze 03, 2008 12:30

Kicorek pisze:Obrazek
Piękna szylkreta! :D



teraz jest bardziej kolorowa :D później wkleję aktualne, jak się naumiem z aparatu wrzucać do kompa :?

sherina

 
Posty: 7472
Od: Pt kwi 18, 2008 19:45
Lokalizacja: Wołomin

Post » Wto cze 03, 2008 14:24

Sherina, masz piękną Szylkrecię :D:D:D A poniżej gdybyś chciała wiedzieć jak będzie wyglądać jak dorośnie :D:D
Obrazek
ObrazekObrazek Zawsze będe Cię kochać Gemusiu :*
_________________
Obrazek

Trinity36

 
Posty: 4118
Od: Pon lip 09, 2007 20:58
Lokalizacja: Kraina Latających Scyzoryków

Post » Wto cze 03, 2008 14:56

Trinity36 pisze:Sherina, masz piękną Szylkrecię :D:D:D A poniżej gdybyś chciała wiedzieć jak będzie wyglądać jak dorośnie :D:D
Obrazek



cudna 8O Twoja?

moja, to aż chyba tak się nie zmieni..chociaż, chociaż

Jak trafiła do nas, to była taka..nie wiadomo jaka, właściwie nijaka, czarna i nie czarna :roll:

dopiero teraz wyrasta łabądek :D

sherina

 
Posty: 7472
Od: Pt kwi 18, 2008 19:45
Lokalizacja: Wołomin

Post » Wto cze 03, 2008 18:59

Ale numer...
Pojechałam dziś na budowę... (dla niewtajemniczonych - w sierpniu czeka mnie przeprowadzka).
A na budowie co?? No co??
A wychodzi mi na powitanie koci podlotek - pięęęęękna szylkrecia! Zmierzam do domu, a ona przede mną... I mnie oprowadza po pokojach, wszystkich po kolei. Ja schodząc na dół musiałam iść naokoło domu, bo schody są tynkowane i zastawione. Wchodzę na dół a tam co? No co? Kicia mnie wita i oprowadza po reszcie pokoi
8O We własnym domu!! No szok...
I pytanie... CO TERAZ?? He, he... Ojciec zarządził dokarmianie. Nie ma dwóch zdań. Kurde muszę kupić jakiego kittena... Bo w domu sam senior. :twisted: Tak jakbym miała za dużo kasy! Ale nie o tym chciałam... Kicia to straszliwy miziak. I naprawdę śliczna. I co teraz? Ona musi być czyjaś. Nigdy wcześniej jej nie widziałam. A po naszej działce chodzi jak pani na włościach. Jeśli jest czyjaś to czy powinna tak biegać samopas? Ja rozumiem, że okolica spokojna... Ale żeby tak kocie dziecko bez opieki? Nie wiem co tym myśleć. Nie wygląda na zaniedbaną. Ech...
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Wto cze 03, 2008 19:01

Koteczka znajomych Fiona była ciachana w grudniu a urodziła się w połowie maja. Czyli miała 7 m-cy i nie miała jeszcze rujki. Wszystko jest super.
To do Anusi ;)
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Wto cze 03, 2008 20:04

Witam czarowne Czarownice
chciałam przedstawić propozycję pomocy na czerwiec.
kasia79 działa w Brzegu, jak i pomaga fundacji Mali Bracia w Opolu.
Stara się jak może, praktycznie jest sama na swoim terenie.
Stworzyła dom tymczasowy, wytrwale szuka domków dla kotów.
Ostatnio zbierała na klatkę łapkę ( w sumie niewiem czy już ja ma?, ale każda kasa jej się przyda, choćby na karmę)
No niewiem, chyba nie umiem jej odpowiednio zareklamować
Może poniższe linki cos powiedza o jej ogromnym zaangażowaniu i poświęceniu.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=73686&highlight=
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=72520&highlight=
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=72945&highlight=
Dorta
[/img]
Obrazek
Aresku , byłes ze mną 17 lat. Niby długo , a jednak krótko . Ale pewnie zawsze byłoby za krótko.

Dorta

 
Posty: 1355
Od: Sob cze 23, 2007 15:39
Lokalizacja: Opole

Post » Wto cze 03, 2008 20:32

Siostry łeb mi pęka...
I zmartwienie mam... Ech...
Wezmę kilka głębokich wdechów i postaram się napisać co mnie gryzie.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka LL, Blue, Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 97 gości