Kochana Okrusia, odeszla do kociego raju [']

[milenap]

kciuki za Okruszke wielkie!!!

i pozdrowienia od mojego ślepego Gucia i białaczkowego Placzusia...on walczył miesiąc z biegunkami, które powodowaly, ze chudł, chudł, chudł...ale juz jest lepiej! u Okruszki też MUSI być!!!

[Fredziolina]

Ogromne kciukasy!

[Gem]

Interferon już czeka, dzięki CoToMie!

CoToMa, dziękuję

[milenap]

do góry malutka!

[Tiger_]

Okruszka chce żyć !!!!!!!
Skoro jej stan się poprawia , to znaczy , że ma szansę ....a potem .......potem trzeba będzie na nią tylko szczególnie uważać i kontrolować wyniki ....NA PEWNO się uda !!!!!!!!!!!!!!


Jolu , u Magdy są przecież inne koty
Trzeba koniecznie im zrobić testy białaczkowe ........mówiłaś jej o tym ?

[ewelinka_m]

ja również trzymam mocno kciuki za kicię! musi być dobrze!

[anita5]

Okrusia jest u nas. Co za kochane kociątko.
Jola w drodze do domu.

Teraz mała wypiła sporo conva w budyniu.
Chyba pójdzie teraz spać.

Już dziś podaliśmy interferon.

Niech się uda...

[Satoru]

poczta działa dziwnie, ale ponowię próbę wysłania kocyka dla Okrusi. Mięciuni i nowiutki, taki specjalny dla noworodków:D teraz to będzie mięciutko! a na miękkim lepiej się zdrowieje:)

[Gem]

poczta działa dziwnie, ale ponowię próbę wysłania kocyka dla Okrusi. Mięciuni i nowiutki, taki specjalny dla noworodków:D teraz to będzie mięciutko! a na miękkim lepiej się zdrowieje:)

Zdrowiej więc, Okruszko

anita5: Musi się udać!

[CoToMa]

Będzie dobrze!
Musi być!

[Fredziolina]

Będzie dobrze!
Musi być!

jasne i będzie!

[Satoru]

na noworodka mnie nie stać, więc okrusia bedzie moja wirtualna dzidzia:) luli luli okrusia w koszuli, a jooola za drzwiami strzeeela portkami...

moja babcia mi tak spiewala:)

[anita5]

Spróbuję jej to wieczorem zaśpiewać.
Rano zamiast jeść wolała mizianki, ale pozornie, bo potem jadła z palca a/d (palec też... boli jak...), a potem jeszcze budyń. Siku w kuwecie było potężne, koopki jak dotąd nie. Teraz znowu domagała się conva - musze na gwałt zamawiać!
TŻ rano zniknął u niej na dłużej - okazało się, że lezy brzuszkiem do góry na jego kolanach, mruczy, bardzo zadowolona była.

Dziś jestem wcześnie w domu, będę z nią cały czas.

Kciuki trzymajcie.

Ide teraz do niej, przekażę jej, że ma fajne ciocie i wujków, którzy bardzo ciepło o niej myslą.

[natur11]

Jolu , u Magdy są przecież inne koty
Trzeba koniecznie im zrobić testy białaczkowe ........mówiłaś jej o tym ?

tak, nalegalam na testy
dlugo tlumaczylam jak powazna to choroba
ze nalezy je zbadac

pomijam fakt, ze o badania Okrusi prosilam od grudnia

ale teraz, majac "naoczny" dowod, moze sie zdecyduja pozostale koty przebadac?

[natur11]

poczta działa dziwnie, ale ponowię próbę wysłania kocyka dla Okrusi. Mięciuni i nowiutki, taki specjalny dla noworodków:D teraz to będzie mięciutko! a na miękkim lepiej się zdrowieje:)

zamieszam troche...
jesli sie jeszcze da to chcialabym zmienic adres do wysylki
skoro Okrusia jest u ANity, to prosilabym wysylke na jej adres, ok?
jesli juz paczka poszla, no to ja ja przekaze do rak adresatce