kalair pisze:annette88 pisze:kalair pisze:annette88 pisze:kalair pisze:annette88 pisze:mmm.. dziękuję

tak dawno nie widziałam Iryski ! Coś nowego u was ?:)
Jakby to powiedzieć..Nie najgorzej,i nie najlepiej..Zależy, z czym konkretnie
Pisz,co u Ciebie.

A no to tak jak u mnie.. Tzn, trochę nieciekawie się podziało znowu w związku z moją mamą, ale mam nadzieję, ze teraz się trochę uspokoi.. Dla dobra mojej siostry. Ale co tam o smutnych sprawach

Oj,to niedobrze...Annette, a próbowałaś jakoś prawnie zadziałać?
Tzn, doszło do tego, że złożyliśmy zeznania na policji - babcia, ja i moja siostra. Bo w sobotę długiego weekendu mama chciała kablem zlać siostrę ( może nastraszyć, nie wiem) i doszło do tego, że siostra uciekła o 21:30 w domu i zadzwoniła do nas. Wobraź sobie, że nikt za nią nie pobiegł. A przecież mogła stać się jej krzywda. Policja była w domu i powiedziała, że jeśli dotknie siostry jeszcze raz to będzie miała kłopoty. No i nawiedza ich dzielnicowy - tyle wiem.
No to niewesoło..

Qrczę,szkoda, ze nie jesteś bliżej..Kciuki Annette duże, żeby jakoś sytuacja się poprawiła!
szkoda.. na szczęście jest brat, moja babcia, a teraz o wszystkim też wie rodzina ojczyma..
żal mi bardzo mojej babci, bo tyle lat to ona przy nas była w ważnych momentach, pomagała nam.. jej mąż był i jest tyranem, fundował im horror a po rozwodzie przestał się swoimi córkami i wnukami interesować.. teraz się zjawił po prawie 20 latach, mówi do mojej mamy "kochana córeczko" (a jak była w ciąży ze mną to "k***o") , a ona koło niego skacze, bo jej mieszkanie zapisał.. To strasznie zraniło moją babcię ::( a to dobra kobieta i zasługuje już na spokój.