Natalia z łódzkiego schroniska w swoim domku u piotra568 :-)

[casica]

Trzymamy
Dawno, bardzo dawno nie byłam w Olsztynie

[MajeczQa]

to co? Natalka juz zaklepana czy mam zawracać głowę mojej znajomej , ktora chce miziaka ??

[casica]

Jak znajoma chce miziaka, to sobie myślę, niech bierze malutką, jak domek pewny, to nie ma co zwlekać

[Satoru]

Przeczytalam wątek, popłakałam się..

[pisiokot]

Jak znajoma chce miziaka, to sobie myślę, niech bierze malutką, jak domek pewny, to nie ma co zwlekać

Kasiu, pani nie chciała kota miziaka, bo ma grzyba na uszach. Natalia ma grzybka na ogonie (chyba "pamiątka" po Kelly), więc myślę, że również odpada.

[Satoru]

jak pani nie wezmie natalki to jej zrzuce nasiona sromotnika przez komin:((( *wciąż płaczę*

[ruru]

Smutne jest to, że w domu Natalka miałaby szanse odzyskać sprawność, a tak jeżeli nic się z tym nie zrobi to lepiej nie będzie
A to jest jeszcze młodziutka koteczka

[Satoru]

oczywiscie.. wiecej takich sopacerkow, codziennie po troszke i moze wrocilaby jakos kontrola nad rzucanym na ziemie cialkiem... rehabilitacja robi swoje, nawet ta amatorska

[Etka]

Pani niezle wybredna jest i szczerze powiem ze nie wiem czy zasluguje na Natalke

[Myszeńk@]

Poranne dzień dobry dla Natalki

[jerzykowka]

Natalka zasluguje na dom najlepszy!!! Z calych sil trzymam kciuki!!!
Nie wolno nam podejmowac pochopnych decyzji, ale po przemysleniu moze sie okazac, ze poradzimy sobie z jeszcze jednym cudem w domu, w sercu!!!

[zuzia96]

Pani niezle wybredna jest i szczerze powiem ze nie wiem czy zasluguje na Natalke

Ja myślę, że nie.
Natalka musi znaleźć domek, który pokocha ją bezwarunkowo!!!
I za taki trzymam kciuki

[ewaw]

Poranne kciuki za domek dla kochanej Natalki!!!!!!!!!

[pisiokot]

Dla ew. zastanawiających się nad adopcją pozwolę sobie zamieścić coś w rodzaju skrótowego medycznego opisu stanu Natalii wg opinii weta czyli CoolCaty, która zna Natalię i jej dolegliwości.

Powodem tego problemu z chodzeniem jest uraz głowy. To, że ona się tak porusza to nie np. uraz kręgosłupa tylko jakiś krawiak w głowie, który musi się wchłonąc czy też obrzęk, który będzie powoli znikał. To podobno typowe zachowanie spowodowane np. krwiakiem czy obrzękiem powstałym z powodu uderzenia, upadku. Natalia jest w schronisku dwa miesiące, na początku było o wiele, wiele gorzej. To, że następuje poprawa - a następuje - wg CoolCaty świadczy o tym, że obrzęk się zmniejsza, że idzie ku lepszemu. Z tego co mi mówiła, w takich wypadkach powrót zwierzaka do formy trwa co najmniej trzy miesiące, do pół roku. Tak jak u ludzi po wylewach czy tp. przypadkach. Wg Ani za dwa czy trzy miesiące może się okazać, że kicia będzie funkcjonowała normalnie, jak przed tym urazem.
Robienie zdjęcia rtg nic nie da, można ją ew. jeszcze raz dokładnie zbadać neurologicznie, sprawdzić odruchy, żeby się upewnić, że nerwy funkcjonują prawidłowo. Koszt opieki i leczenia dla przyszłego domku nie będzie duży - przydałoby się podawać leki rozszerzające naczynia krwionośne w mózgu, dla jego lepszego ukrwienia, to powinno poprawić koordynację ruchową. Co do masażu to wg Coolcaty wystarczy fakt, że koteczka będzie się dużo poruszać, a masować można samemu.

[Georg-inia]

podobnie przecież było z Chińczykiem. Też na początku cały się trząsł, pysiem do miski nie trafiał, łapki mu się rozjeżdżały... a potem główka lekko mu drżała tylko wtedy jak się wydzierał a że wkładał w darcie ryjka całe serce to pewnie z wysiłku