Zabiję Mruczka! Część 4...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 02, 2008 8:59

Ceść, Mlu :) Co jest w ślodku podpaski? Moja Duza tak tego pilnuje, ze nawet nie ma sansy, zebym splawdziła :(:(:(
Inka

Zupełnie na serio: dziewczyny, martwię się o Kociamę...
Duża

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon cze 02, 2008 9:02

Dzięki Mru,
to jak rozpracuje cała paczkę patyczków do uszu,
to też na dywanie są paprochy niejadalne.
Zmęczony jestem.
Goniłem muchę.
Dobra była.
Kto widział w taki upał latać :evil:
Duża niezadowolona bo wywróciłem naczynie do
robienia kiełków.
A po co tam siadała, mucha nie Duża.
Haker

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pon cze 02, 2008 9:10

Cześć Mru i wszystkim

U nas też ostatnio muchy latają
Mnie tam sie nie chce, ale Niunia zaciekle na nie poluje
i też mówi, że dobre są
Ja tam wolę moje chrupki, przynajmniej nie musze za nimi tak wysoko skakać
bo ja jestem z tych no... dobrze zbudowanych kotów

Maciek rozleniwiony

P.s. Zrobiłem dziś Dużym pobudkę o 4.30, przebiegając z głośnym łaaaa mraaaa maaaa po całym mieszkaniu w te i wewte :twisted: Fajna zabawa była 8)

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 02, 2008 9:16

skaskaNH pisze:Cześć Mru i wszystkim

U nas też ostatnio muchy latają
Mnie tam sie nie chce, ale Niunia zaciekle na nie poluje
i też mówi, że dobre są
Ja tam wolę moje chrupki, przynajmniej nie musze za nimi tak wysoko skakać
bo ja jestem z tych no... dobrze zbudowanych kotów

Maciek rozleniwiony

P.s. Zrobiłem dziś Dużym pobudkę o 4.30, przebiegając z głośnym łaaaa mraaaa maaaa po całym mieszkaniu w te i wewte :twisted: Fajna zabawa była 8)


Ja głodny byłem strasznie.
Ja w ogóle często jestem głodny,
przyswajam każdą ilośc jedzenia w zasadzie :oops: .
O godz. 5,27 zacząłem gruchać, bo nie miauczę...
Budziłem, gruchałem, ale Duża wciągnęła mnie pod kołdrę
i kazała milczeć - nie gruchać.
Dała jeść dopiero o godz. 6,40 - "wiśnia" jedna.... :evil:


Meo skarżący się
Ostatnio edytowano Pon cze 02, 2008 9:17 przez Marcelibu, łącznie edytowano 1 raz
Marcelibu
 

Post » Pon cze 02, 2008 9:16

skaskaNH pisze:
P.s. Zrobiłem dziś Dużym pobudkę o 4.30, przebiegając z głośnym łaaaa mraaaa maaaa po całym mieszkaniu w te i wewte :twisted: Fajna zabawa była 8)


:lol:

Duza tez sie dobrze bawila? :twisted:

Mru zaciekawiony
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon cze 02, 2008 9:22

Marcelibu pisze:
skaskaNH pisze:Cześć Mru i wszystkim

U nas też ostatnio muchy latają
Mnie tam sie nie chce, ale Niunia zaciekle na nie poluje
i też mówi, że dobre są
Ja tam wolę moje chrupki, przynajmniej nie musze za nimi tak wysoko skakać
bo ja jestem z tych no... dobrze zbudowanych kotów

Maciek rozleniwiony

P.s. Zrobiłem dziś Dużym pobudkę o 4.30, przebiegając z głośnym łaaaa mraaaa maaaa po całym mieszkaniu w te i wewte :twisted: Fajna zabawa była 8)


Ja głodny byłem strasznie.
Ja w ogóle często jestem głodny,
przyswajam każdą ilośc jedzenia w zasadzie :oops: .
O godz. 5,27 zacząłem gruchać, bo nie miauczę...
Budziłem, gruchałem, ale Duża wciągnęła mnie pod kołdrę
i kazała milczeć - nie gruchać.
Dała jeść dopiero o godz. 6,40 - "wiśnia" jedna.... :evil:


Meo skarżący się


:strach:

Wspolczuje...

A nie znalazles bezpanskiego mieseczka
np. gdzies w kuchni?

Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon cze 02, 2008 9:27

Cze Mru. U nas tragedia. Duzi nas postanowili odchudzić, bo ta gruba doooopa Rozka zepsuła pokrywę od akwa. Skoczyła ze schodów no i ten tego...troche połamała. Ryby złe. My też, bo od piątku mamy jakieś dietetyczne chrupki. A puszki tylko w łykend. BUUUUUUUUUUUUUUUU!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Meriva załamana

ewa74

 
Posty: 3570
Od: Pt paź 06, 2006 10:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 02, 2008 9:28

Mlu, powiec coś mojej Duzej: ona jest wiśnia, zupełnie nie kupuje mięsecka, a mnie siem jus znudziły szasetki...
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon cze 02, 2008 9:43

ewa74 pisze:Cze Mru. U nas tragedia. Duzi nas postanowili odchudzić, bo ta gruba doooopa Rozka zepsuła pokrywę od akwa. Skoczyła ze schodów no i ten tego...troche połamała. Ryby złe. My też, bo od piątku mamy jakieś dietetyczne chrupki. A puszki tylko w łykend. BUUUUUUUUUUUUUUUU!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Meriva załamana


MaryLux pisze:Mlu, powiec coś mojej Duzej: ona jest wiśnia, zupełnie nie kupuje mięsecka, a mnie siem jus znudziły szasetki...
Inka


Wspolczuje...

Ta pokrywa od akwa pewnie juz dawno byla zepsuta.

Nuska, ja dostaje i mieseczko, i saszetki, i suche.
Ale Duza grozi, ze pora mnie odchudzic.

Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon cze 02, 2008 9:45

Dorota pisze:
Marcelibu pisze:
skaskaNH pisze:Cześć Mru i wszystkim

U nas też ostatnio muchy latają
Mnie tam sie nie chce, ale Niunia zaciekle na nie poluje
i też mówi, że dobre są
Ja tam wolę moje chrupki, przynajmniej nie musze za nimi tak wysoko skakać
bo ja jestem z tych no... dobrze zbudowanych kotów

Maciek rozleniwiony

P.s. Zrobiłem dziś Dużym pobudkę o 4.30, przebiegając z głośnym łaaaa mraaaa maaaa po całym mieszkaniu w te i wewte :twisted: Fajna zabawa była 8)


Ja głodny byłem strasznie.
Ja w ogóle często jestem głodny,
przyswajam każdą ilośc jedzenia w zasadzie :oops: .
O godz. 5,27 zacząłem gruchać, bo nie miauczę...
Budziłem, gruchałem, ale Duża wciągnęła mnie pod kołdrę
i kazała milczeć - nie gruchać.
Dała jeść dopiero o godz. 6,40 - "wiśnia" jedna.... :evil:


Meo skarżący się


:strach:

Wspolczuje...

A nie znalazles bezpanskiego mieseczka
np. gdzies w kuchni?

Mru


Tylko truskawki były dostępne.
Skubnąłem, tak jak ostatnio, gdy mnie
Duża trzymała na głodniaka przed badaniami...
Dziabnąłem troszku, nawet Duża nadgryzione zauważyła.
Ale to nie to samo.....


Meo
Marcelibu
 

Post » Pon cze 02, 2008 9:48

Dorota pisze:
skaskaNH pisze:
P.s. Zrobiłem dziś Dużym pobudkę o 4.30, przebiegając z głośnym łaaaa mraaaa maaaa po całym mieszkaniu w te i wewte :twisted: Fajna zabawa była 8)


:lol:

Duza tez sie dobrze bawila? :twisted:

Mru zaciekawiony


Właśnie chyba nie :twisted:
Wrzasnęła coś o szkodnikach i pasożytach
Druga Duża powiedziała, że i tak michy nam nie napełni i nakryła sie kołdrą... bo wcześniej prawie po twarzy jej przebiegłem :twisted:

Moje Duże nie mają poczucia humoru :?

Maciek zdegustowany

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 02, 2008 9:48

Marcelibu pisze:
Dorota pisze:
Marcelibu pisze:
skaskaNH pisze:Cześć Mru i wszystkim

U nas też ostatnio muchy latają
Mnie tam sie nie chce, ale Niunia zaciekle na nie poluje
i też mówi, że dobre są
Ja tam wolę moje chrupki, przynajmniej nie musze za nimi tak wysoko skakać
bo ja jestem z tych no... dobrze zbudowanych kotów

Maciek rozleniwiony

P.s. Zrobiłem dziś Dużym pobudkę o 4.30, przebiegając z głośnym łaaaa mraaaa maaaa po całym mieszkaniu w te i wewte :twisted: Fajna zabawa była 8)


Ja głodny byłem strasznie.
Ja w ogóle często jestem głodny,
przyswajam każdą ilośc jedzenia w zasadzie :oops: .
O godz. 5,27 zacząłem gruchać, bo nie miauczę...
Budziłem, gruchałem, ale Duża wciągnęła mnie pod kołdrę
i kazała milczeć - nie gruchać.
Dała jeść dopiero o godz. 6,40 - "wiśnia" jedna.... :evil:


Meo skarżący się


:strach:

Wspolczuje...

A nie znalazles bezpanskiego mieseczka
np. gdzies w kuchni?

Mru


Tylko truskawki były dostępne.
Skubnąłem, tak jak ostatnio, gdy mnie
Duża trzymała na głodniaka przed badaniami...
Dziabnąłem troszku, nawet Duża nadgryzione zauważyła.
Ale to nie to samo.....


Meo


Biedak...

Podobno moja Duza pojedzie Cie zobaczyc.
Zbada sytuacje na miejscu.
Moze cos da sie zmienic...

A ja wczoraj znalazlem bezpanska puszke tunczyka :oops:

Mru

Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon cze 02, 2008 9:50

Meo, biedaku
Twoja Duża też sie zbuntowała, jak widze
Czy one nie rozumieją, że my je budzimy wtedy, kiedy koniecznie chcemy jeść?

P.s. Mru - a ta puszka tuńczyka to nie była przypadkiem Dużej? :twisted:

Maciek

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 02, 2008 9:52

Dorota pisze:

Biedak...

Podobno moja Duza pojedzie Cie zobaczyc.
Zbada sytuacje na miejscu.
Moze cos da sie zmienic...

A ja wczoraj znalazlem bezpanska puszke tunczyka :oops:

Mru



:dance: :dance2:
Marcelibu
 

Post » Pon cze 02, 2008 9:53

skaskaNH pisze:Meo, biedaku
Twoja Duża też sie zbuntowała, jak widze
Czy one nie rozumieją, że my je budzimy wtedy, kiedy koniecznie chcemy jeść?

P.s. Mru - a ta puszka tuńczyka to nie była przypadkiem Dużej? :twisted:

Maciek


Otwarta puszka w pustej kuchni? :twisted:
W danym momencie byla bezpanska :twisted:

Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Sigrid i 19 gości