Szylkretki Są piękne! Cz.XXIX.Proszę o zamknięcie.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 31, 2008 19:53

kalair pisze:
moś pisze:
kalair pisze:
moś pisze::lol: :lol: :lol: A ten York to wchodzil sam czy na rekach pani? :lol:
a górom tez zrobilas zdjecie?moze przez przypadek? :roll:Juz nie mowie o twojej osobie na tle gor..

Też próbuję wgrać jakieś. :wink:
A piesio wchodził na własnych łapkach i się wykończył! :lol:
Po południu usnął, i trzeba go było troszkę nieść,bo zastrajkował. :lol:

Podejrzewam ze Budka trzeba by bylo wnosic od poczatku :lol: to wybitnie gorski pies jest, dzisiaj sie na ogrodzie zmeczyl strasznie lezeniem :roll:

Hi,hi..Budek nie jest psem wycieczkowym! :lol: :lol:

stanowczo nie, jadac do weta dwie przecznice- robił za lokomotywe :twisted:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Sob maja 31, 2008 19:55

moś pisze:
kalair pisze:
moś pisze:
kalair pisze:
moś pisze:
kalair pisze:
moś pisze:
kristinbb pisze:
moś pisze:jako wicegospodarz watku- podnosze Obrazek

A gospodyni to gdziewicegospodarzu??? :lol: :lol:

A w górach grasuje :twisted:

Nie grasowałam! Grzecznie zdjątka robiłam! :lol: :lol:

O!! :roll:

Co to znaczy? :twisted: że niby tak nudno!? :twisted: :lol: :lol:
Ale piwko piłam... :oops: :lol:

Nudno czy nie nudno to ja nie wiem bo nie raczylas nic powiedziec poza zdawkowym:"bylo fajnie", no przynajmniej sie wydalas z piwkiem
O zdjecia chodzilo :twisted:

No a jak? Jeszcze była kawka -w schronisku, potem zaliczenie szczytu,apotem pieczenie kiełbaski :D :D

No no, zazdroszcze szczytowania :wink:

MOśKA!! 8O :lol: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob maja 31, 2008 19:57

moś pisze:
kalair pisze:
moś pisze:
kalair pisze:
moś pisze::lol: :lol: :lol: A ten York to wchodzil sam czy na rekach pani? :lol:
a górom tez zrobilas zdjecie?moze przez przypadek? :roll:Juz nie mowie o twojej osobie na tle gor..

Też próbuję wgrać jakieś. :wink:
A piesio wchodził na własnych łapkach i się wykończył! :lol:
Po południu usnął, i trzeba go było troszkę nieść,bo zastrajkował. :lol:

Podejrzewam ze Budka trzeba by bylo wnosic od poczatku :lol: to wybitnie gorski pies jest, dzisiaj sie na ogrodzie zmeczyl strasznie lezeniem :roll:

Hi,hi..Budek nie jest psem wycieczkowym! :lol: :lol:

stanowczo nie, jadac do weta dwie przecznice- robił za lokomotywe :twisted:

o biedulek..To nie mogłaś go nieść wyrodna kobieto? :twisted:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob maja 31, 2008 19:59

kalair pisze:
moś pisze:
kalair pisze:
moś pisze:
kalair pisze:
moś pisze:
kalair pisze:
moś pisze:
kristinbb pisze:
moś pisze:jako wicegospodarz watku- podnosze Obrazek

A gospodyni to gdziewicegospodarzu??? :lol: :lol:

A w górach grasuje :twisted:

Nie grasowałam! Grzecznie zdjątka robiłam! :lol: :lol:

O!! :roll:

Co to znaczy? :twisted: że niby tak nudno!? :twisted: :lol: :lol:
Ale piwko piłam... :oops: :lol:

Nudno czy nie nudno to ja nie wiem bo nie raczylas nic powiedziec poza zdawkowym:"bylo fajnie", no przynajmniej sie wydalas z piwkiem
O zdjecia chodzilo :twisted:

No a jak? Jeszcze była kawka -w schronisku, potem zaliczenie szczytu,apotem pieczenie kiełbaski :D :D

No no, zazdroszcze szczytowania :wink:

MOśKA!! 8O :lol: :lol:

No co :oops:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Sob maja 31, 2008 20:00

kalair pisze:
moś pisze:
kalair pisze:
moś pisze:
kalair pisze:
moś pisze::lol: :lol: :lol: A ten York to wchodzil sam czy na rekach pani? :lol:
a górom tez zrobilas zdjecie?moze przez przypadek? :roll:Juz nie mowie o twojej osobie na tle gor..

Też próbuję wgrać jakieś. :wink:
A piesio wchodził na własnych łapkach i się wykończył! :lol:
Po południu usnął, i trzeba go było troszkę nieść,bo zastrajkował. :lol:

Podejrzewam ze Budka trzeba by bylo wnosic od poczatku :lol: to wybitnie gorski pies jest, dzisiaj sie na ogrodzie zmeczyl strasznie lezeniem :roll:

Hi,hi..Budek nie jest psem wycieczkowym! :lol: :lol:

stanowczo nie, jadac do weta dwie przecznice- robił za lokomotywe :twisted:

o biedulek..To nie mogłaś go nieść wyrodna kobieto? :twisted:

Nieść? 8O zeby mi sie rece oberwaly? toto wazy 12 kilo :roll:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Sob maja 31, 2008 20:02

nawet jak waży 12 kilo, to tyle jest w nim miłości, a ty go gimnastykujesz :twisted: wstyd :twisted:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Sob maja 31, 2008 20:04

Dobry wieczór :wink:
zdązylam :lol: :lol: :lol:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Sob maja 31, 2008 20:06

trawa11 pisze:Dobry wieczór :wink:
zdązylam :lol: :lol: :lol:


na co zdążylaś?? 8O
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob maja 31, 2008 20:13

Oj dzisiaj setki chyba nie będzie, bo Kalair zmęczona..na pewno... :lol: :lol:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob maja 31, 2008 20:15

to niech przed komputerem odpocznie :twisted:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Sob maja 31, 2008 20:16

kristinbb pisze:
trawa11 pisze:Dobry wieczór :wink:
zdązylam :lol: :lol: :lol:


na co zdążylaś?? 8O


na seteczkę :wink:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Sob maja 31, 2008 20:17

tosiula pisze:nawet jak waży 12 kilo, to tyle jest w nim miłości, a ty go gimnastykujesz :twisted: wstyd :twisted:

Ja go gimnastykuje? najdalsza wycieczka to wycieczka do dziadka na gore po schodach a do weta jezdzi samochodem... :roll:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Sob maja 31, 2008 20:19

trawa11 pisze:
kristinbb pisze:
trawa11 pisze:Dobry wieczór :wink:
zdązylam :lol: :lol: :lol:


na co zdążylaś?? 8O


na seteczkę :wink:


A kto stawia? 8O
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob maja 31, 2008 20:19

moś pisze:
tosiula pisze:nawet jak waży 12 kilo, to tyle jest w nim miłości, a ty go gimnastykujesz :twisted: wstyd :twisted:

Ja go gimnastykuje? najdalsza wycieczka to wycieczka do dziadka na gore po schodach a do weta jezdzi samochodem... :roll:


takie czasy, co będzie pieszo chodził, albo może furmanką jeździł :wink:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Sob maja 31, 2008 20:20

Kalair pewnie fotki z wycieczki szykuje :wink: :wink: :wink:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 16 gości