SALMA-czarna kotka, jej corka i 2 kocurki, czekaja na DOM

[natur11]

A nie zrobisz sama zastrzyku?

nie robilam nigdy..
rozmawialam z klinika, nie ma miejsc na hospitalizacje malych, wiec pojedzimy dzisiaj tylko z wizyta, maja dostac antybiotyk o przedluzonym dzialaniu, po 4 dniach pojedziemy na poprawke
kupie tez odpowiednie krople do oczu

po drodze zabieram dwie kotki na sterylke, a pozniej razem z berni zasadzimy sie na kotke z maluszkiem pod pewna bielska kamienica

ciezki dzien, kciuki trzymajcie

[Jana]

Jolu, zastrzyki podskórne są bardzo łatwe do zrobienia, domięśniowe niewiele trudniejsze.

Poproś weta żeby Cię nauczył - niech on zrobi zastrzyk objaśniając technikę, a potem zrób Ty (np. z NaCl), tak mnie i mojego TŻa nauczył wet. Przydało się bardzo, już sporo zastrzyków trzeba było zrobić. Ty też się nauczysz błyskawicznie.

[ewaw]

KCIUKI trzymam

[anita5]

Mocne

[natur11]

kociaki wrocily jednak ze mna, uznalam ze tak bedzie lepiej
Salma stersowala sie w lecznicy, skulona nie karmila malych
w domu moge je dogladac prawie 24h na dobe

malym zmierzono temp, zaden nie mial podwyzszonej temperatury
wszystkie dostaly antybiotyk, kupilam krople
podaje im conv zamiast mleka

do weta mamy jechac ponownie w czwartek, zostawie je tam na kilka godzin bo ja pojade w dalsza trase, odbiore wracajac
jesli biegunka tri i burania malego bedzie sie utrzymywala, to w czwartek pobierzemy kupke do badania

Salmie obcielismy dodatkowo pazurki :]
i odkryslismy na tylku dorodny czlon tasiemca

[ewaw]

Kciuki od rana!!!

[anita5]

Mam nadzieję, że nadal wszystko ok z małymi. Cały czas trzymam kciuki mocno!

[natur11]

kotki zareagowaly na leczenie
dzisiaj oczka nie byly poklejone, nie bylo biegunki u tri i malego burania

dzisiaj zawiozlam obie rodzinki na JEDNA NOC do lecznicy
powodem takiej decyzji byl moj jutrzejszy CALODNIOWY wyjazd, wyjezdzam o 6 rano wroce pod wieczor, czyli ok 12h kotki bylyby bez dokarmiania

jutro jest termin na antybiotyk calej dzieciarni dzikuski SALMY
nie mialby kto je zawiezc, ja nie obrocilambym przed zamknieciem z kotami, nie mowiac o zmeczeniu
rozmawialam z wetem, mowil ze podanie jest koniecznie, by nie przerywac leczenia
drugi powod, dosc wazny, to brak opieki na kotkami, nie mialby kto podkarmiac co kilka godzin te najmniejsze kociatka i Salmy i u Myszki
pol doby to za duzo by je zostawic
nie chcialam ryzykowac

obie rodziny odbiore wracajac do domu

kotki od wczoraj sa na convalescence suport
wcinaja az milo, wszystkie po trochu, najwiecej maluszki-sierotki

trzymajcie kciuki za jutrzejszy dzien, bedzie ciezki..

[ewaw]

Kciuki oczywiście trzymam!!!

[natur11]

odwiedzialam dzisiaj maluszki, zostana jeszcze na jedna dobe w lecznicy, znowu jutro jade na caly dzien z domu i bylyby bez karmienia

zabiore je w drodze powrotnej

[ewaw]

Kciuki poranne dla wszystkich maluszków i obu mamusi

[natur11]

kotki juz w domu
nie lubia podrozowac
Salma jest obrazona

trikolorka ma zaklepany domek! wpadla w oku znajomej wetki, ktora pracuje w lecznicy, gdzie kotki przebywaly

domki dla reszty kociat i Salmy poszukiwane!

[Mika00]

To wspaniałe wieści

[natur11]

male biegaja, tak slodko, nieporadnie

wpadly na miske Salmy i zaczely wcinac mokra karme
normalnie one juz same jedza!

[natur11]

Salma ma mega tasiemca
wypadaja jej ciagle czlony z tylka, dzisiaj zbieralam - zywe i wysuszone po podlodze
odrobaczenie za kilka dni, jak je troszke wzmocnie po antybiotyku

male sa coraz bardziej ciekawskie, podbiegaja do mnie jak wchodze, szybciutko przebieraja lapusiami a ogonki stercza pionowo w gore

sa kochane!

lubia sie tulic, szukamy wiec pieszczotliwych domkow!