"PERSICA"- ma juz kogos kto na nia czeka :) /fotki

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 25, 2008 13:24

Blusia jest nadal w Fundacji Kot w Toruniu i czekamy az Salma wyzdrowieje po operacji.

Herbi

 
Posty: 1668
Od: Nie mar 16, 2008 13:44

Post » Nie maja 25, 2008 13:29

Herbi pisze:Blusia jest nadal w Fundacji Kot w Toruniu i czekamy az Salma wyzdrowieje po operacji.


Rozumiem teraz... :lol:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie maja 25, 2008 23:33

Blusiu Herbi tęskni...... :cry:

Herbi

 
Posty: 1668
Od: Nie mar 16, 2008 13:44

Post » Pon maja 26, 2008 14:28

Herbi pisze:Blusiu Herbi tęskni...... :cry:

My wszyscy byśmy chcieli, żeby była już w swoim w domku :D

Jak Salunia się czuje?
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40400
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pon maja 26, 2008 21:52

Salunia miała dziś zdjęte ostatnie szwy i doktor powiedział że wszystko ładnie się goi. Więc jesteśmy zadowoleni. Ale co dalej ze stawami, nóżkami to czas pokaże.

Herbi

 
Posty: 1668
Od: Nie mar 16, 2008 13:44

Post » Wto maja 27, 2008 16:16

Herbi pisze:Salunia miała dziś zdjęte ostatnie szwy i doktor powiedział że wszystko ładnie się goi. Więc jesteśmy zadowoleni. Ale co dalej ze stawami, nóżkami to czas pokaże.

Musi być dobrze :ok: :ok: :D
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40400
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Śro maja 28, 2008 0:11

Dziś mój Dominik dzwonił do pana doktora z Warszawy by mu powiedzieć że u Saluni wszystko dobrze się kończy. Jeszcze chodzi w kubraczku ale to po to by się tam za bardzo nie lizała. Pan doktor się bardzo ucieszył. No a jutro ostatnia kontrola z Salunią u naszego doktora w klinice w Poznaniu. Wszyscy się dziwią że Salunia takie męki na tych opatrunkach przechodzi i to dwa razy dziennie a ona mimo to wchodzi do kliniki i do gabinetu bez smyczy. No kochana jest ogromnie. Dla mnie ona to cały świat. Teraz jeszcze Kubulek. A Blusia- ciągle o niej myślę. Może w ten weekend do mnie przyjedzie. Muszę podpytać Asię :-) Już się nie mogę doczekać. Cieszę się jak dziecko :-) I pomyśleć że mam 31 lat :-) Blusiu, Blusi Herbi czeka :kitty:

Herbi

 
Posty: 1668
Od: Nie mar 16, 2008 13:44

Post » Śro maja 28, 2008 5:18

oj to dobrze to dobrze!!!! :D
Serniczek
 

Post » Śro maja 28, 2008 15:42

Cieszymy się, że idzie wszystko do przodu :D
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40400
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pt maja 30, 2008 2:04

Serniczku kochany dziękuję Ci za polecenie doktora. Oby wszystko dalej dobrze się działo u Saluni. Zabieg udał się bardzo dobrze ale reszta zależy już od Salomona Wielkiego tzn od Saluni :-) a własnie- wraca jej humor i siła i odwaga i energia i niestety ale bardzo pyskuje się na Kubulka. Już raz dostała w oczko-tak że krwiak się mały zrobił ale wet sprawdzał i jest ok. Niegrzeczna Salunia oj oj

Herbi

 
Posty: 1668
Od: Nie mar 16, 2008 13:44

Post » Pt maja 30, 2008 5:20

integracja czasem jest trudna ale tylko na początku.Teraz ja idę do dr.Rupińskiego Odkryłam u Zuli guzy nowotworowe przy sutkach.Są trzy.....Zula sterylizowana kilka lat temu mam nadzieje,że nie są to guzy złośliwe-ale nadzieja nadzieją a życie życiem.operacja jak najszybciej....myslę ,że to jedyne rozwiązanie.jestem bardzo przygnębiona tym faktem,ale staram sie nie myśleć o najgorszym. :( Trzymam kciuki za Twoje zwierzątka-a kiedy bierzesz Blusię????Nie mogę sie doczekać.. :)
Serniczek
 

Post » Pt maja 30, 2008 19:33

Serniczku przykro mi z powodu Zuli. Wyobrażam sobie jak się możesz czuć. Ale ja zaufałam doktorowi i Ty też po raz kolejny musisz.
Blusia na razie czeka aż Salunia i Kubus się na dobre zaakceptują- bo znów zaczęły się bitwy-wiadomo-Salma wraca do zdrowiato jej energii przybywa i rozrabia

Herbi

 
Posty: 1668
Od: Nie mar 16, 2008 13:44

Post » Pt maja 30, 2008 20:01

Cieszę się, że Salma rozrabia!
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pt maja 30, 2008 22:16

psoci ile wejdzie! dziś nawet całowała się z Kubusiem ale za pół godziny juz się tłukli. ech......

Herbi

 
Posty: 1668
Od: Nie mar 16, 2008 13:44

Post » Pt maja 30, 2008 22:31

A kiedy Blu się dołączy do tych harców?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości