Biała CLEO - metamorfoza - popatrzcie na 1 str i na ostatnią

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 30, 2008 22:09

JoannaN nie ma w tej chwili dostępu do netu. W zasadzie nie ma od tygodnia.
Mysza, wysyłam ci od niej informacje na maila.
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt maja 30, 2008 22:20

moje emocje trochę "opadly"
mimo,że jest pózno-a jutro wstaję skoro świt- muszę wyrzucić to z siebe:
ze świerzbem spotykam się po raz pierwszy.
większość z Was miala styczność z chorymi,bezdomnymi kotami--a ja nie.
może potrzebowalam trochę wskazówek,informacji o zagrożeniu,sposobie postępowania itp.
niektóre forumowiczki wręcz naskoczyly na moją osobę -ot laik to trzeba zgnoić.-bylam o tym uprzedzona.
a nikt nie docenil tego,że chcialam zabrać ją do kochającego domu,pielęgnować ,kochać-jest tak sympatyczna,że nie sposób nie ulec jej urokowi.
u mnie krzywda jej się nie dzieje--ja jej nie odrzucam.ma swobodę poruszania się po calym mieszkaniu,rozmawiam z nią ,co chwilkę zaglądam czy wszystko jest ok.
owszem,kiedy wychodzę zamykam ją w pokoju córeczki-tylko po to żeby się kicie nie klócily.
ANDA--po lewatywie nie zamknelam Cleo w lazience-bo chcialam żeby czula się swobodnie,spodziewalam się rozwolnienia-żadna tragedia.
fakt targnely mną duże emocje-nie ukrywam.
ja również chcę dla niej dobra-dlatego przelożylam decyzję o jej powrocie do niedzieli-za dużo przeżyć dla niej-jak i dla mnie.
KURCZE- JA MAM ROZDARTE SERCE-TEŻ MAM UCZUCIA-CZY NIKT TEGO NIE ROZUMIE? :cry:
życzliwym dziękuję za uwgi dotyczące świerzba.-pomoglo,uspokoilo.
na chwilę obecną obie kicie mają zaplikowanego advocata.
u Cleo świerzb jet już martwy--jak jaja się wyklują advokat ma je zwalczyć--opinia wetki.
skąd moja obawa o jelita-wetka uprzedzila mnie,że w takich przyopadkach /stan pooperacyjny Cleo-brak kupki 8 dni/ mogą /a nie muszą/występować zaburzenia pracy jelit.
nie tylko rozwolnienia,ale i zatwardzenie.
jestem osobą wrażliwą-przestraszylam się cierpienia kici-rok temu odeszla moja suczka przeżyawm to do tej pory !!!
a i jeszcze jedno-CLEO też jest zdrajcą-śpi z moją córą :roll:
Ostatnio edytowano Sob maja 31, 2008 16:56 przez MYSZA_XX, łącznie edytowano 1 raz

MYSZA_XX

 
Posty: 62
Od: Pon paź 08, 2007 20:05
Lokalizacja: RZESZÓW

Post » Pt maja 30, 2008 22:22

pixie65 pisze:GinaS...ja byłabym ostrożna w pisaniu takich rzeczy na ogólnie dostępnym forum.
Sprawdzałam kiedyś "ludzki" preparat w aptece (faktycznie duuuużo taniej): dawka lindanu była około 30 razy większa niż ta w oridermylu.
A lindan to nie cukier puder.



novoscabin nie zawiera lindanu :!: :!: :!: :!: :!: I to ci powinno wystarczyć... a ja w aptece pracuję...
Wyrażnie napisałam w swoim poście sklad novoscabinu - parafina i benzoesan benzylu
Lindan zaś to gamma-sześciochlorocykloheksan. Chyba widać róznicę?! :twisted:

Poza tym w zasadzie szukałam uzasadnia dla ceny tego zwierzęcego specyfiku...
Gina,
Ariel & AKSAmitka a Iwan & Lion... [*]

wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=50579

Gina S.

 
Posty: 1103
Od: Śro lis 09, 2005 18:21
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt maja 30, 2008 23:46

Witam

Śledze watek koteczki od "paru chwil", praktycznie trafiłam
na niego w chwili, gdy cudna Cleo juz odnalazła swój dom
i to w moim miescie :) jakoś tak mi się ciepło na sercu zrobiło,
wiedząc ze ona jest tu blisko. Mocno trzymałam kciuki, tyle nieszceśc tej
kici sie przytrafilo i tyle bólu ją spotkało...

Wierzyłam mocno, że wszystko sie ułozy, ze pod skrzydłami nowej
opiekunki w koncu zapanuje spokój w zyciu kici.. Jednakze widze ,że
spokój ten został zmącony i ja ten spokój chciałabym
odbudowac i ofiarwoac, jednoczesnie dziekując MYSZY za jej troske i oddanie
w sprawie.
Chciałbym wziasc do siebie kicie.
Jestem świadoma, że trzeba bedzie poswiecic dużo czasu na wizyty
weterynaryjne,
dietki itp. sprawy, no bo o czasie na miłosc nie musze wpominac, jest to
kwestia nader oczywista:) swojego kota nie mam, jednakże nie jestem
laikiem
w tej kwesti, moja ciocia ma kota i na czas jej wyjazdów opiekowałam
się nim , a nie były to
tylko kilkudniowe nieobecności..

Persefona

 
Posty: 1
Od: Pt maja 30, 2008 22:39

Post » Sob maja 31, 2008 0:04

Czytam...i jestem zdruzgotana. :cry:
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Sob maja 31, 2008 2:03

a więc idąc takim torem myslenia jak pewna pani to ja powinnam oddać swoje zwierzę do hodowcy i zażądać zwrotu kasy bo- zwierzak ma paskudną dyspalzję-jest po operacji obecnie i to duże koszty, ma jedno oczko trochę mniejsze od drugiego i czasem mu łzawi, ma wadę kręgosłupa a do tego wadliwy układ pokarmowy. Koszty nie z tej ziemi. No tez mnie ta cała sytuacja przeraza ale....... kupując zwierzaka wiedziałam że zawsze może byc taka sytuacja że on się ZEPSUJE. a skoro tak się stało to LECZĘ go i kocham. Tak. Śmiało mogę powiedzieć że mam rasowego psa z dobrej hodowli który mimo to jest po prostu BUBLEM. no i tak bywa-natura swoje. Nie winię za to hodowcy bo to uczciwy dobry człowiek który wspaniale traktuje swe zwierzaki. Jednak pewnych rzeczy(chorób)nie da się przewidzieć. Dlaczego ten świat jest urządzony w tak głupi sposób że to ZAWSZE zwierzę ma być DLA człowieka a nie odwrotnie???? Dlaczego tak mało osób potrafi powiedzieć-JESTEM PO TO BY MU POMÓC> JESTEM DLA ZWIERZAKA.
Pozdrawiam i życzę więcej empatii i wyobraźni

Herbi

 
Posty: 1668
Od: Nie mar 16, 2008 13:44

Post » Sob maja 31, 2008 9:24

Persefona pisze:Witam

Śledze watek koteczki od "paru chwil", praktycznie trafiłam
na niego w chwili, gdy cudna Cleo juz odnalazła swój dom
i to w moim miescie :) jakoś tak mi się ciepło na sercu zrobiło,
wiedząc ze ona jest tu blisko. Mocno trzymałam kciuki, tyle nieszceśc tej
kici sie przytrafilo i tyle bólu ją spotkało...

Wierzyłam mocno, że wszystko sie ułozy, ze pod skrzydłami nowej
opiekunki w koncu zapanuje spokój w zyciu kici.. Jednakze widze ,że
spokój ten został zmącony i ja ten spokój chciałabym
odbudowac i ofiarwoac, jednoczesnie dziekując MYSZY za jej troske i oddanie
w sprawie.
Chciałbym wziasc do siebie kicie.
Jestem świadoma, że trzeba bedzie poswiecic dużo czasu na wizyty
weterynaryjne,
dietki itp. sprawy, no bo o czasie na miłosc nie musze wpominac, jest to
kwestia nader oczywista:) swojego kota nie mam, jednakże nie jestem
laikiem
w tej kwesti, moja ciocia ma kota i na czas jej wyjazdów opiekowałam
się nim , a nie były to
tylko kilkudniowe nieobecności..

Dzięki persefona, jeżeli zajdzie taka potrzeba to poprosze Cie o przechowanie koteczki az po nia przyjedziemy.
Prawde mówiąc wolałabym żeby wróciła, bo przeciez trzeba ją doprowadzić do zdrowia.

A juz nie chcę słuchac uwag, że ktoś wziął kota i nie wiedział że może być chory. Kot został zabrany po długiej rozmowie na temat zdrowia kota i zapewnieniu przez nowy domu, że to nie problem.
Musiałybyśmy spotkac się ... ale dzięki.
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob maja 31, 2008 10:04

Gina S. pisze:
pixie65 pisze:GinaS...ja byłabym ostrożna w pisaniu takich rzeczy na ogólnie dostępnym forum.
Sprawdzałam kiedyś "ludzki" preparat w aptece (faktycznie duuuużo taniej): dawka lindanu była około 30 razy większa niż ta w oridermylu.
A lindan to nie cukier puder.



novoscabin nie zawiera lindanu :!: :!: :!: :!: :!: I to ci powinno wystarczyć... a ja w aptece pracuję...
Wyrażnie napisałam w swoim poście sklad novoscabinu - parafina i benzoesan benzylu
Lindan zaś to gamma-sześciochlorocykloheksan. Chyba widać róznicę?! :twisted:

Poza tym w zasadzie szukałam uzasadnia dla ceny tego zwierzęcego specyfiku...

Przeprszam Anda za OT, ale...
Dlaczego GinaS. podnosisz głos?
Nie jestem wróżką i nie wiem gdzie pracujesz.
Jest taka zasada na forum, ze decyzje o podaniu jakiegoś preparatu lub jego zamiennika podejmuje się po konsultacji z wetem.
Czy to, że pracujesz w aptece jest równożnaczne ze znajomością zwierzęcej fizjologii?
Jesteś PEWNA, że żaden ze składników novoscabinu nie jest szkodliwy dla kotów?
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob maja 31, 2008 10:21

:lol: może parafina jest szkodliwa? To dlaczego można ją pić? :lol:
To ty podgrzewasz atmosferę czepiając się bezpodstawnie.
Jeszcze raz powtórzę, że moim zamysłem było szukanie uzasadnienia dla tak wysokiej ceny, tak małej tubki leku, który ze składników dostępnych dla ludzi możnaby przygotować (czysta teoria, bo komu by się chciało bawić) prawie za grosze... ale widzę, że nawet czytać ze zrozumieniem nie potrafisz, bo agresja bierze górę. Grunt to się powymądrzać, jaką to się ma wiedzę o kotach i ich potrzebach. Głosu nie podnosiłam nigdzie - wykrzyknik nie świadczy o krzyku a podkreśla w tym przypadku ważność wypowiedzi, żeby inni opacznie nie zrozumieli, że w novoscabinie zawarta jest ta trucizna! A tak właśnie ty to napisałaś, jakby tam była. Przekręcasz wszystko, wprowadzasz innych w błąd i jeszcze na dodatek usiłujesz przypisać mi emocje, których nie było... Wróżka?! Czy może jasnowidz? 8) :P Nie traktuj ludzi, jak kretynów i nieuków, bo każdy normalny człowiek ma tyle rozumu, iż wie, że ze zwierzakiem chodzi się do weta. Pouczaj dzieci z przedszkola a nie mnie... Jesteś na tym forum raptem dwadzieścia dni dłużej ode mnie... I nie prychaj na ludzi, boś nie kot.

(Dodam jeszcze, że ta trucizna lindan, oprócz farmaceutyków bywa składnikiem ludzkiej żywności! Tak taaaak! Mimo zakazu stosowania... ale to już inna bajka)
Gina,
Ariel & AKSAmitka a Iwan & Lion... [*]

wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=50579

Gina S.

 
Posty: 1103
Od: Śro lis 09, 2005 18:21
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob maja 31, 2008 11:09

No kobitki, się nie kłóćcie już, szkoda życia 8)
Każda z nas, która tu jest, wierzę, chce kjotom pomagać, a - siła - mówiąc brzydko - w kupie - nie w oddzieleniu...

Miałam się nie odzywać w wątku persinki, ale napiszę dwa zdania, bo podobną sytuację miałyśmy z Tiger, ale z suczką.

Mysza pisze:
"a nikt nie docenil tego,że chcialam zabrać ją do kochającego domu,pielęgnować ,kochać-jest tak sympatyczna,że nie sposób ulec jej urokowi."

Ja osobiście doceniam czyny raczej, nie chęci. A motywacja oparta na tym, że ktoś ulaga urokowi kota i jego "sympatyczności" nierzadko bywa, niestety, słaba...

Przepraszam stałe bywalczynie wątku za wtrącenie, bo nie wiem czy wypada mi się tu odzywać. Trzymam kciuki za pomyślne rozwiązanie sprawy i, chyba też uważam, że powrót do cioci Andy byłby tym najlepszym rozwiązaniem na teraz.

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob maja 31, 2008 11:16

Gina S. pisze::lol: może parafina jest szkodliwa? To dlaczego można ją pić? :lol:

Olej rycynowy też można pić.
Można łykać aspirynę i ibuprofen.
Czy kotom też wolno je podawać?
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob maja 31, 2008 11:24 leki

Ludzkie leki przeciwbólowe mogą kota nawet zabić :evil:
Pozdrawiam
Jura

Jura

 
Posty: 322
Od: Wto lut 26, 2008 23:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 31, 2008 11:25

Dziewczyny, nie wątpię iż dyskusja o lekach jest cenna, ale zostawcie ten wątek białej persince. :)
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39399
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob maja 31, 2008 12:03 wątek

Dziewczyny i chłopaku :D A lepiej pisać coś ważnego, co może komuś kiedyś się przydać niż "hop do góry", co dla niektórych stało się wiodącą formą wypowiedzi.
Pozdrawiam
Jura

Jura

 
Posty: 322
Od: Wto lut 26, 2008 23:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 31, 2008 14:03

pixie65 pisze:Olej rycynowy też można pić.
Można łykać aspirynę i ibuprofen.
Czy kotom też wolno je podawać?

Zapędzasz się dziecinko...
Była mowa o parafinie, a tę można kotu podawać.
Nie dorabiaj sobie ideologii. I tak twoje na wierzchu nie będzie... Jak się ktoś będzie chciał czegoś przyczepić, to się przyczepi - jak ty - i nie będzie ważne, czy słusznie, czy niesłusznie. Powyżywaj się na domownikach a nie na ludziach na forum, którzy nic ci nie zrobili, mądralo :P
Gina,
Ariel & AKSAmitka a Iwan & Lion... [*]

wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=50579

Gina S.

 
Posty: 1103
Od: Śro lis 09, 2005 18:21
Lokalizacja: Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 214 gości