Milka, Kropka, Frodo i Sznycek. Prosimy o zamknięcie wątku!

[JoasiaS]

Świetna historia Dorta

I znów Sznycek mógłby mi powiedzieć: " Co ty tam wiesz..."

Joasia

[smoczyca3g]

Nie wgryzałam się w temat, prawdę mówiąc
Joasia

dobrze, że się nie wgryzałaś!! błeeee


poza tym - jak tak Was czytam - cieszę się, że mam koty niewychodzące
mogą co najwyżej zająć sie owadami i pajęczakami te ostatnie to nawet pańcia sama dla kotków wyszukuje (nie muszą wiedzieć, że to dla obrony pańci przed tym obrzydlistwem )

[JoasiaS]

Żegnamy się do poniedziałku .

Miłego weekendu życzy Wam moje rude niewiniątko:




Joasia

[amyszka]

MOJE KOCHANE DZIELNE KOCIĘ

aż jestem z niej dumna

Dokładnie to samo czuję, gdy Frodo coś upoluje

Mam nadzieję, że Michał nigdy tego nie przeczyta

Joasia

Też bym była dumna

[MarciaMuuu]

Żegnamy się do poniedziałku .

Miłego weekendu życzy Wam moje rude niewiniątko:




Joasia

[Kocurro]

Marcia, cały czas czekam na Twoją fotkę. Jutro mnie nie będzie, więc zastąp mnie tu godnie i zamiast od 6-tej rano domagać się fotek ( ), wstaw tutaj tą swoją z miną Kropki

Joasia

no coż
to chyba ten "хер"

Russian slang dictionary - Русский мат на английском - Х
Хер (m) [xer]:... ... ... initial of the most common word for penis. ·• Хер с ним (ней) [xer s nim (...
http://www.russki-mat.net/e/X.htm - Восстановить текст - www.russki-mat.net (всего 12)

w słownikach w każdym razie nie wystepuje

"бодряк" to śmiałek

rysunek jest prawdopodobnie wyjętym z kontekstu komentarzem do czegoś, a tekst w delikatnym tłumaczeniu to
"Po groma komu tacy śmiałkowie, nie będę więcej kawy pić"

[MarciaMuuu]

bry

Nie znam rosyjskiego


Ale już dziś poniedziałek.
Jestem przekonana, że w weekend nazbierało się mnóstwo fotek

[Dorota]

[JoasiaS]

rysunek jest prawdopodobnie wyjętym z kontekstu komentarzem do czegoś, a tekst w delikatnym tłumaczeniu to
"Po groma komu tacy śmiałkowie, nie będę więcej kawy pić"

Faktycznie to DELIKATNE tłumaczenie - "po groma"
Dziękujemy za oświecenie nas, Kocurro

W ubiegłą sobotę Milka, Kropka i Frodo pojechały z nami na działkę. Zostaliśmy tam do niedzieli, by koty mogły sobie pobrykać w trawie ile wlezie . Natrzaskałam chyba z 200 fotek, więc chwilę mi dziś zejdzie, zanim je posortuję na te nadające się i nie nadające do publikacji . Musisz się dziś uzbroić w cierpliwość, droga Marciu

Joasia

[JoasiaS]

A więc było tak: w sobotę po południu dziewczyny zostały podstępnie zapakowane do transporterów . Tradycyjne miauczały żałośnie podczas 20-minutowej podróży samochodem . Gdy na miejscu otworzyliśmy transporterki, Kropka od razu zwiała pod domek, a Milka (wyjątkowo tym razem spokojniejsza od siostry ), zajęła się gryzieniem kociej trawy:



Kropka po chwili oswoiła się z nową sytuacją i dołączyła do Milki.
Obie zrobiły dokładną inspekcję moich grządek i rabat:





Rozejrzały się też dokładnie po okolicy:




Potem było już tylko lepiej

Joasia

[Dorota]

Oki, ale co w tym czasie robil Frodo?

[JoasiaS]

Oki, ale co w tym czasie robil Frodo?

Polował

Joasia

[Dorota]

Oki, ale co w tym czasie robil Frodo?

Polował

Joasia

Dokumentacja jest?

[JoasiaS]

Oki, ale co w tym czasie robil Frodo?

Polował

Joasia

Dokumentacja jest?

Si (zostanie zamieszczona w stosownym czasie)

Joasia

[JoasiaS]

Potem było już tylko lepiej

Konserwacja futer w kieleckich piaskach:






Buszowanie w trawach:





Joasia