***FELISOWE KOTKI***"DZIAŁKI 2008" STERYLKI- POMÓŻ

[Sihaja]

Witam i pozdrawiam

[Kicorek]

Witam przedweekendowo.

W sprawie kici niestety nie wiem, co robić
Strasznie z niej dziki dzik? Może uda się ją oswoić? Albo znaleźć bezpieczne miejsce, ale gdzie?

[katikot]

Zapraszam na bazarek na spłatę felisowych długów:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=76266

[Sihaja]

Witam
Moge zapytac, co slychac u Pani Wąsik?
Pozdrawiam serdecznie

[Kasia D.]

Witam
Moge zapytac, co slychac u Pani Wąsik?
Pozdrawiam serdecznie

Pani Wąsik urosła, przytyła i mocno sie ofutrzyła.
Niestety, ciągle walczymy z kk i dlatego nie wystawiam jej do adopcji.
A Wąsik jest niedobra do zapuszczania kropli i robienia zastrzyków, niestety.

Myślę, ze jak juz ją wyprowadzę na prostą to wyadoptuję juz po sterylce.

[anisiaj]

Ja też znam takiego jednego,co na widok buteleczki z kroplami do oczu albo strzykawki dostaje paraliżu Że już o nożyczkach do obcinania paznokci nie wspomnę i wielkiej histerii na cały blok (co ostatecznie kończy się obcinaniem u wetki )

kilka zdjęć mojego szczęścia Dantusia, już rocznego kawalera

[Kicorek]

Ależ on jest fajnie pociapkany

[Sihaja]

Noo, super kot

[Kicorek]

A dziś już czwartek

[Kicorek]

I już wtorek, witam po weekendowym wyjeździe

[Kicorek]

I środa, sterylki działkówek czekają

[Kicorek]

Płyną dni za dniami, i mamy piąteczek

[Kasia D.]

Dzięki, Kicorku za podbijanie.
Mam teraz troche kłopotów i na forum zaglądam na chwilę a wieczorem nie mam juz siły stuknąć w klawiaturę.
Koty w porzadku.
Dzis miałam sterylkę kici- znajdki, która mi poroniła w ub. tygodniu trzema 4-5 tygodniowymi martwymi płodami. Az boje się pytać wetki co tam w środku kota siedziało... bo łozyska wychodziły w strzępach

[iceangel]

ogromne kciuki za kicię

[Kasia D.]

A tu dzień Dobry TVN z ubiegłego piątku.

http://dziendobrytvn.onet.pl/1492818,podroze.html

Dorota Wellman trzyma na rękach Mistrala (obecnie Guzika), którego 3 lata temu adoptowała ode mnie jedna z dziennikarek TVN.
Mistral był zabrany od pewnej straszej, mocno zwichorwanej umysłowo kobiety. Pisałam na forum , ze kot patrzy w jeden punkt mi miauczy non stop... Obawiałam się czy nie cierpi na jakąś chorobę umysową.
Wszystko , na szczęscie, dobrze się skończyło. Mistral wrócił do formy i zamieszkał w Wawie u Asi.