(ciach)
zdradź mi proszę sekret jak ty to zrobiłaś że Cię psiska od robali ratują
u mnie f-cję nadwornego rycerza w lśniącej zbori
(lub futerka jak kto woli
) sprawowała Kira
zuch kotka - nie przepóściła nikomu - prawdziwy kot obronny
za to Kaj, kiedy widział, że umieram na zawał widząc taaaaaakiego

robala (szczególnie ćme brrrrr

) to chował się jeszcze gad za mnie
no żesz sobie psa wzięłam
za to na mój krzyk przybiegała ów w/w bohaterka

- potem było już z górki: brało sie kote na ręce, namierzało cel

, nakecało kote, i rzucało w kierunku wroga
kota w locie wyciągała zabójcze sztylety

, coś tam pod nosem szeptała
(mniemam że to było coś b. nieprzyzwoitego
w kierunku wroga) weryfikowała pozycję, dopadała nieprzyjaciela i ostatecznie rozprawiała się z nim na osobności
(dodoatkowy "+" sytuacji że kota miała gratisowy obiad chitynki
)
drugi samiec w domu, jak zwykle niezorientowany w sytuacji

, ale w razie czego zaczynał sie cieszyć... gdyby miało sie za chwilę zdarzyć coś fajnego
(mowa o Asche'u
)
pozdrawiam
A.[/quote]
Lepiej nie zazdrość ,bo jak wpadnie jakiś komar do domu i usiądzie np. na suficie to noc mam z główki, bo psy oczywiscie nie zasną póki intruza nie zabiją
Psiaki mnie od wszystkiego bronią:
1robali
2 ludzi
3 innych psów
4kotów
5 itd.
Ale takie fajne wredne charakterki, szczególnie Mecia to chodząca egoistka
Ty kota namierzałaś a ja się zaczynam bać ,że jak ten kot zaczenie bronić intruza przed psami
Chciałabyś o 4 rano dostać tą zdobycz do łóżka? całą oslinioną i najczęściej jedną zdobycz od dwóch psów
