Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
CoolCaty pisze: Na pewno można dla kotki jeszcze sporo zrobić jeśli chodzi o leczenie - niestety jest to ciężkie do wykonania w warunkach schroniskowych.
pisiokot pisze:Pani weterynarz [...] powiedziała :"Natalia tego chyba nie przeżyje...Powinna jak najszybciej znaleźć się w swoim domu..."
Ale kto będzie chciał otworzyć serce dla zwykłej buraski, w dodatku z problemem neurologicznym, który powoduje, że koteczka chodzi zataczając się, czasem upadnie... Ale zaraz wstaje, podnosi się na nogi i idzie dalej - dzielna, kochana kicia z serce większym niż ona sama.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 30 gości