PANLEUKOPENIA - jeśli ją zlekceważysz Twój kot umrze

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 29, 2008 12:28

Mam pytanie, jeśli chodzi o panleukopenie, moja koleżanka gdzieś 8 miesięcy temu miała w domu kociaka chorego na tą chorobę i niestety zdechł, teraz przygarnęła nowego, bo podobno po pół roku już można...Przynajmniej wet tak powiedział...Wyrzuciła wszystkie rzeczy które należały do tamtego kotka, ale zapomniała o jednej myszce która była schowana głęboko w szafie. Tamten kotek często się nią bawił...No i teraz ten nowy znalazł ją, wyciągnął i zaczął sie bawić. Nowy kiciuś jest dopiero 2 dni po szczepieniu na panleukopenie i inne choroby. Czy może sie zarazić? :/

Pixel

 
Posty: 20
Od: Czw maja 29, 2008 11:56

Post » Czw maja 29, 2008 12:31

po pol roku mozna, ale jesli 1. byla dokladnia dezynfekcja pomieszczen (mycie odpowiednimi srodkami, lampa) 2. kot, ktory "dochodzi" jest podwojnie zaszczepiony i najlepiej starszy

jesli to rzeczywiscie byla p. to kociak moze sie zarazic :( to jest straszny wirus, ktory ciezko wytepic tylko wyrzucajac z mieszkania "kocie" rzeczy...

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Czw maja 29, 2008 12:35

Dom został zdezynfekowany po śmierci tamtego kociaka, często sprzątali i wietrzyli. Tylko ta nieszczęsna mysza nie wiadomo jak sie tam znalazła :( Słyszałem że to okropny wirus, dlatego pytam...Kotek ma 3 miesiące, także jest jeszcze podatny na wirusa. Był szczepiony raz, 2 dni temu, teraz za 2 tygodnie znowu miał być szczepiony... Czy można zrobić coś dla kotka już teraz? Czy czekać na objawy? :/

Pixel

 
Posty: 20
Od: Czw maja 29, 2008 11:56

Post » Czw maja 29, 2008 12:37

Nie panikowała bym, ale przy najmniejszych podejrzeniach choroby - ekspresem do weta.

Rzeczy po zmarłych na panleukopenię kotach nie powinno się po prostu wyrzucać, ale spalić albo najpierw wymoczyć w domestosie, a potem wyrzucić szczelnie zapakowane. Chodzi o bezpieczeństwo kotó wolno żyjących.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw maja 29, 2008 12:41

Ja nie wiem co ona zrobiła z tamtymi rzeczami...Raczej ich nie paliła...Dezynfekowała tylko coś domestosem. Troche głupio tak, wychodzić na dwór i palić pluszową mysze :/ Ja...ale sie boje, ona umrze jak jej kot znowu zdechnie :(

Pixel

 
Posty: 20
Od: Czw maja 29, 2008 11:56

Post » Czw maja 29, 2008 13:27

Przez najbliższe kilkanaście dni BARDZO DOKŁADNIE obserwowac kociaka. Przy najmniejszej biegunce lub wymiotach lecieć do weta i wdrażać leczenie tak jakby TO BYŁA PP.

Po pp naprawdę trzeba odkażać, czekac długo, brać starsze koty zaszczepione i baaardzo uważać.

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Śro cze 04, 2008 10:17

Podnoszę, wątek niestety jest aktualny :( :( :(

Przypomnę też podstawowe sprawy:
:arrow: Liczy się czas, trzeba działać szybko!
:arrow: Diagnoza na podstawie badań krwi i testu z kału
:arrow: Jeśli to panleukopenia, należy jak najszybciej podać gotowe przeciwciała (parwoglobulina, surowica, krew ozdrowieńca)
:arrow: Konieczne są immunostymulatory, które podnoszą ilość leukocytów (np. TFX, neupogen)
:arrow: Leki osłonowe na jelita
:arrow: Silny antybiotyk (np. biotrakson, ceftriakson - podawane dożylnie)
:arrow: Leki przeciwwymiotne
:arrow: Mocne nawadnianie dożylne i odżywianie pozajelitowe

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt cze 06, 2008 9:33

Ja mam pytanie - jak długo mniej więcej trwa leczenie antybiotykami - czy są na to jakieś reguły? z moich informacji wynika, że conajmniej 12 dni od wystąpienia pierwszych obajwów, zwłaszcza jak leczy się również profilaktycznie koty które nie zachorowały... Ale może mam błędne informacje....

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Pt cze 20, 2008 18:37

:!: :!: :!:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie sie 17, 2008 22:52

mam tysiace pytan
jeden z moich tymczasow zachorowal na pp
ze wzgledu na to ze to agresor byl, caly czas byl osobno, w osobnym pokoju, w dodatku w kletce wystawowej
tylko ja moglam przenosic chorobe na inne pomieszczenia
wszystko zaczelo sie niespelna 2tyg temu, kot zaczal wymiotowac, zawiozlam go do lecznicy, nie od razu rozpoznano pp
dlugo czekalam na wynik badan
w miedzyczasie pojawily sie biegunki

mam w domu obecnie 24 koty na dt
wiekszosc szczepiona w czasie ostatniego miesiaca
czesc szczepiona gdy mialam juz chorobe w domu (nie wiedzac o tym)
czyli ostatnie 8dni temu

sa trzy maluszki nie szczepione w wieku ok 5-6 tyg - osobne pietro

sa 3 ok 3 miesieczne, ktore ze zwgledu na robaczyce nie zaszcepilam do tej pory, jednak dokladnie jutro zamierzam to zrobic

poszczegolne grupy sa osobno, wlasciwie w takich skladach w jakich je zabieralam
w kuwetach nie widze biegunek
nie ma wymiotow
ale... jeden dzisiaj sie slini, wisial na miska
natychmiast go oddzielilam

szczepienie mial zaledwie 8dni temu

czy kontakt z wirusem, tak krotko po szczepieniu daje jakas odpornosc?
prosze o rady, jak im pomoc?
tym z objawami i tym ktore mogly miec kontakt z wirusem
jak pomoc tym malentasom jeszcze nie szczeionym? czy ktos ryzykowal szczepienie kociat ok 5-6tyg?

przepraszam za chaotyczne informacje
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Pon sie 18, 2008 8:53

nie znam odpowiedzi na pytania Joli, ale podnoszę, bo wiem, że odpowiedź dla Joli jest ważna. może ktoś zajrzy i wie.
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Pon sie 18, 2008 9:03

Jola_K pisze:czy kontakt z wirusem, tak krotko po szczepieniu daje jakas odpornosc?
prosze o rady, jak im pomoc?
tym z objawami i tym ktore mogly miec kontakt z wirusem
jak pomoc tym malentasom jeszcze nie szczeionym? czy ktos ryzykowal szczepienie kociat ok 5-6tyg?


Jolu, ja napisze z własnego doświadczenia.
Moja Liu miała pierwsze objawy choroby 7 dni po kontakcie z pp i jednocześnie 7 dni po szczepieniu.
U niej była bardzo ładgodna postac pp. Skończyło się na jednodniowych wymiotach i biegunce.
Teraz którys z kotów również ma brzydką biegunkę. Niestety, nawet nie jestem w stanie stwierdzić który :(. żaden nie jest osowiały, wszystkie mają apetyty.
Juz po pojawieniu się choroby doszczepiałam swoje dorosłe koty (ostatni raz były szczepione w 2005 r.). Jednej małej, ponieważ ogólnie mi się nie podoba, podawałam TFX (mała szczepiona w tym samym czasie, co Liu, to w ogóle jeden miot).
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18777
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon sie 18, 2008 11:15

ja szczepiłam koty około 6-tygodniowe, nic sie nie stało, jednemu tylko popsuly sie oczy
po tygodniu odporność juz jest - nawet jesli kotek złapie wirusa, jest szansa ze przechoruje łagodnie
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Pon sie 18, 2008 14:57

dziekuje za rady
spotkalam sie z opinia ze nie powinno sie szczepic kociat do 8 tyg ze wzgl na nie wyksztacona odpornac, i moze dojsc do jej zalamania
tylko ze to na dwoje babka wrozyla
nie wiemy czym w tym przypadku moze zakonczyc sie szczepienie

druga sprawa ktora spedza mi sen z powiek to te trzy kotki, z grupy ktorej pochorowaly sie dwa - jeden jest nadal w klinice, drugi umarl
u tych juz istnieje ryzyko, ze mialy kontakt z wirusem
bo malce albo zlapaly go jeszcze u mnie, albo w klinice
nie wiemy
dla mnie sa podejrzane....
czy te szczepic, czy juz leczyc
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Pon sie 18, 2008 19:27

różne szczepionki stosuje się w różnym wieku. Ale można szczepić takie 6-tygodniowe. Jeśli nie mają zadnych objawów - JA bym szczepiła.

Kciuki!
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], sadnessofheart i 235 gości