W Śnieżynkowie. Część I.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 29, 2008 9:26

O, szkoda, że jestem w pracy
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30736
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Czw maja 29, 2008 10:28

villemo5 pisze:
Ja też nie qmkam czemu wątek białaska tak dziwnie i znienacka zamknięty.


Nie mamy też wieści od białej koteczki u Kotiki...
Szkoda.[/quote]
:?:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw maja 29, 2008 10:57

alessandra pisze:
villemo5 pisze:
Ja też nie qmkam czemu wątek białaska tak dziwnie i znienacka zamknięty.


Nie mamy też wieści od białej koteczki u Kotiki...
Szkoda.



Nie nagle i nie dziwnie.Do wątku białego kocurka nikt nie zaglądał,
znajdowałam go ostatnio na 8 stronie albo i dalej.
Ja znów ostatnio mam strasznie mało czasu (praca) i nawet nie mogłam
go nawet podnosić.
Kocurek jest w tym wątku na 1 stronie i informacje są zawsze u mnie.
Niestety kocurek choruje, dostaje serię zastrzyków, nie jest jeszcze
zaszczepiony, trzeba było się z tym wstrzymać.
Jak juz będzie oki, to pojadę do niego i zrobię fajne foty. :D
Koteczka? chodzi o Etienne? Jeszcze karmi swoje pociechy, które niedługo zaczną szukać nowych domów i wtedy koteczka zostanie wysterylizowana i zaczniemy też jej szukać nowego miejsca, choć
na pewno będzie to trudne, bo ludzie boją się czegos odmiennego,
a głuchota to dla nich inność. :roll:
Jedno jest pewne ani Etienne ani kocurek nie znajdą się już nigdy na ulicy.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Czw maja 29, 2008 11:10

Koteczka od Andy już jest w domu, zmień :D

A ta koteczka, co jest razem ze Śnieżkiem, też jeszcze nie ma domu?

Głuchota to nie taki problem, przynajmniej kot się huku nie boi i nie melduje się w kuchni przy każdym otwarciu lodówki ;)
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30736
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Czw maja 29, 2008 11:10

Kotiko przecież moja Blanusia też nie słyszy! I to naprawdę w niczym nie przeszkadza. Kiedy się kroi mięseczko lub inne jedzonko kicia zawsze jest na miejscu ;)
Kciuki za Etienne i Śnieżka. Maluszki w jakim teraz są wieku?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Czw maja 29, 2008 11:11

villemo5 pisze:Kotiko przecież moja Blanusia też nie słyszy! I to naprawdę w niczym nie przeszkadza. Kiedy się kroi mięseczko lub inne jedzonko kicia zawsze jest na miejscu ;)
Pozbawiłaś mnie złudzeń ;)
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30736
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Czw maja 29, 2008 11:15

No cóż Kicorku ;) Koty są mądre i już. A głuche mogą spać na wirującej pralce i odkurzaczu. Same zalety!
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Czw maja 29, 2008 11:25

uff, dobrze, że sa wiadomości, źle, że Snieżynek choruje :(
głuchota naprawdę nie jest problemem, ale ludzie boją sie inności, czy podołają, musza sie przede wszystkim "nauczyć "takiego kotka-pamietam moje noce nieprzespane przed adopcja ślepaczka :roll: ale wystarczy wyobrazic sobie,że my jesteśmy niewidomi lub głusi i wówczas wiemy, co kotkowi może przeszkadzać, jak porozumiewac sie z nim, etc.
:ok:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw maja 29, 2008 11:34

a Ja poproszę o informacje na temat tego co dolega Snieżkowi... :(

I od siebie dodam, że ani głuchota, ani ślepota nie przeszkadzają kotu w normalnym zyciu w domu, więcej - moje dwie "dziewczyny" - jedna nie słyszy, druga nie widzi - doskonale dogadują się ze sobą i ze mną :wink:
I bardzo dobrze sobie radzą, naprawdę, a co najważniejsze - potrafią cieszyć się życiem, i rozrabiają nie gorzej niż ich "pełnosprawni" krewniacy (no właściwie to gorzej, bo moje futra mają okropny temperament :wink: )

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Czw maja 29, 2008 11:37

villemo5 pisze:Kotiko przecież moja Blanusia też nie słyszy! I to naprawdę w niczym nie przeszkadza. Kiedy się kroi mięseczko lub inne jedzonko kicia zawsze jest na miejscu ;)
Kciuki za Etienne i Śnieżka. Maluszki w jakim teraz są wieku?


Powiedz to potencjalnym domkom. :evil:
Jeżeli daję ogłoszenia i nie piszę, że kot głuchy, jest masa chętnych,
którzy wycofują się po informacji o głuchocie, mimo moich tłumaczeń.
Jeżeli w ogłoszeniu zamieszczam taką informację, nie ma żadnych,
żadnych
zgłoszeń.
Ale nie zrezygnowaliśmy, będziemy próbowac.My się głuchych nie boimy. :D
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Czw maja 29, 2008 22:15

I tak trzymać :D
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt maja 30, 2008 7:22

Białaski gdzieś się pochowały....wracajcie ! może jakieś nowe fotki :flowerkitty:

iiwka

 
Posty: 488
Od: Pt kwi 04, 2008 14:05
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 30, 2008 9:08

Kicorek pisze:Koteczka od Andy już jest w domu, zmień :D

A ta koteczka, co jest razem ze Śnieżkiem, też jeszcze nie ma domu?

Głuchota to nie taki problem, przynajmniej kot się huku nie boi i nie melduje się w kuchni przy każdym otwarciu lodówki ;)


Też niestety ogłoszenia nic nie dały.
Muszę koniecznie pojechać i zrobić nowe foty, tylko ten czas...
O chorobie Śnieżka napiszę więcej jak się zobaczę z Renatą.
Na pewno ma to związek ze spadkiem odporności.
Cieszę się, że chociaż was interesuje los śnieżynek. :D
Kocięta mają skończone 10 tygodni, są już raz zaszczepione
i od niedzieli zaczynamy szukać im odpowiedzialnych domów.
Nie mam ostatnio kompletnie czasu, nawet żeby zrobić fotki moim kotom,
dlatego wybaczcie, że nawet tutaj rzadziej bywam.
Ale zachęcam do prezentacji swoich kociastych, chętnie nocą obejrzę. :D
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Pt maja 30, 2008 15:16

Koteczka od Andy wraca do niej :(


Może w ogłoszeniach warto krótko wspomnieć, z czym się wiąże głuchota i nie dawać od razu w tytule, że kot głuchy, tylko w treści, żeby ktoś to zechciał przeczytać, a nie odrzucił bez zaglądania.
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30736
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pt maja 30, 2008 21:12

ja pomyślałam że jak już będę mogła przygarnąć kicię (po wakacyjnych remontach) to chętnie pomogłabym jakiejś białej głuchej koteczce której nikt nie chce :( dziwie się, że ludzie tak reagują, bo przecież to, że kotek jest głuchy chyba nie zmienia aż tak wiele? czy może ja o czymś nie wiem? są jeszcze jakieś "ale" oprócz tego co wypisywaliście tutaj?

trzydziescidwa

 
Posty: 102
Od: Pon mar 31, 2008 11:30
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, Meteorolog1, raiya i 119 gości