monochromatycznie i nie tylko

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro maja 28, 2008 10:18

Sis pisze:Kocham Cię, Tamto... :lol:
Wczoraj poznałam malucha, kocha koty, łapeńki wyciaga. A ciocia Madzia nie rozmawia z Tamtym, bo jak by rozmawiała, to by zaczęło do niej podchodzić. O.


proszę mi tu nic nie insynuować :evil:
ja nie piukam tylko bo Tamto ma głos ludzki kochać a nie kocie piski. Bo to dzikus jest i basta
:P

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 28, 2008 12:13

Zbysio
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 28, 2008 15:07

Bosszzzzz ... jakie cudo :1luvu:

A w realu jeszcze bardziej :P
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Śro maja 28, 2008 15:37

Śliczny słoneczny kotek :love:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30864
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Śro maja 28, 2008 18:35

Obrazek

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Śro maja 28, 2008 18:59

Tamto :love:

Obrazek

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Czw maja 29, 2008 9:55

dziękujemy cioci za zdjęcia :D Chichotka jest cudowna!

Tamto została wczoraj wykapana po raz drugi w nizoralu, darła się w niebo głosy ale tylko jak sie ją podnosiło ponad wodę, w misce jej się podobało :wink: Dziś powitała mnie bardzo głośnym mruczeniem
Obrazek
teraz za to wstąpił w nią szatan i biega po klatce wydając z siebie iście wściekłe wrzaski - można paść z wrażenia :lol:

Chichotka tymczasem wraz ze Zbyrkiem balkonują
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

udało mi się złapać siuśki Taurusa!
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 29, 2008 10:00

Ale słodkie małe gluśki, no po prostu chrup, chrup, do zjedzenia :D

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 29, 2008 10:03

ja tesknie za takim malym stworzonkiem mieciutkim jak kaczuszka.

Juz zapowiedzialam rodzince ze nastepny tymczas bedzie maly i puchaty ;)

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw maja 29, 2008 13:55

Sis pisze:Tamto :love:

Obrazek

... czyli Dzikie Dzikie Straszne Zwierzę z oczami bazyliszka :lol:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Sob maja 31, 2008 19:21

Magija pisze:Zbysio
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


cuuuuudo :1luvu:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Sob maja 31, 2008 20:45

Chichotka wczoraj odjechała na swoje - zupełnie nie planowanie ale po prostu nie mogłam odmówić jej adopcji. W domu szalała, jadła, biegała - zafascynowana. Bałam się, ze będzie tęskniła za Zbysiem i w razie czego miała wrócić ale ja naiwna się myliłam. Zbysio też ma w głębokim poważaniu rozłąkę z siostrą - teraz ma duuuze koty, dłuuugie ogony :wink:

Mam wrażenie, ze grzyb Tamto się przestał leczyć - dziś zostanie wykąpana. Tamto jest kociakiem, który ma w sobie chyba 10 kociaków, w każdym razie bałagani za 10 to pewne. I je za minimum 5 - to też sprawdzone :twisted:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 01, 2008 12:20

Magija pisze:Chichotka wczoraj odjechała na swoje - zupełnie nie planowanie ale po prostu nie mogłam odmówić jej adopcji. W domu szalała, jadła, biegała - zafascynowana. Bałam się, ze będzie tęskniła za Zbysiem i w razie czego miała wrócić ale ja naiwna się myliłam. Zbysio też ma w głębokim poważaniu rozłąkę z siostrą - teraz ma duuuze koty, dłuuugie ogony :wink:

Mam wrażenie, ze grzyb Tamto się przestał leczyć - dziś zostanie wykąpana. Tamto jest kociakiem, który ma w sobie chyba 10 kociaków, w każdym razie bałagani za 10 to pewne. I je za minimum 5 - to też sprawdzone :twisted:


trzeba zagrać w totka Obrazek
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Wto cze 03, 2008 10:58

Wrócę do kwestii ciumkania do kota. To jest etap wstępny, ciotka :evil: nawiązywanie kontaktu językowego :evil: dajemy znać, że mówimy językiem kota (no, prawie), nawiązujemy kontakt, potem przechodzimy do jezyka ludzkiego, w skrócie.
Całkiem jak w rozmowach z niektórymi ludźmi :lol:

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Śro cze 04, 2008 7:48

Co u łobuza Tamto ? 8)
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], januszek i 458 gości