hej, hej,ale piekna pogoda a w pracusi na te maupy zarabiam. Toril dalej mnie leje po głowie w nocy

a Pysia dalej biega z pięknie piszczącymi myszkami, które faktycznie wieczorami znikają w mysich norkach

ale kocham moje gadziny i zaszalałam. kupiłam laserek i teraz kulturka: gooopie koty biegają po mieszkaniu a ja sobie filmik ogladam he he, te obżartuchy to wogóle nie mają kondycji. śpi toto cały dzień, a tu taka gonitwa, ale nic to poprawimy leniom kondycję
