Rudy ranny Cesar !Jest pokój...???!!! zdjęcia s.16

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 28, 2008 21:18 Rudy ranny Cesar !Jest pokój...???!!! zdjęcia s.16

Przyszedł i poprosił mnie o pomoc... 8O 8O

Jestem w szoku , bo pierwszy raz tak się tutaj zdarzyło,
że obcy kot podszedł do mnie i poszedł za mną do domu,
nawet psów się nie wystraszył.
Odważny , pro ludzki , pięknie barankował,chudy, zabiedzony ,
dostał jeść, obejrzałam go.
Prawdopodobnie , któryś z wiejskich psów go zaatakował,
Pojawił się na wsi ok. 1 miesiąca temu, ludzie karmili go resztkami.
Pani R. wie wszystko.. :roll: :roll:

Jakie mogą być rokowania ..
Co można dla niego zrobić??
Kto ma doświadczenie w leczeniu takich ran??
Brakuje sporego kawałka skóry... :( :(
Potrzebuję informacji...

Jutro jadę do weta...
Tak wygląda rana..

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano Wto cze 17, 2008 15:16 przez kristinbb, łącznie edytowano 8 razy
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro maja 28, 2008 21:28

Nie wydaje mi się, żeby to pies zrobił, chociaż mogę się mylić.
Może on miał duży ropień, który pękł?
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Śro maja 28, 2008 21:28

Już wiem..Uuu..nieładnie wygląda..Ale gorsze tu widziałam..Będzie dobrze!
Kciuki za kicię!
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro maja 28, 2008 21:31 Re: Rudy ranny Rudasek ! Ratunku !

kristinbb pisze:Przyszedł i poprosił mnie o pomoc... 8O 8O

Jestem w szoku , bo pierwszy raz tak się tutaj zdarzyło,
że obcy kot podszedł do mnie i poszedł za mną do domu,
nawet psów się nie wystraszył.
Odważny , pro ludzki , pięknie barankował,chudy, zabiedzony ,
dostał jeść, obejrzałam go.
Prawdopodobnie , któryś z wiejskich psów go zaatakował,
Pojawił się na wsi ok. 1 miesiąca temu, ludzie karmili go resztkami.
Pani R. wie wszystko.. :roll: :roll:

Jakie mogą być rokowania ..
Co można dla niego zrobić??
Kto ma doświadczenie w leczeniu takich ran??
Brakuje sporego kawałka skóry... :( :(
Potrzebuję informacji...

Jutro jadę do weta...
Tak wygląda rana..

Obrazek

Obrazek



Kristinbb,ta rana az takżle nie wygląda.Myśle ,że po jej wyczyszczeniu znacznie lepiej to bedzie wyglądało.Skoro jedziesz jutro z nim do weta,to przeciez napewno mu pomoże ,chocia zleczenie moze być długotrwale.Napewno jakis antybiotyk jest konieczny,a pózniej odpowiednie maści.
Trzymam kcukii za bidulka :ok: :ok: :ok: :ok:
ja mniestety nic wiecej nie poradze ,bo nie miałam z tym do czynienia.
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Śro maja 28, 2008 21:32

Rudasek jest prześliczny, swojski, widać ,że domowy....
Załatwił się do kuwety po jedzeniu...

Do zdjęć pozował tak jakby całe życie to robił...
No i niewykastrowany kocur z niego jest... 8O 8O


Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro maja 28, 2008 21:35

sliczny kotek :wink:
a moze popytaj ,moze ktoś go zna :?:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Śro maja 28, 2008 21:39

trawa11 pisze:sliczny kotek :wink:
a moze popytaj ,moze ktoś go zna :?:


Już zrobiłam wywiad ...
Pani R... wie wszystko... :lol: :lol:

Kot sie błąkał na wsi od miesiąca... :( :(
Karmiony resztkami... :roll: :roll:
Że też wcześniej nikt mi nie doniósł?? 8O 8O
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro maja 28, 2008 21:42

kristinbb pisze:
trawa11 pisze:sliczny kotek :wink:
a moze popytaj ,moze ktoś go zna :?:


Już zrobiłam wywiad ...
Pani R... wie wszystko... :lol: :lol:

Kot sie błąkał na wsi od miesiąca... :( :(
Karmiony resztkami... :roll: :roll:
Że też wcześniej nikt mi nie doniósł?? 8O 8O


no tak :(
jak to na wsi :(
no ,szkoda :( ,ale zdrugiej strony to jakas opatrznosc ,ze akurta przyszedł do Ciebie :wink: ,dobrze ktoś go poprowadził :wink:
Dacie rade :wink:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Śro maja 28, 2008 21:52

Mam nadzieję,że będzie dobrze...
Tylko ja mam dylemat, czy szukać mu DS ??? 8O
Czy niech zostanie u mnie jako 4 kot??
Ale eksmisję z domu mam pewną... :roll: :roll:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro maja 28, 2008 22:03

kristinbb pisze:Mam nadzieję,że będzie dobrze...
Tylko ja mam dylemat, czy szukać mu DS ??? 8O
Czy niech zostanie u mnie jako 4 kot??
Ale eksmisję z domu mam pewną... :roll: :roll:

Tak. Nie eksmituje.
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro maja 28, 2008 22:04

Kristin... Spokojnie. Wet coś poradzi. A co DS na pewno podejmiesz właściwą decyzję. Skąd domowy kot we wsi? Może zaczął śmierdzieć i dobrzy ludzie go na wsi wypuścili? Taki mamy naród... Ech...
Kciuki mocne za Was.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Śro maja 28, 2008 22:05

No co Ty :?: Za takiego pięknego kota :?:
A rana do wygojenia :roll: Gutek miał na szyi, chyba większą, z ropą - czyszczona operacyjnie, przy okazji obcięte zostały pompony. Teraz to najukochańsze nasze stworzonko :oops: Muszę małymi, bo jak trójka rezydentów to przeczyta to będę mieć przechlapane...
Aaaa - Guć też sam przyszedł i poprosił o pomoc :wink: Jednak koty to mądre zwierzęta :D
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Śro maja 28, 2008 22:07

villemo5 pisze:Kristin... Spokojnie. Wet coś poradzi. A co DS na pewno podejmiesz właściwą decyzję. Skąd domowy kot we wsi? Może zaczął śmierdzieć i dobrzy ludzie go na wsi wypuścili? Taki mamy naród... Ech...
Kciuki mocne za Was.

No własnie się zastanawiam ciągle,
dlaczego taki piękny i z charakterem cudownym kot błąka się po wsi???8O 8O
On jest niewykastrowany.... :roll: :roll:
Zaczął znaczyć i wywalili... :twisted: :twisted:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro maja 28, 2008 22:10

barba50 pisze:No co Ty :?: Za takiego pięknego kota :?:
A rana do wygojenia :roll: Gutek miał na szyi, chyba większą, z ropą - czyszczona operacyjnie, przy okazji obcięte zostały pompony. Teraz to najukochańsze nasze stworzonko :oops: Muszę małymi, bo jak trójka rezydentów to przeczyta to będę mieć przechlapane...
Aaaa - Guć też sam przyszedł i poprosił o pomoc :wink: Jednak koty to mądre zwierzęta :D


Jestem w szoku, bo on naprawdę przyszedł jak do siebie... 8O 8O
Jakby wiedział ,że go nie wyrzucę i przygarnę.
Nie bał się chodzić po domu... 8O
A tu u mnie 3 psy...
Następnie znalazł klatkę i sam się do niej wdrapał
i poszedł spać... 8O
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro maja 28, 2008 22:14

barba50 pisze:No co Ty :?: Za takiego pięknego kota :?:
A rana do wygojenia :roll: Gutek miał na szyi, chyba większą, z ropą - czyszczona operacyjnie, przy okazji obcięte zostały pompony. Teraz to najukochańsze nasze stworzonko :oops: Muszę małymi, bo jak trójka rezydentów to przeczyta to będę mieć przechlapane...
Aaaa - Guć też sam przyszedł i poprosił o pomoc :wink: Jednak koty to mądre zwierzęta :D

tak :wink:
potwierdzam fakty :lol: :lol: :lol:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 60 gości