TYMCZASY U JOPOP II - prośba o zamknięcie wątku...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 28, 2008 15:10

Uschi pisze:Nikt ode mnei nie wziął pyrantelum, a ja unieruchomiona w robocie, a w weekend wyjeżdżam na dłużej :(

O ile kierownictwu :wink: to będzie pasować mogę odebrać to pyrantelum np. jutro wczesnym popołudniem. Dobrze pamiętam, że gdzieś na Służewcu?

memka

 
Posty: 990
Od: Czw sty 18, 2007 22:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów, obecnie Chicago

Post » Śro maja 28, 2008 15:11

martamagda pisze:
Uschi pisze:Nikt ode mnei nie wziął pyrantelum, a ja unieruchomiona w robocie, a w weekend wyjeżdżam na dłużej :(

O ile kierownictwu :wink: to będzie pasować mogę odebrać to pyrantelum np. jutro wczesnym popołudniem. Dobrze pamiętam, że gdzieś na Służewcu?

Odebrać! Zaraz obok metra Służew, dokładnie naprzeciwko Landu :)
Służę nr tel na PW

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Śro maja 28, 2008 15:15

Kaprys2004 pisze:
jopop pisze:od cycków wara!


A co, "reserved"?? :wink:


a żebyś wiedziała :wink:


kierownictwu wszystko pasuje, kierownictwu zielono w głowie.
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 28, 2008 15:17

Ok, poproszę więc o namiary

memka

 
Posty: 990
Od: Czw sty 18, 2007 22:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów, obecnie Chicago

Post » Śro maja 28, 2008 15:18

O kotach tu pisać, nie o innych takich! :twisted:
Jak się czuja mamunia i dzieci?

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Śro maja 28, 2008 15:26

Mamunia i dzieci bez zmian. Tzn dzieci rosną, już nawet im jakieś uzębienie wyrasta. Zmusiły mnie do przejścia na CBE (koteczekanusi - w samą porę przywiozłaś!!!!!!!!) bo zaczęły wpierniczać benka. Mamusia też bez zmian, nadal żwiru nie zużywa.

Obserwowanie ich jest niesamowite, teraz są na etapie zabaw dość intensywnych, ale strasznie powolnych i wygląda to przecudnie i rozczulająco.

uczucia macierzyńskie mi się lęgną :wink: (a miało być o kotach...)
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 28, 2008 16:44

Jedno od drugiego nie jest daleko :wink:

To było o kotach nie o macierzyństwie!! :wink:

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 28, 2008 17:14

jopop pisze: Mamusia też bez zmian, nadal żwiru nie zużywa.


Nie bardzo rozumiem. Właśnie tego chciałabym się dowiedzieć - czy sioosia i qupka samodzielnie :?:
Zdrowa czy nie bardzo :?: No bo jak żwirku nie zużywa...
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Śro maja 28, 2008 17:54

jopop pisze:Mamunia i dzieci bez zmian. Tzn dzieci rosną, już nawet im jakieś uzębienie wyrasta. Zmusiły mnie do przejścia na CBE (koteczekanusi - w samą porę przywiozłaś!!!!!!!!) bo zaczęły wpierniczać benka. Mamusia też bez zmian, nadal żwiru nie zużywa.


Przypominam, że przydźwigałam na piechotę, bo, jak się okazuje, w razie potrzeby nigdy nie można liczyć na kierowcę :-)
Kurczę, mogłam zamówić więcej - dziś kurier z animalii się objawił, mam nadzieję, że dojedzie - z 9 dni mi już wiozą. :x A tak, to będę miała sam silikon, dla moich.

A ta klatka nie ma opcji otwarcia od góry? Mamusia mogłaby sobie wychodzić do żwirku, a małe chyba jeszcze nie potrafią się wspinać?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Pt maja 30, 2008 10:19

oddziałowa zaszalała - 2 kolejne dni z kupą... no szok normalnie...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 30, 2008 21:34

Może wreszcie poczuła się jak w domu :D

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Nie cze 01, 2008 15:30

Maluszki rosną jak na drożdżach.
Mamusia też narazie bez komplikacji.
Telefonów alarmowych nie odnotowałam :D
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Pon cze 02, 2008 9:25

czarna_agis pisze:Maluszki rosną jak na drożdżach.
Mamusia też narazie bez komplikacji.
Telefonów alarmowych nie odnotowałam :D


super :D

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 04, 2008 21:08

[...]
Ostatnio edytowano Pt gru 30, 2011 5:18 przez sanna-ho, łącznie edytowano 1 raz

sanna-ho

 
Posty: 7530
Od: Wto sie 28, 2007 13:41

Post » Śro cze 04, 2008 21:37

sanna-ho pisze:to do wątku biuściastych się nadaje 8) :lol:


Stanik z kotków ;) tylko czy aby jest on odpowiedni dla biustu? nie za ostry?
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: annso, Google [Bot], kasiek1510, squid i 61 gości