LUSIA wróciła z adopcji, teraz bedzie juz szczesliwa

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 27, 2008 22:13 LUSIA wróciła z adopcji, teraz bedzie juz szczesliwa

Przedstawiam Lusię o którą walczymy wspólnie z naszą grupą NIEKOCHANE. Walka dopiero się zaczęła ale ponieważ Lusia jest wyjątkową młodziutką koteczką nie poddamy się.

Zaczynając od początku..
Ta piękna krówka trafiła do schroniska 08/05/2008 po zmarłym. Na początku była kolejnym biedakiem wśród wielu pozostałych ale przechodząc obok jej klatki koteczka ta niezwykle do siebie przyciągała. Było w niej coś niezwykłego, mądre przemawiające oczy pełne lęku i prośby, serce zmiękłoby każdemu. Prawie cały czas płakała domagając się chwili uwagi i czułości, wyciągała łapki, a wzięta na ręce słodko się wtulała i uspokajała.
ObrazekObrazek Obrazek Obrazek

Po niedługim czasie dziewczyny zauważyły bardzo szybko powiększające się guzy na listwie mlecznej.
25/05 Lusia przyjechała do mnie na tymczas. W domu okazała się koteczką niezwykle cudną i kochaną, śpiącą w łożeczku zawsze grzecznie z boku, w pełni kuwetkową, korzystającą z drapaczka, cichutką, chodzącą za człowiekiem krok w krok i ugniatającą kolanka przy każdej okazji.
Dziękowała cała sobą za danie jej szansy na życie.

Dzisiaj rano 27/05 Lusia pojechała na szczegółowe badania aby zdiagnozować zwisające guzy które były już na prawdę wielkie i utrudniały jej nawet swobodne chodzenie i wskakiwanie gdziekolwiek wyżej.
Stan Lusi okazał się bardzo poważny, dlatego zdecydowano się na natychmiastową operację. Trwała 2,5 godziny! Okazało się, że oprócz nowotworu w jamie brzusznej który był olbrzymi, Lusia była w ciąży. Przeszła sterylkę aborcyjną oraz wycięto jej obie listwy mleczne. Brzusio ma cały powycinany. Cięcie od szyi aż pod brzuch.
Wygląda okropnie i z pewnością tak samo się czuje, jest jeszcze bardzo słaba, ze szwu sączy się płyn, w łapce wenflon. Dzielne biedactwo :cry: :cry: :cry:

ObrazekObrazek Obrazek Obrazek

Choć rokowania są 'ostrożne' są szanse ponieważ nie stwierdzono przerzutów.
Lusia musi żyć!
WALCZYMY i gorąco liczymy na Wasze kciuki, porady i wsparcie finansowe które pozwoli pomóc Lusi dojść do siebie i przejść przez długotrwałe leczenie. :(

Lusinke można wesprzeć wpłacając na konto:
"FUNDACJA S.O.S. dla ZWIERZĄT"
41-303 Dąbrowa Górnicza
ul. Kasprzaka 62 m21

93 1560 0013 2367 0569 2079 0001

koniecznie z dopiskiem KOTY KATOWICKIE
Ostatnio edytowano Sob maja 16, 2009 15:53 przez Lola_, łącznie edytowano 4 razy
Obrazek

Lola_

 
Posty: 1165
Od: Śro gru 12, 2007 19:45
Lokalizacja: Siemianowice

Post » Wto maja 27, 2008 22:27

Lusieńko kochana :cry: :cry: :cry:
Walcz koteczko :ok:

Bardzo prosimy o pomoc dla Lusi
To taka słodka, dzielna koteczka.
Tyle juz przeszła :( .
Śmierc własciciela, schroniskowa klatka, te straszne guzy, które rosły z dnia na dzień, teraz tak powazna operacja :cry:
W schronisku nawet cała obolała z powodu guzów tuliła sie do człowieka.

Lola :1luvu: :1luvu: :1luvu:
dziękuje, ze podarowałaś Lusi szanse na zycie.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Wto maja 27, 2008 23:09

Oj, jak ja to znam... :( Moja Wasylka też miała takie szwy jak suwak błyskawiczny przez całego kota. Tylko ciąża ją ominęła. Nie wiem, czy Lusia nie powinna być w opatrunku uciskowym z powodu tego sączenia. Moja Wasylka właśnie z tego powodu po pierwszej operacji kilka dni miała taki opatrunek.

Podeślę coś na wiadome konto.

Be

 
Posty: 713
Od: Wto wrz 04, 2007 0:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 28, 2008 0:55

ja też będę tutaj często zaglądać a w okolicach 10 czerwca cosik wyślę :)
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro maja 28, 2008 6:47

Lusinka jest na prawdę kochana, to taki wspaniały kot.

Lola jak mineła nocka?
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Śro maja 28, 2008 7:03

biedna kocina :cry:
Lusienko mocne kciuki ,musisz żyć ,dla siebie i dla tych którzy chcą ci pomóc. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 28, 2008 7:07

maleńswo tyle się nacierpialo :(
ale musi już być dobrze!!!musi!!!
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Śro maja 28, 2008 7:38

Biedulka :(
Mocne kciuki!
Obrazek

livy

 
Posty: 1537
Od: Pon paź 03, 2005 13:15

Post » Śro maja 28, 2008 8:28

do góry Lusieńko! pomoc tak bardzo potrzebna!
trzymam :ok:
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Śro maja 28, 2008 9:27

pewnie lola zatraz napisze, ale moze znów jej sie nie udaje zalogowac.

Noc mineła oki, Nic sie z ranki nie saczy.
tylko kicia strasznie, strasznie słaba :(

Mam dla niej zestaw zastrzyków, Iwona -jakos musimy loli pomoc na zmainy chocby.
Najgorsze,ze jeden z zastrzyków domiesniowy-upsss-nie dawałam nigdy :?

Trzeba teraz ja obserwowac uwaznie.
weterynarz powiedział ,ze jest szansa, byleby nie było nawrotów.
no i mówił,ze operacja była bardzo, bardzo ciezka.

ale co sie dziwic, te guzy przy tylnich łapkach ona miała wielkosci juz małych jabłek, i tak malejace az do ostatnich wielkosci orzecha.

i to wszystko rozrosło sie w kilka dni

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro maja 28, 2008 9:36

Wystawiłam coś dla kici.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=76119

Zapraszam!

yv73

 
Posty: 1091
Od: Pt gru 31, 2004 18:30

Post » Śro maja 28, 2008 9:40

Mała1 pisze:pewnie lola zatraz napisze, ale moze znów jej sie nie udaje zalogowac.

Noc mineła oki, Nic sie z ranki nie saczy.
tylko kicia strasznie, strasznie słaba :(

Mam dla niej zestaw zastrzyków, Iwona -jakos musimy loli pomoc na zmainy chocby.
Najgorsze,ze jeden z zastrzyków domiesniowy-upsss-nie dawałam nigdy :?

Trzeba teraz ja obserwowac uwaznie.
weterynarz powiedział ,ze jest szansa, byleby nie było nawrotów.
no i mówił,ze operacja była bardzo, bardzo ciezka.

ale co sie dziwic, te guzy przy tylnich łapkach ona miała wielkosci juz małych jabłek, i tak malejace az do ostatnich wielkosci orzecha.

i to wszystko rozrosło sie w kilka dni


Zastrzyki może podawac moja córa
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Śro maja 28, 2008 9:45

mocne kciuki za biedactwo! :ok:

i zapraszam do licytacji dla Lusi płyty CD z polską muzą i autografami :arrow: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3128014#3128014

banerek: Obrazek
Ostatnio edytowano Śro maja 28, 2008 9:59 przez Fri, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Śro maja 28, 2008 9:49

Fri pisze:mocne kciuki za biedactwo! :ok:

i zapraszam do licytacji dla Lusi płyty CD z polską muzą i autografami :arrow: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3128014#3128014





yv73 pisze:Wystawiłam coś dla kici.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=76119

Zapraszam!



:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: serdecznie dziekujemy
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Śro maja 28, 2008 10:22

dorzucę coś przy wypłacie, czyli lada dzień :ok:
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 66 gości